pytajnik
/ 80.54.90.* / 2006-09-08 19:24
Moim zdaniem prof. Gilowska rozważy propozycję premiera, ale osobiście wątpię w to by wyraziła zgodę na objęcie "swojego stanowiska", które nota bene jest zajęte. Uważam, że objęcie stanowiska prezesa NBP po Balcerowiczu byłoby świetnym rozwiązaniem. Jest kobietą honorową, nadzwyczaj energiczną, bojową, potrafiącą w sposób niezwykle prosty i zrozumiały dla przeciętnego śmiertelnika przekazać najbardziej zawiłe problemy finansowe. A najważniejsze moim zdaniem jest to , że pani profesor będzie w stanie utrzymać w ryzach zakusy niektórych polityków na niezależność NBP. Uważam, że są to jej kolejne bardzo mocne atuty przemawiające za tym by została szefem Banku Cetralnego. Jestem ciekaw, jak zareagowaliby na to m.in.Giertych i Lepper?