Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Gomułka: To nie jest dobry czas na obniżkę akcyzy

Gomułka: To nie jest dobry czas na obniżkę akcyzy

Wyświetlaj:
Handel wyrokami 1 / 83.26.6.* / 2008-05-31 11:04
Czy Wam także "liberalizm" według PO kojarzy sie z wulgarnym kłamstwem i oszustwem ?

Przeciez czytelnikami Money sa raczej ludzie którzy choc troche sie w sprawach orientuja a Gomółka uwaza czytelników za kompletnych laików by nie powiedzieć głupków.
Przeciez nikt normalny nie uwiży w jego jedno słowo !
andowc / 83.30.64.* / 2008-05-30 18:08
Zmiana akcyzy nic nie da, - ponieważ ropa to nie surowiec (produkt) krajowy tylko z importu.
Obniżać akcyzę na surowce (produkty) krajowe.
Aby ceny produktów importowanych (ropy,żywności, itp..) nie wzrastały, należy wzmocnić walutę krajową (złotówkę).
RPP (rada polityki pieniądza) powinno podnieść stopy procentowe dla wzmocnienia waluty polskiej.
Jak NBP (prez.Skrzypek) stracił na mocnej złotówce, - to widocznie nic nie robił aby do tego nie doszło (zaspał śpioch).
Zerowa akcyza nie wpływa na ceny produktów importowanych, tylko słaba waluta danego kraju (państwa).
jan kowalski / 2008-05-30 17:09 / Tysiącznik na forum
i to ma być profesor?? To niby kiedy ma być ten dobry czas? Mamy w Polsce prawie najwyższy VAT, wysoką akcyzę i najwyższe marże, chyba czas coś z tym zrobić!! Teraz, kiedy ceny ropy są tak wysokie, obniżanie akcyzy niczym nie zaszkodzi budżetowi, bo im droższe paliwa, tym wyższa akcyza.
man13 / 2008-05-30 21:13 / Tysiącznik na forum
Akcyza, Vat to podatki róno obciążające obywateli, podatki sprawiedliwe i uczciwe. Poco i dla kogo je likwidować w pierwszym rzędzie? No chyba że jest w tym jakiś/bliźniaczy interes.
jan kowalski / 2008-06-01 18:01 / Tysiącznik na forum
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/raport;money;pl;gdzie;sa;najtansze;paliwa;na;swiecie,65,0,343617.html

proponuję poczytać. Mimo, że jesteśmy jednym z najbiedniejszych krajów UE mamy wyższe podatki i akcyzę od Luksemburga, Hiszpanii, Grecji, Węgier, Litwy, Lotwy, Estonii i jeszcze kilku innych. To, że są to podatki równe dla wszystkich i uczciwe, nie znaczy , że sprawiedliwe. Jak ma się rozwijac nasza gospodarka, skoro jest łupiona ponad miarę.? A z tym "blizniaczym interesem" to się chłopczyku nie ośmieszaj, bo kiedy Belka kilka lat temu obniżał w podobnej sytuacji akcyzę, to twoi POpaprani kolesie pierwsi podnosili swe brudne łapska do góry.
AMIGOz / 192.193.245.* / 2008-05-30 11:07
Ciekawa sprawa z tym uszczuplaniem budżetu... Akcyza jest naliczana procentowo. czyli im wyższa cena tym wyższa akcyza... Więc wpływy przy wyższej cenie są też wyższe. Argumenty p. Gomułki to mydlenie oczu jak z podatkiem liniowym 19% od tysiąca to nie jest to samo co 19% od stu tysięcy... Więc o jakie "niedobre skutki dla budżetu" temu Panu chodzi? Skutki to widać w firmach transportowych, które teraz będą padać, bo przy tak silnej złotówce i braku exportu windujące w góre ceny za ON powodują, że firmy te nie zarabiają nawet na koszty stałe...
?! / 2008-05-30 17:08 / Tysiącznik na forum
Akcyza paliwowa jest określana kwotowo!!!
absurd / 83.143.213.* / 2008-05-30 11:32
argumenty pana G .. nie sa dla ludzi orietujących sie ..

