Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Godziny karciane do likwidacji. Nauczyciele: "zabierają 2 godziny, ale dokładają potencjalne 22"

Godziny karciane do likwidacji. Nauczyciele: "zabierają 2 godziny, ale dokładają potencjalne 22"

Wyświetlaj:
Wieloletni nauczyciel. / 77.253.214.* / 2016-04-14 13:53
Art 42 zawsze obowiązywał tak jak i 40 godzinny tydzień pracy nauczycieli. 18, 22 czy 30 godzin to pensum dydaktyczne i nie należy go mylić z etatem, ale niedouczonym darmozjadom i tego za wiele.
Magda744 / 79.187.40.* / 2016-04-14 13:52
i tak mają bardzo dobrze korzystają nadal z karty nauczyciela czego nie ma nigdzie na świecie !!!
................................. / 109.173.151.* / 2016-04-14 13:52
PRACOWAĆ Z DZIEĆMI TO PIKUŚ, DLA KOGOŚ KTO TO LUBI, ALE ROZMAWIAĆ Z RODZICAMI POKROJU TAKIEGO, JAK CI KTÓRZY WYSTAWIAJĄ KOMENTARZE - TO DOPIERO WYZWANIE...
ukrain / 31.61.137.* / 2016-04-14 13:50
A można w Polsce pracować za darmo bo wydaje mi się,że nie to jak to się ma do konstytucji i kodeksu pracy.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
a to dobre / 83.9.205.* / 2016-04-14 13:50
mówi money.pl Sławomir Broniarz, prezes
mer / 81.190.251.* / 2016-04-14 13:49
uważaj paniusiu, kluzik też majstrowała przy Karcie N-la i już po niej pozamiatane i z tobą tak będzie, a jak wrócisz do pracy do szkoły to dostaniesz 40godzin przy tablicy:)))))))))))))))))))))))))
kazimierz2 / 78.131.198.* / 2016-04-14 13:49
O jakie "przygotowanie lekcji" w artykule chodzi? Ile trwa takie "przygotowanie" u nauczyciela WF, katechetki, nauczyciela uczącego kilka równoległych klas tego samego od lat, itd? Przecież to jest z reguły fikcja. Rozumiem taką potrzebę przy zmianie programu nauczania, uczenia przedmiotu w pierwszym/drugim roku -ale to stosunkowo rzadkie zjawiska. Sprawdzanie prac pisemnych faktycznie czas zajmuje -ale akurat ten czas da się stosunkowo łatwo oszacować. Przy stosunkowo niewielkiej liczebności dzisiejszych klas nie są to "oszałamiające" ilości godzin.
zniesmaczona / 78.8.55.* / 2016-04-14 14:02
Trzeba było zostać nauczycielem i nie gadać głupot. Dużo gadacie a tak naprawdę nikt nie chce uczyc w szkole. Jest takie przysłowie:" Bo daj byś cudze dzieci uczył......"
nieistniejący belfer :) / 83.20.239.* / 2016-04-14 13:58
Liczba uczniów w klasie - 28. Nauczyciel wf-u nie przygotowuje się do zajęć, ale chodzi na zawody; katecheta na roraty, różaniec, Drogę Krzyżową...; Każda klasa to inny zespół dzieci, z innym potencjałem i z innymi wymaganiami. Nie da się więc w każdej klasie prowadzić zajęć tak samo... Zmiana podstawy programowej - co minister lub rząd - inna podstawa. Obecnie pracujemy (jeśli się nie mylę) na trzech podstawach. A zatem to wcale nie jest takie rzadkie zjawisko! Sprawdzenie i ocenienie pracy (koniecznie opisowe, bo tak stanowią przepisy) zajmuje poloniście w szkole podstawowej ok. 7 - 10 minut. Proszę to pomnożyć przez 28 a następnie przez 3 (tyle mam klas). Pozdrawiam...
kazikazikazik / 95.50.61.* / 2016-04-14 13:48
Jakoś "rząd" nie pasuje mi do tych ludzi:)
mer / 81.190.251.* / 2016-04-14 13:43
należy zweryfikować niektóre tytuły "profesora oświaty" !!!! ich nadanie woła o pomstę do nieba, wystarczyło by prezydent miasta był kolesiem i dał wszystkie potrzebne poświadczenia:))))))))))))))) i miał to być tytuł honorowy niepłatny z budżetu i co??? skok na kasę??? dziadoswkie rządy pisu
eugeniusz1000 / 185.87.139.* / 2016-04-14 13:43
..w pelni popieram Rzad , przydalaby sie jeszcze "analiza czynnosci " i efektywnosci dla tych gosci.
Umysly wychowankow tylko do mycia garnkow !.
cz / 83.8.1.* / 2016-04-14 13:42
Kochani Państwo! Pracowałam w szkole blisko 20 lat. Nie chcę, żeby to zabrzmiało nieskromnie, ale byłam z gatunku bardzo oddancyh i rzetenych nauczycieli. Po latach mąż, patrząc na mój tryb życia, przekonał mnie, że dalej tak zabijać się nie warto. Ze swojej pracy z nauczycielami pamiętam bardzo dobrze, że są bardzo różni: od tych, którzy życia nie mają, bo ciągle praca i wszystko musi być porządnie dla dzieci przygotowane po tych, dla których praca w szkole to raj, bo niczego nie muszą, uczą mniej istotnych, mniej wymagających metodycznie przedmiotów, albo są kumplami dyrektora /niestety, wyobrażenie że wszyscy dyrektorzy szkół to ludzie z kręgosłupem moralnym jest błędne/. Nie wiem, o jakie zmiany dla nauczycieli chodzi, ale oby nie były to takie, że nauczycieli z prawdziwego zdarzenia dobiją, a leserów ledwie drasną. I jeszcze jedno: nie liczcie godzin pracy nauczyciela jak godzin w innych zawodach: praca z dziećmi /a jaka jest młodzież chyba widzimy na co dzień/ jest bardzo wyczerpującym zajęciem, to nie to samo, co praca za cichym biurkiem, czy praca przy łopacie, która nie jest krnąbrna i nie dyskutuje, tylko robi to, co jej się każe. W szkole jest kilka rodzajów nauczycieli i konieczne jest wreszcie to zauważyć.
