Brawo,
ja słyszę na okrągło- jak coś nie pasuje idź gdzie indziej i tak robię - za mało mi płacą, zmieniam pracę na lepiej płatną i po kłopocie.
a co do moich odczuć wewnętrznych.
Wolę, aby grube tysiące złotych zarabiał człowiek wykształcony, który młodość poświęcił na studia, kursy, szkolenia i czytanie mądrych książek, z doświadczeniem i dużym zakresem odpowiedzialności, którego praca wiąże się z ryzykiem licznych chorób związanych ze stresem niż jakiś nieuk, który tylko do kopania się nadaje. To godzi w mój światopogląd i poczucie sprawiedliwości.
I o ile znoszę taką niesprawiedliwość społeczną w firmach prywatnych, to jak słyszę o zgrai takich kopaczy-nieuków, dla których
akcje o wartości 50tyś.złotych sa nic nie warte, mają masę przywilejów i jeszcze im mało a to wszystko kosztem POLSKI i jej gospodarki, to krew się we mnie gotuje.
Najlepiej sprywatyzować co się da, tych wszystkich "niezadowolonych" zwolnic i zatrudnić nowych na nowych zasadach. w brudnych łbach im się poprzewracało.