te argumenty sa dla wszystkich pozostałych ..
Floyd / 2008-05-30 12:19 / Tysiącznik na forum
Pan Gomólka bierze pod uwagę makroekonomie czyli całokształt państwa, a szanowny pan tylko własne interesy i części społeczeństwa, dlatego opinie te są tak różne. Z pańskiego punktu widzenia ma pan oczywiście rację,
Floyd / 2008-05-30 12:27 / Tysiącznik na forum
PS.
Dodam jeszcze, że pan Gomólka nie zajmuje się w tym przypadku gdybaniem i co by było gdyby było, tylko bierze pod uwagę rzeczywiste warunki, a do takich należą np. wydatki finansowe państwa, które są jakie są. Budżet państwa ustala sejm, a rząd ma obowiązek jego realizacji lub podaje się do dymisji.
AMIGOz / 192.193.245.* / 2008-05-30 15:23
To ciekawe, ale chyba w budżecie nie zakładali takich wpływów z akcyzy... Mogli np. że wpływ będzie wyższy o 10% w stosunku do roku ub. bo zwiekszy się liczba samochodów... Ale tu jest zysk nadzwyczajny! Wzrost cen o 70 g na litrze ON powoduje, że mamy większe wpływy do budżetu o ok. 35 g. Chyba nie powie mi Pan, że nasz Rząd był taki przewidujący i zaplanował takie ceny...
wyborcaQ / 87.205.167.* / 2008-05-30 11:03
Nie mam zamiaru kwestionowaćkompetencji p. Gomułki, ale chroń nas Boże od takich "fachowców" i "doradców" typu p. Balcerowicz, p. gomułka i p. Rostowski, ktorzy cieżkie pieniądze biorą za li tylko administrowanie natomaist w dupie za przeproszeniem mają czy PL za lat kilka czy kilkanaście zbankrutuje czy nie. Oni odejdą, zostawią dotychczasowe posady, znajdą nowe bardzo szybko tymczasem kraj przeżyje recesję. Wolałbym ministra finansów po liceum, ale żeby przynajmniej doprowadził do radyklanej reformy fiskalnej w PL. Na profesorów i fachowców w tej meirzy liczyć nie można 1
man13 / 2008-05-30 11:07 / Tysiącznik na forum
A o jakiej radykalnej reformie fiskalnej marzy się Tobie? Jak wynika z przeglądu wypowiedzi na forum to ta regorma jawi sie jak Hydra.
Marqus / 83.18.52.* / 2008-05-30 10:42
czy znajdzie się kiedyś jakiś odważny i powie, że nadszedł czas obniżki wpływów do budżetu ( nie podatków !!) ???
man13 / 2008-05-30 11:04 / Tysiącznik na forum
Oby nigdy nie znalazł się taki gość, sprawujący autorytatywną władzę, co to za społeczeństwo podejmie decyzję o jego uszczęśliwieniu.
Marqus / 83.18.52.* / 2008-05-30 12:10
przecież teraz jest taki " gość sprawujący autorytatywną
władzę" , a zwie się demokracja. Właśnie ta demokracja , zabiera ludziom pieniądze i podejmuje decyzję o jego
uszczęśliwieniu, czyli lepszym wydawaniu pieniędzy. Czy wg Ciebie zostawienie ludziom pieniędzy w kieszeni i wolności wyboru to nieszczęście ???
man13 / 2008-05-30 12:19 / Tysiącznik na forum
Kończyłeś filozofię na KUL-u czy spadłeś w dzieciństwie na głowę?
W/g Ciebie państwo nie powinni realizować wspólnych planów swych obywateli?
Zastanów się! nim napiszesz.
Marqus / 83.18.52.* / 2008-05-30 12:43
czytaj ze zrozumieniem - przecież napisałeś "oby się nie znalazł" , a ja tylko wykazałem, że już jest !!! Niewolniku -pochyl się , a zobaczysz łańcuch na nogach - a koniec w rękach pana który Cię uszczęśliwi.
Wiadomo że państwo realizuje jakieś wspólne niezbędne cele, ale obecnie ma ich za wiele.
man13 / 2008-05-30 13:06 / Tysiącznik na forum

