Związki zawodowe od lat są oderwane od rzeczywistości. Wg nich węgiel ma być sprzedawany po tyle i koniec i kropka. A niech sobie i będzie i po 1000 zł/t tylko ja się pytam dlaczego ja jestem zmuszany do kupowania tego węgla. Ja np. chcę kupować rosyjski albo ukraiński i nikomu nic do tego. Taki przeciętny górnik jeździ pewnie używanym niem. albo franc. samochodem i ma gdzie, że padł polski przemysł samochodowy.

Przez 10 lat pracowałem na kopalni, nie ma drugiej takiej grupy zawodowej która ma takie roszczenia i tyle niepotrzebnych kosztów. Zaczynałem jako pracownik fizyczny odchodziłem jako sztygar zmianowy po studiach. Uważam że przedstawiciel handlowy ma bardziej wyczerpującą i niebezpiczną pracę jak niektórzy "Górnicy" Obecnie był bym na emeryturze i miał około 5 tys świadczeń. A tak mam dożywocie 67 lat. I kolejną restrukturyzację. Za którą płacimy my - związki za bramę, ograniczyć przywileje ewentualnie niech działają za taką pensje jak sprzedawczyni w sklepie. też nie zjeżdzają na dół.

Jeżeli dobrze pamiętam -rząd nie ma kasy, więc planował "uszczęśliwić" długami górników cały naród podwyższając cenę prądu. To właśnie zrobiłyby przedsiębiorstwa energetyczne po "wciśnięciu" im kopalni razem z długami i przynoszącą straty produkcją. Jak tu niedawno czytałem, przedsiębiorstwa te bronią się przed tym, jak mogą i słusznie -ja też nie chciałbym takiego "prezentu". Wydaje mi się, że górnicy powinni w końcu zostać normalnymi pracownikami -albo nie sobie strajkują. Moja firma też padła -nikt mi grosza ponad ustawową odprawę nie dał, propozycji innej pracy również.

Górnicy zawsze byli postrachem ...rozpieszczani...dajcie ich Prywatnej władzy....wystarczy karmienia Pariasów lepszych od innych....

do prywaciarza z nimi .. i praca do 67 lat tak jak wszyscy .. Górnicy pod KODEKS PRACY pilnie!!!! mieszkam wśród tych obiboków 40-paroletnie chłopy leżą w blokach do południa i mają emeryturki po 4000... skandal do roboty obiboki

z artykulu wnosze, ze kw przynisla miliardowe straty w zeszlym I tym roku pomimo sprzedazy 3 kopaln.
zalozmy, ze jestem inwestorem I mam 1.5mld; co skloniloby mnie do 'inwesycji', jezeli firma deklaruje, ze te 1.5mld jest na pokrycie spodziewanych strat? toz to pieniadze w bloto
ponadto firma planuje wyjsc na plus przez 'dostosowanie produkcji do rynkow' - jezeli cos przynosi straty, to tnie sie koszty, a nie bawi z produkcja; wyzsza produkcja - to wyzsze koszty, a cena wegla nie pojdzie w gore przez najblizsze 2-3 lata.
dlatego potencjalnemu inwestorowi nalezy pokazac jak firma planuje wyjsc na plus obnizajac koszty, a nie produkujac wiecej. 'w tym czasie kw powinna(!) dostosowac produkcje' brzmi jak pobozne zyczenie, a nie plan. tym mozna przekonac darczynce do jalmuzny 1.5zl, a nie inwestora do 1.5mld

Żal czytać te niektóre wasze wypociny na temat górnictwa w Polsce . 90% z piszących nigdy nie widziało na oczy kopalni , a swoje rewelacje czerpie z podobnych artykułów i wpisów do swoich .
Dobrze było Polakom , jak górnictwo było jedną z głównych gałęzi , jakie przynosiły ogromne zyski do budżetu państwa , zawsze liczyło się wydobycie , ale dbano o bezpieczeństwo pracy , obecnie też liczy się wydobycie , ale za wszelką cenę , górnik nie liczy się , jak zginie to na jego miejsce czeka dziesięciu , co chwilę jakiś większy wypadek jest podawany , bo o tych pojedyńczych to nawet nie wspominają .
Żeby być dobrym górnikiem , to nie tylko trzeba szkoły pokończyć , ale i mieć lata praktyki , przynajmniej tak było za moich czasów . To nie jest tam , jak tu wypisują ,,znawcy,, tematu , tłuk bez szkoły .
A co się tyczy opłacalności kopalń ? nastąpiła zmiana zużyci węgla i niska opłacalność na światowych giełdach . Do tego doliczyć trzeba czapy zarządów i kacyków związkowych , którzy wypłacają sobie wielotysięczne wynagrodzenia i odprawy , pogłębiają jeszcze tę nieopłacalność wydobycia . Górnik to również kalifaktor , łazienny , planista , siedzący na guziku , sprzątaczka , pani z biura itd. A co oni mają z wydobyciem , NIC .
Trzeba zrobić prawdziwą restukturyzacje zatrudnienia , zlikwidować przywileje komunistyczne , górnik powinien zarobić godnie za swoją pracę , nie korzystając z tych przywilejów , ale górnik , tzn pracownik zatrudniony bezpośrednio na wydobyciu , a nie cała ta przystawka pracowników nazywających się górnikami .
W Zagłębiu Wałbrzyskim nie mieliśmy tej szansy na reorganizację , AWS i Krzaklewski rozwalił nam kopalnie , teraz kupujemy węgiel do hut ..
Teraz związki to podkładka partyjna , włażą w 4 litery każdemu , kto więcej obieca , pokrzyczą , wyprowadzą ludzi na ulicę i swoją kasę mają , górnicy nie koniecznie .