Pierwszy rząd od kilkunastu lat, który nie daje się zastraszyć, ani górnikom, ani lekarzom, który rzeczywiście walczy o prawo, sprawiedliwość i dobre imię Polski. Dlatego ma tylu przeciwników. Media licząc na "korzystną" zmianę opcji wciskają ciemnotę, w którą ludzie ciemni wierzą.
Ważne są priorytety:
- częściowe naprawienie błędów poprzedniej elity i wywalczenie silniejszej pozycji kraju w UE,
- walka o neutralizację niebezpiecznych działań naszego dalekowschodniego sąsiada (mięso, ropa i gaz),
- konkretne działania na rzecz budowy rurociągu Odessa-Brody,
- walka z korupcją i karanie nietykalnych dotąd winnych, którzy sprzedawali Polskę, lub ograbiali społeczeństwo,
- zmiany własnościowe (oddanie mieszkań spółdzielczych właścicielom),
- zmiany w gospodarce decydujące o wzroście
gospodarczym: m.in. zciąganie inwestorów, wykorzystanie środków unijnych, zmniejszenie podatków (wzrost płac dla wszystkich, niższe bezrobocie).
Żeby coś zmienić przełamując opór, żeby wolny rynek zadziałał bez złodziei i sprzedajnych prawników trzeba niestety wchodzić w niechciane koalicje.