ma ich za wiele

Dzięki PiSiorkom i ich protegowanym.
Masz rację! ... i obyś się nie znalazł pod rządami podobnie myślących/do Ciebie/.
Greeder / 62.89.78.* / 2008-05-30 13:57
Nie, nie, to wszystko wina Marsjan!! Sam widziałem, porwali mnie! To Marsjanie niszczą państwo polskie!!!
PS. Chyba man ma jakąś manię prześladowczą.
man13 / 2008-05-30 21:18 / Tysiącznik na forum
I znowu na temat i rozsądnie...
Mikeon / 130.228.223.* / 2008-05-30 10:04
Pan Gomulka jest kretynem, ktory nie odroznia inflacji od wzrostu cen, przyczyny od skutku.
Takim ekspertom juz podziekujemy.
wyborcaQ / 87.205.167.* / 2008-05-30 11:14
Nadmierny popyt przy niskiej podaży podowduje wzrost cen co przekłada się na niższą siłę nabywczą statystycznej pensji. W najogólniejszym zarysie jest to właśnie inflacja. Na rynku obserwowana jest jako długotrwały wzrost średniego poziomu cen określonego koszyka dóbr. RPP majac w rręku instrument kształtowanai stóp procentowych może wspomniany wcześniej popyt zmniejszać. Zdaje się iż kierując się tą logiką "profesor-były marksista" Balcerowicz doprowadził w ten sposób do zachamowania wzrostu gospodarczego PL gdy był ministrem finansów za kadencji AWS-UW. Nie wiem czy dostał polecenie od G.Sorosa aby tak uczynić. Natomiast tzm reforma Balcerowicza była w 100% zaordynowana przez p. Sorosa. Skutki jak pamiętamy były opłakane. Chroń nas Panie przed takimi pseudo ekonomistami(a może i zwykłymi złodziejami).
Marqus / 83.18.52.* / 2008-05-30 12:16

Nadmierny popyt przy niskiej podaży podowduje wzrost cen co przekłada się na niższą siłę nabywczą statystycznej pensji. W najogólniejszym zarysie jest to właśnie inflacja.

nieprawda , bo popyt na wiele rzeczy jest ( potencjalnie ) nieograniczony i ceny doszłyby do "nieskończoności" . Wzrost cen powoduje wzrost podaży ( lub spadek popytu ) i dzięki temu system nie "dostaje przyśpieszenia".
wyborcaQ / 87.205.167.* / 2008-05-30 11:16
A dodrukowywanie pieniadza ( co czyni np. rząd USA) tą sytuację jeszcze pogarsza.
wyborcaQ / 87.205.167.* / 2008-05-30 11:20
Inflację chyba wzmaga również nadmierne zadłużenie finansów publicznych danego państwa. Wzmaga się niepewność co do wypłacalności w walucie co do której można mieć wątpliwości czy nie jest tylko świstkiem papieru bez pokrycia.
KAP / 2008-05-30 10:59 / Tysiącznik na forum
w zasadzie ten typ dyskusji zacheca by Twój adwesarz zaczal wobec Ciebie równie nadobnie...
maa / 2008-05-30 10:15 / Tysiącznik na forum
Przepraszam, a Pan kim jest? Proszę się przedstawić, podać swoje osiągnięcia, dorobek...
Bo na razie, to Pan wydaje się być kretynem.
Mikeon / 87.55.152.* / 2008-05-31 11:57
Dodam jeszcze, dla ciekawskich linka, ktory dokladnie tlumaczy czym jest inflacja:
http://mises.org/story/2914

Moze sie niektorym oczka otworza.
Mikeon / 87.55.152.* / 2008-05-31 11:41
Moim najwiekszym osiagnieciem jest samodzielne myslenie. Rzecz nieosiagalna dla wiekszosci.
Wlasnie dzieki temu, udalo mi sie zrozumiec, ze podana na wikipedii definicja (ktora ktos tu cytuje) jest sprzeczna sama ze soba, a z sama inflacja ma niewiele wspolnego.

