Po miesięcznych prawie nieprzerwanych wzrostach indeks giełdy w Chinach - Shanghai Composite - zanotował wyraźny spadek o 5,6 proc. proc. Teoretycznie nie powinno to dziwić inwestorów gdyż ceny akcji na tamtejszym parkiecie wydają się być znacznie przewartościowane. Wskaźnik cena do zysku parkietu w Szanghaju wynosi obecnie 49,5 przy wartości tego samego wskaźnika dla WIG20 na poziomie 12,3.

Chiny po niesamowitych wzrostach i z takimi wskaźnikami są tykającą bombą, jeszcze poważniejszą niż USA. Gdy zakończy się letnia olimpiada i nie będzie już powodów gospodarczych dla utrzymywania takiego przewartościowania lawina może ruszyć w dół.