Edit1234 / 94.40.35.* / 2016-04-14 13:54
Wreszcie coś mądrego na temat pracy nauczycieli, chcę jeszcze dodać, jedno (bo czepiaja się pensji nauczycielskich) Z tej pensji trzeba sobie kupić tony papieru do ksero, tusz do drukarki ( bo szkoła nie ma), chcesz zorganizować dzieciom konkurs - to kup sobie dla nich nagrody (bo szkoły nie stać), a np. ksiązki do tanich nie nalezą, chcesz zwbogacić pracownię, np. o nowe filmy edukacyjne - kup sobie (taki mały pakiecik to tylko ok. 300zł.), chcesz iść z postępem i zakupić pragramy multimedialne - Super powie dyrektor - niech Pan/Pani kupi....sobie.....
goes / 31.178.134.* / 2016-04-14 13:37
to chirurg przez 40 godzin stoi przy stole operacyjnym?
eveve / 91.224.185.* / 2016-04-14 13:36
A ta okularnica co robi na tym zdjęciu???. Myślałem że ona już siedzi za wszystkie te przek...... i szkodzenie interesom Polski
Yhbb / 88.156.8.* / 2016-04-14 13:50
W głowie jak widać masz lewackie siano
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
budowlaniec / 217.99.44.* / 2016-04-14 13:35
Byłem nauczycielem przez 7 lat. Po uzyskaniu tych wszystkich awansów, z dodatkami motywacyjnymi itp. zarabiałem 25zł netto za godzinę. W ostatnim roku swojej pracy byłem bardzo zadowolony, bo tak się złożyło, że miałem 27 godzin (1,5 etatu) czyli jak niektórzy tu mówią pracowałem po 5 godzin dziennie. Nie będę się tu rozpisywał o tym ile to czasu spędziłem poza tym przy tablicy, bo do większości to nie dociera. Powiem tylko jedno. W wakacje brat zaproponował mi, żebym przyszedł do niego popracować, bo mu się pomocnik na budowie wysypał, a termin go naglił. Pomyślałem czemu nie, młody jestem, dziecko w drodze, kaska się przyda. I to były powiem wam szczerze ostatnie moje wakacje, bowiem od września nie wróciłem już do szkoły. Zarabiam 30 zł na rękę malując ściany. Jestem w stanie pracować po 10 - 12 godzin dziennie. W szkole po 6 lekcjach wychodziłem wypruty do ostatniego tchu i choćby mi ktoś proponował zastępstwo to i tak bym się nie zgodził. Zarabiam miesięcznie 4 razy więcej niż jako nauczyciel, a o ile zdrowszy jestem. Polecam wszystkim nauczycielom, zwłaszcza młodym. DAJCIE SOBIE SPOKÓJ Z WYŻSZYMI IDEAŁAMI. Społeczeństwo nigdy nie doceni waszej ciężkiej pracy i zawsze będziecie traktowani jak darmozjady, które dużo zarabiają. Idźcie na budowę. To przykre, ale tam będziecie mieli większe poważanie.
bb1415 / 85.219.132.* / 2016-04-14 13:49
i sprawdza się porzekadło "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma".
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
belfer903 / 5.172.247.* / 2016-04-14 13:39
pewnie dalej w tej szkole uczysz i strach cie oblatuje przed ciężką pracą na budowie
budowlaniec / 217.99.44.* / 2016-04-14 13:53
Nie czytasz ze zrozumieniem. Nie wróciłem do szkoły i jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Praca na budowie to wczasy w porównaniu z pracą w szkole.
mery meggi / 46.170.230.* / 2016-04-14 13:35
Sprawdziłam dokładnie - matematyk w podstawówce pracuje 24 godziny lekcyjne (czyli 18 godzin zegarowych) w tygodniu, w tym wliczone są 3 dodatkowe godziny lekcyjne zajęć tzw. karcianych. Daje nam to 72 godziny miesięcznie. Pracownik nie-nauczyciel przebywa w pracy 160 godzin w miesiącu + ew. nadgodziny. Zatem 88 godziny miesięcznie na sprawdzanie kartkówek, klasówek czy rady pedagogiczne a nawet zebrania i konsultacje z rodzicami 6 razy w roku po 1,5 godziny nie powoduje zbyt dużego przemęczenia w porównaniu do innych zawodów - prawda?
jakotako / 89.65.93.* / 2016-04-14 13:49
Mery meggi! Jak widać myślenia nikt Cię nie nauczył. Te kartkowki i sprawdziany trzeba przygotować, opracować, sprawdzić i do każdej dać uzasadnienie. Ba rade pedagogiczną trzeba się przygotować, na zebranie z rodzicami tym bardziej. Rada pedagogiczna czasami trwa i 8 godzin, zebranie ok. 2 i odbywa się co miesiąc. A gdzie indywidualne spotkania z rodzicami, kuratorami , pedagogiem? A zebrania zespołów przedmiotowych? A szkolenia - 1-2 x w miesiącu od 15.30 do 20.00? A przygotowanie egzaminów? Szkolenia z procedur....itd itd. Jeżeli w tym nie siedzisz to się nie wypowiadaj w tonie eksperckim!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Najnowsze wpisy