Poprawna definicja inflacji miesci sie w jednym zdaniu: wzrost podazy pieniadza.
Koniec.
Nie ma znaczenia relacja podazy pieniadza, do wzrostu produkcji. Nie maja znaczenia ceny.
Zrozum to, zrozumiesz, czemu Gomulka jest kretynem.
Marqus / 83.18.52.* / 2008-05-30 10:45
klasyczna ekonomia mówi, że inflację produkuje rząd poprzez druk pieniądza , a wzrost cen jest efektem w/w , więc kolega Mikeon ma rację nawet bez "własnego dorobku" . Wszelkiej maści kryptosocjaliścy "mylą" te pojęcia dla odwrócenia uwagi od własnych dokonań.
absurd / 83.143.213.* / 2008-05-30 10:54
na maa nie ma rady .. on juz wie .. że Mikeon "wydaje się być kretynem"

reszta bez komentarza
maa / 2008-05-30 11:14 / Tysiącznik na forum
To on, "Mikeon", użył bez jakiegokolwiek argumentu, a raczej zamiast argumentów słowo "kretyn" wobec prof. Gomółki.
Mój komentarz do ciebie: masz zdaje się kłopot z czytaniem ze zrozumieniem.
Mikeon / 87.55.152.* / 2008-05-31 11:37
"Pan Gomulka jest kretynem, ktory nie odroznia inflacji od
wzrostu cen, przyczyny od skutku"

maa - jezeli w tym zdaniu nie widzisz argumentu, to przykro mi bardzo, ale twoj poziom intelektualny nie odbiega znaczaco od poziomu omawianego wczesniej pana.
absurd / 83.143.213.* / 2008-05-30 11:36
bardzo przepraszam

popełniłem przejezyczenie

powinienem napisać maa i Mikeon juz wiedzą .. itd

pozatym wydało sie okrucieństwo maa .. ogłosił ze nie umiem czytać ze zrozumieniem ..

czy to nie okropne?
idk / 88.156.89.* / 2008-05-30 09:03
Brawo! Gomułka uczy nas, jak oszczędzać dzięki zwiększaniu kosztów. Jak uczy ekonomia, niemal wszystkie środki produkcji mają ograniczoną ilość. Dlatego wszystko oszczędzać należy - nie tylko zasoby energetyczne, ale wszelkie zasoby naturalne - piasek, ziemię, cynę, miedź, złoto, diamenty, potas, sód, sól, paprykę, drewno, beton, cement, krzesła, stoły, pracowników. Oszczędzać tak samo - sztucznie zawyżając ich cenę akcyzami. Dlatego należy wprowadzić akcyzę NA WSZYSTKO! Tak, żeby nie było niczego.
Brawo Gomułka!
idk / 88.156.89.* / 2008-05-30 09:07
A teraz poważnie.
Pan Gomułka zdaje się nie wiedzieć, że ceny są również funkcją oszczędzania. Jeśli zasobów jest mało, ich cena rośnie, bo więcej ludzi chce się nimi dzielić. Rośnie, dodam, naturalnie, na skutek naturalnej, niezakłóconej gry rynkowej. Właśnie dlatego diamenty i złoto są drogie - bo ludzie chcą mieć te dobra, a jest ich stosunkowo mało do podziału. Cena ropy, jeśli ta będzie się wyczerpywać, wzrosnąć musi. Ale jest kompletnym absurdem wyprzedzanie tego wzrostu i "przygotowywanie" rynku na przyszłe straty stratami dzisiejszymi. To tak, jakbym przygotowując się na śmierć za 60 lat miał już dziś położyć się na łożu śmierci.
idk / 88.156.89.* / 2008-05-30 09:11
Zapomniałbym napisać o jeszcze jednym ważnym skutku akcyzy. Otóż gdy my sztucznie oszczędzamy, inni mogą dysponować tym, co oszczędziliśmy. Gdy "my" (a raczej kilku ludzi władzy) pozbawiamy obywateli kraju możliwości korzystania z tańszych paliw, obywatele innych krajów mogą kupić swoje paliwo odrobinę taniej, odrobinę więcej mogą wykorzystać. Tym samym transferujemy swój dobrobyt poza granice Polski.
maa / 2008-05-30 12:03 / Tysiącznik na forum

