Kolejne rządy uruchamiają kredyty
Michał Kowalczyk , Reuters 30-01-2009, ostatnia aktualizacja 30-01-2009 01:05
Choć bankom w naszej części Europy pieniędzy na pożyczki raczej nie brakuje, tutejsze rządy prześcigają się w ułatwianiu im działalności kredytowej.
Premier Ferenc Gyurcsany zapowiedział wczoraj obniżenie podatków dochodowych oraz składek na ubezpieczenie społeczne. Zmagający się z potężnym długiem publicznym węgierski rząd nie chce jednak pozwolić na powstanie dużej dziury w budżecie. Brakujący bilion forintów (15 mld zł) pokryją: „umiarkowane” podniesienie
VAT-u, eliminacja niektórych ulg oraz nowy podatek dla najbogatszych. Zmniejszone też zostaną wydatki socjalne.
Dwa priorytety wyznaczył sobie rząd Słowacji: utrzymanie zatrudnienia i wsparcie wzrostu gospodarczego. Na ich realizację wyda 332 mln euro (równowartość 0,5 proc. PKB). Premier Robert Fico chce dodatkowo namówić banki, by zwiększyły górny limit pożyczek częściowo gwarantowanych przez państwo z 10 do 100 mln koron (15,5 mln zł). Wspomniał również o konieczności obniżenia cen (także dla firm) przez gazowego monopolistę SPP oraz o zmianie kodeksu pracy.
W Serbii przyjęto zespół środków, które mają poskutkować udzieleniem przez banki w tym roku kredytów na kwotę 1,3 mld euro. Instytucje finansowe otrzymają dostęp do tańszych pożyczek rządowych, a państwo będzie dofinansowywać kredyty konsumpcyjne. Dokapitalizowany zostanie Fundusz Rozwojowy, zajmujący się kredytowaniem inwestycji.Nie wiadomo na razie, o czym myśli teraz Moskwa. Wydaje się, że może chodzić o zakup przez państwo akcji uprzywilejowanych banków.