Witam

Zgodnie z tytułem można napisać, że giełda w Warszawie jest niedojrzałym rynkiem. Kontrakty terminowe sterują rynkiem akcji, co powoduje zniechęcenie inwestorów rodzimych. Dlatego wtedy kiedy na rynkach na świecie występuje tręd wzrostowy u nas ceny akcji spadają. Dopóki nie przywędruje do nas kapitał z zagranicy, który przeszkodzi inwestorom bawiącym się w kontrakty nic się nie zmieni. Z powodów czynników opisanych wyżej rynek ignoruje wszelkie informacje, które płyną z naszej gospodarki oraz z giełd na świecie.

Pozdrawiam