Tym samym transferujemy swój dobrobyt poza granice Polski.

Nie wiem, jak ocenić nasz dobrobyt. To naprawdę subiektywne pojęcie.
Natomiast wiem, ile mamy długu publicznego.
Prywatnie nie mam nic przeciwko zmniejszeniu akcyzy na paliwa. Ale co z wydatkami publicznymi? Ale co ze spłatą długu? Zostawimy go dzieciom i wnukom?
Zdaje się większość na tym forum optuje za ludwikowskim "après nous le déluge" (po nas choćby i potop).

Może i trochę w tym racji? Rządy też (a nawet bardziej) tak myślą, więc co my, małe robaczki poradzimy? Z drugiej strony syn Ludwika XV zapłacił za bezmyślność tatuśka swoją głową...
wyborcaQ / 87.205.167.* / 2008-05-30 11:26
Trudno się nie zgodzić z argumentacją Pana idk. Popieram w 100%.
maa / 2008-05-30 10:11 / Tysiącznik na forum
A dlaczego słowem nie odniósł się Pan do argumentów Gomółki? Też są przekonywujące, dla mnie nawet bardzie, niż pańskie.
A od siebie - myślę, że taka obniżka akcyzy spowodowałaby rzeczywiście wzrost zasobów w Polsce. Tylko, że być może zostałby on skonsumowany, a nie zainwestowany w nowocześniejsze technologie. Gdy się patrzę na zaje(..)stych dupków rozbijających się w amerykańskich kamazach palących po 16-20l/100, to zastanawiam się, czy benzyna nie jest za tania.
W nowe, oszczędne technologie inwestuje się, gdy sie musi. To nie ekonomia, to psychologia.
idk / 88.156.89.* / 2008-05-30 11:24
Proszę przeczytać moje wypowiedzi raz jeszcze. Nie odniosłem się nawet słowem do obniżki akcyzy - mówiłem o oszczędzaniu przez akcyzę. Wiem, że to nieco delikatne rozróżnienie, tym niemniej istotne.
Obniżenie akcyzy oczywiście nie musi spowodować spadku cen, bo te zależą tylko od oligopolowego rynku w Polsce. Natomiast na pewno spowoduje spadek kosztów dla koncernów. Tego dotyczyła moja wypowiedź.
Natomiast faktem jest, że żaden minister infrastruktury, żaden premier i wicepremier w obecnym rządzie nie chce przełamać chorej sytuacji w polskiej energetyce. Żadna obniżka akcyzy nie pomoże, jeśli na rynku nie będzie konkurencji. A na to się nie zanosi.
Inna sprawa, że przedsiębiorcy są kreatorami dobrobytu. Gdyby socjalistyczne tezy o bogaczach konsumujących kapitał jak powyżej były prawdziwe, to logicznie rzecz biorąc żaden wzrost gospodarczy by się nie opłacał. Ot, po prostu wszystko byłoby przejadane. Lecz to dowodzi jedynie niezrozumienia problemu przez współczesnych socjalistów i socjaldemokratów. Nie rozumieją oni, że skuteczność w zarabianiu służy większej konsumpcji. To dzięki oszczędności i zaradności można żyć lepiej i pełniej, wydawać więcej na zbytki. Ale nie odwrotnie!
Konsumpcja i zbytkowne życie nie zapewnią dobrobytu. Tak samo samobiczowanie i samoudręczanie akcyzą nie sprawi, że gospodarka będzie pracowała lepiej. To nie zarówno logika i psychologia, jak i ekonomia.
maa / 2008-05-30 12:09 / Tysiącznik na forum
W sumie się z tym zgadzam.
idk / 88.156.89.* / 2008-05-30 11:27
Ostatnie zdanie miało być: To zarówno logika i psychologia, jak i ekonomia.
Marqus / 83.18.52.* / 2008-05-30 10:48
oj tak , rząd zabierze akcyzę i "zainwestuje w nowocześniejsze technologie" - śmiech mnie ogarnia . To może oddajmy 100% dochodów ??
maa / 2008-05-30 11:11 / Tysiącznik na forum
Rząd to politycy - więc inwestuje zwykle w swoją reelekcję.

