Drobny inwestor USA
/ 24.203.5.* / 2010-03-09 03:51
Od wielu lat mieszkam w Stanach i nigdy sie w PL nie rozliczałem z podatków.W 2008 zacząłem inwestować na GPW ( giełdzie w Warszawie), rok zakończyłem stratą z DM przysłali mi PIT-8C z wykazaną kilkutysieczną stratą, a że nie miałem żadnych dochodów to nie zrobiłem zeznania podatkowego.
Za rok ubiegły (2009) już dostałem PIT-8C ale tym razem z kilkutysiecznym zyskiem.
Teraz sie chcę rozliczyć w PL z podatków.Mam odpowiedni Nr podatkowy i co dalej ?
Na stałe to mieszkam poza granicami a w PL to jestem 1-2 razy w roku.
Normalnie to rozliczam sie z podatków w Stanach, ale ten z polskiej giełdy to bym chciał rozliczyć w Plsce.
Jak sądzicie, czy za stary rok ( 2008) to mogę wysłać zeznanie podatkowe przez net ? a następnie teraz na bierząco za 2009 ?
Czy wysłać pocztą obydwa razem ?
Co o tym myślicie?, proszę o radę.
ZulkaM
/ 2010-03-10 15:33
/
Bywalec forum
Nie wiem, czy da się zaległe zeznanie podatkowe złożyć przez neta - jeśli nie to zrób to przez konsulat. A tu masz podpowiedzi co nalicza się do kosztów i jak rozliczyć stratę:
http://bossa.pl/index.jsp?layout=2&page=0&news_cat_id=528&gclid=COLwuJeyrqACFRhp4wodSjFSrQ
Drobny Inwestor z USA
/ 24.203.5.* / 2010-03-12 13:03
ZulkaM, witaj i dzieki za poradę !
Dzwoniłem na info linię i mi powiedzieli że niema problemu złożyć zaległe zeznanie przez net , tylko mi poradzono aby dobrze by było w tym samym czasie okazać żal czu skruchę zaniedopełnienie obowiazku a to przez net nie da rady więc najlepiej sie udać do biura fiskusa.
Wybaczcie że nie powiem co myślę o wyrażaniu skruchy czy żalu, poprostu jest śmieszne.Pp prostu wygląda mi na to że urząd podatkowy chce widzieć podatnika na kolanach przed biurkiem i na butę funkcjonariusza niemasz prawa zareagować bo to może byc przejaw braku skruchy.
Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam