wielce imponujący komentarz i jakże symptomatyczny dla biedaków zwanych potocznie kretynami. Otóż osobnik taki nie wie, że jest ułomny, bo i skąd miały tą wiedzę posiąść i gdzie ją zakonotować. Ten stan umysłowy, charakteryzujący się zdegenrowaniem możliwości poznawczych, wywołuje w niektórych przypadkach nawet euforię, przejawiającą się wytykaniem innym, ni mniej, ni więcej tylko głupoty. Tragicznie jest natomiast z próbą udowodnienia założonej tezy, bowiem okazuje się, że argumentacja opiera się na prostych (jak konstrukcja cepa) założeniach, a zatem że ów przysłowiowy głupiec jest stąd, a nie znikąd, a jeżleli już wiadomo skąd to jest niewątplwie oszołomem i nieudacznikiem. To tak jakby budować twierdzenie, że jak ktoś jest z PełO to jest degeneratem, kochającym inaczej, na dodatek zdrajcą i złodziejem, co jest tak jasno przedstawione, że czytającego wręcz oślepić może.