Dlaczego rząd, zakładając że nie byłby głupi, miałby w cokolwiek inwestować, poza szkolnictwem, służbą zdrowia, wojsko., etc.?
Myślałem raczej o nie-rządowych firmach. Patrząc się jak sobie nieźle radziły z eksportem przy mocnej złotówce, nie byłbym pesymistą.
Marqus / 83.18.52.* / 2008-05-30 12:47
ale właśnie Twoja wcześniejsza wypowiedź sugeruje, że pieniądze zaoszczędzone na akcyzie nie pójdą na "inwestycje w nowocześniejsze technologie"
maa / 2008-05-30 17:00 / Tysiącznik na forum
Pieniądz z akcyzy NA PEWNO na "inwestycje..." nie pójdą. Niby jak?
Ale dług publiczny można by trochę zmniejszyć?

USA są najlepszym przykładem, jak można marnować energię, jeśli jest tania.
MN4 / 80.51.231.* / 2008-05-30 08:21
Akcyza jako środek wymuszający oszczędzanie energii. OK.
Ile energii oszczędzimy jeżeli wybudujemy 1km autostrady?
Ile energii oszczędzimy odbudowując szlaki żeglowne?
Ile energii oszczędzimy budując odcinki szybkiej kolei?
Gdzie do ...... nędzy idą pieniądze z akcyzy na paliwa?
Tam gdzie pieniądze z kcyzy na alkohol.
wezyzyr / 148.81.129.* / 2008-05-30 08:52
MN4 to świetny pomysł, można spróbować umieścić te punkty w takiej broszurce o oszczędzaniu paliw jako reakcję na 10 punktową broszurke KE, która radzi jak jeździć by mało spalić.
jliber / 2008-05-30 08:05 / Tysiącznik na forum
I tylko 12% z tych podatków idzie na drogi...
josner1 / 195.116.25.* / 2008-05-30 07:55
Ile pan zarabia panie Gomułka? Może za dużo? Ile paliwa napędowe powinny kosztować żeby można było myśleć o obniżce akcyzy? 10 zeta za litr? Ale nie nie, bo i wtedy budżet "straci" na obniżce akcyzy.
jaski / 153.19.108.* / 2008-05-30 07:43
Ma Pan racje to najwyższy czas na podwyżkę akcyzy nie tylko na paliwa ale i wszystkich podatków. Wzrost gospodarczy jest tak potężny że jeszcze trochę a Polska wyprzedzi wszystkie państwa w rozwoju gospodarczym a Polak będzie najbogatszym człowiekiem na świecie.
wyborcaQ / 87.205.167.* / 2008-05-30 11:29
Do dwucyfrowego wzrostu gosp. azjatyckich tygrysów PL daleko. Odtudź Pan swój optymizm. Nie ma co się równać do państw-trupów gospodarczych WE.

Najnowsze wpisy