Nie ma lepszego zawodu jak nauczyciel a w szczególności dla kobiety. Niech nie narzekają, bo mają naprawdę dobrze. A pensje także nie są złe. Nie mówią tylko jeszcze o dodatkach jakie dostają i o tym, że są tak bronieni prawem - karta nauczyciela jak żaden inny zawód. Pracują po 18 godz. tygodniowo? chyba nawet nie. Nie chcę oceniać każdego, bo zdarzają się nauczyciele z powołania, ale to są naprawdę wyjątki. Teraz testy, których sprawdzanie trwa max. 10 min.

takie zawody jak: lekarz, nauczyciel, policjant, żołnierz zawodowy to są zawody z misją i ci co je wybierają powinni mieć tego świadomość i pewność, że podołają ich należytym wykonywaniu (służeniu społeczeństwu). Jeśli tej świadomości i pewności nie mają niech zmienią zawód (żaden kodeks pracy tego nie zabrania) albo niech się nie pchają tam gdzie nie ma miejsca na targowicę!

Pierwszy pomysł PIS który uznaje za sensowny.

wybraliście samorządy z PO i PSL, to się z nimi bujajcie :) ..... zawsze macie mozliwość wymiany samorzadu na lepszy, za błędy wyboru trzeba płacić i nie obciążajcie winą PIS, ponoć to wykształceni głosowali na PO i PSL, jak mniemam każdy nauczyciel należy do tego grona, więc nie marudzic tylko pracować dla ojczyzny, nieroby. Wasza godzina pracy, to 45 minut, a w ramach tych 22 godzin możecie sprawdzać wypracowania, klasówki itp. oczywiście w placówce pedagogicznej, nie w domu. Etatowy pracownik budżetowy wykonuje pracę w siedzibie pracy, a nie w domku.

I jeszcze jedno. Dużo osób jest nauczycielami a nimi nie powinno być, niestety nie da się ich wzwolnić !!!! Nie ma możliwości wymiany pracowników na lepszych, bo jak ktoś raz się zatrudni, to dopóki są godziny dla niego to jest pracownikiem. Tworzy to kolejną patologię, bo każdy czuje się nie do ruszenia. Ktoś powie, że będąc nauczycielem mówię źle o nauczycielach, ale taka jest prawda, że w każdej firmie (też szkole) znajdzie się jakaś czarna owca, a w przypadku szkoły niestety nie da się jej pozbyć. Przykład: 1 nauczyciel stary, leniwy i nic nie robiący, ale np dodatkowo należy do związków, a drugi młody, z pomysłami, z podejściem do uczniów.... i który zostanie zwolniony jak będzie mniej godzin????? Drugie słowo dla osób mówiących o ilości godzin. Przykład nauczycielki opiekującej się samorządem szkolnym: siedzenie po godzinach uczniami, przygotowywanie przedstawień, apeli, wizyty w weekendy na innych uroczystościach np pogrzeby pracowników, spotkania z Kombatantami, jeżdzenie wszędzie na własny koszt (paliwo), kupowanie kwiatów, za własne pieniądze, nie mówiąc o materiałach biurowych na działanie samorządu itd itp. WSZYSTKO ZA DARMO z dobrego serca dla uczniów!!!!! ALbo 2 nauczycieli wyjeżdżająca z grupą uczniów na praktyki zagraniczne na 3 tygodnie. Opieka nad nimi 24h/dobę, 3 tyg non stop (a nie 18h w tygodniu) i WSZYSTKO ZA DARMO, bez dodatkowych pieniędzy, premii, nawet nieraz podziękowania i wdzięczności. WIĘC zastanówcie się wszyscy krytykujący czy naprawdę wiecie o czym mówicie. Bo najczęściej wspominacie o tych czasnych owcach a tych poświęcających się mało kto docenia. Wydaje mi się, że dobry nauczyciel, to dobry rozwój dzieci i młodzieży, a tym samym społeczeństwo na poziomie ze świadomością patriotyczną, kulturalne i dobrze wykształcone. Nie sprowadzajmy nauczyciela do funkcji stróża, do którego oddajemy młodych na przetrzymanie zanim wrócimy z pracy.

IWO trochę szacunku dla nauczycieli. Jestem nauczycielem i uważam, że nauczyciel powinien mieć stworzone warunki do pracy w szkole, w której powinien przebywać jak każdy pracownik 40 godzin (przy pensum 18 - 20 dydaktycznych). O zarobkach nie wspomnę, bo i tak wszyscy wierzą, że nauczyciel zarabia średnio 5000 PLN, co jest oczywistą bzdurą.

Ile pracują, to drugorzędne. To że pracują źle, że większość własnych obowiązków przerzucają na uczniów, rodziny czy korepetytorów, to jest ważne i dlatego polscy uczniowie są najgorsi w wykorzystaniu nawet tej wiedzy, którą nabyli!

Może jakby pracowali jak większość ludzi - 40 h tygodniowo, dzieci nie musiałyby uczęszczać na korepetycje a rodzice za nie płacić /średnio 50zł/h/. Można po godzinach lekcyjnych prowadzić dodatkowe zajęcia dla dzieci/młodzieży np. ANGIELSKI, MATEMATYKA itd. Po 26 dniach urlopu powrót do pracy i koszenie trawy, odśnieżanie, malowanie klas, sprzątanie. To nie są święte krowy i za robotę mogą się wziąć. Za dużo przywilejów a jeszcze krzyczą. Pani Minister do pracy z nimi.

Brawo Pis. W końcu ktoś chce coś zrobić w tej kwestii. Kto w dzisiejszych czasach ma tyle wolnego co nauczyciele. Wakacje , ferie , święta. Mniejsza liczba godzin pracy. Też mam wykształcenie wyższe, i ciągle muszę się dokształcać. Pracuję w weekendy i niekiedy w święta, w wakacje nie ma mowy o urlopie. Do pracy.