ja_
/ 78.131.148.* / 2007-10-06 20:20
Cud w drogownictwie. Ze też Niemcy o tym nie wiedzą i budują autostrady !!
- Jednym z powodów zwężania drogi, choć nie decydującym, są względy finansowe - przyznaje Wojciech Gierasimiuk z katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Część jezdni zapadła się, bo gdy przed laty ją poszerzano, nie zrobiono właściwej podbudowy. Remont polega więc w praktyce na budowie całkiem nowej drogi.
Mniejsza szerokość to oczywiście niższe koszty.
- Ale ważniejsze są kwestie bezpieczeństwa - zaznacza Gierasimiuk. - Z badań GDDKiA wynika, że wyprzedzanie na trzeciego, a nawet na czwartego, co na szerokich drogach staje się powszechne, jest przyczyną wielu tragicznych wypadków. A na zwężonej jezdni takie manewry nie będą już możliwe.
W powszechnej opinii kierowców utwardzone pobocza dają jednak możliwość ucieczki przed zderzeniem czołowym. Co na to GDDKiA?
- Takie sytuacje zdarzają się wielokrotnie rzadziej na drogach pozbawionych szerokich poboczy. A więc węziej znaczy bezpieczniej - przekonuje Gierasimiuk. I podaje przykład drogi krajowej nr 78 z Katowic do Kielc w okolicach Kroczyc. - Po niedawnym remoncie bezpieczeństwo nie wzrosło, lecz spadło. Na równiej i szerokiej jezdni kierowcy pędzą jeszcze szybciej, co prowadzi do wypadków i kolizji - przekonuje Wojciech Gierasimiuk.
GDDKiA zapowiada zmianę zasad przebudowy dróg niemających charakteru ekspresowych, co ma doprowadzić z jednej strony do ograniczeniu prędkości ruchu, a z drugiej do poprawienia płynności. Temu pierwszemu mają służyć fotoradary i likwidacja asfaltowych poboczy, zaś drugiemu - zniesienie niepotrzebnych ograniczeń prędkości oraz przebudowa skrzyżowań.