Cała ta umowna kupa komunistycznego łajna - przyodziana w gustowny garnitur marki "Wybierzmy przyszłość" - przeraźliwie trzeszczy w szwach. Pamiętajcie, że współpracownik Informacji Wojskowej (ekspozytury NKWD w Polszy) o niechlubnym nazwisku Jaruzelski - niedawno chciał powołać Gorbaczowa na świadka swej "niewinności".

Czekam na najbliższy program Wildsteina - na temat Okrągłego Stołu (zmowy komunistów z odpowiednio wyselekcjonowaną "opozycją" koncesjonowaną)