"Gowin absolutnie nie radzi sobie z resortem"
Money.pl
/ 2012-09-21 10:21
Kaszuba nie pytać
/ 83.6.201.* / 2012-09-23 01:23
Oni chcą nam na nasz koszt zrobić z Polski zoo.
Panie Gowin jest Pan Gość proszę tak dalej bo inaczej utonie Pan w błocie Palikota i Tuska na zawsze, a szkoda tego co już pan zrobił
trzech pajaców
/ 83.28.46.* / 2012-09-22 19:41
Wśród Partii ŚwinioKota jest najwięcej agentury i zdrajców tego kraju. Pobierają za mącenie wysokie diety poselskie. ówią co im dwa główne pajace przez telefon powiedzą. I to nazywają państwem Prawa.
piotr126
/ 77.255.27.* / 2012-09-21 16:20
kopyciński to jeden z idiotów pasorzytujących w sejmie to oni rządali od ministra sprawiedliwości przedstawienia sytuacji więc jak miał gowin to przedstawić bez zapoznania się z aktami spraw które się zakończyły najpierw tworzą głupie prawo a potem rządają łamania tego prawa a nastepnie oskarżają ministra że prawo złamał to jest cyrk a nie parlament
rembert2
/ 2012-09-21 11:43
/
Tysiącznik na forum
Donald tez sobie nie radzi a jakosw go nie odwoluja-w tych aferach zaczyna sie scigac tych co chca ustalic prawde a przestepcy dostana jeszcze odszkodowanja za niesluszny areszt (patrz mafia pruszkowska)-republika bananowa w srodku Europy
Malkontent911
/ 88.199.5.* / 2012-09-21 11:20
HE HE :) A CZY KTÓRYŚ Z TYCH RZĄDZĄCYCH (obojętne z jakiej partii) RADZI SOBIE Z CZYMKOLWIEK??? TAK TO JEST GDY OBSADZA SIĘ STANOWISKA PO KOLEŻEŃSKU ALBO, ŻEBY PRZYPODOBAĆ SIĘ KOALICJANTOWI. PRZECIEŻ POLITYKA JEST WAŻNIEJSZA NIŻ MY ZWYKLI OBYWATELE. MY JESTEŚMY TYLKO POTRZEBNI PODCZAS WYBORÓW A POTEM MA SIĘ NAS W D**** !!!!!!!! MAJĄ DORADCÓW, TYLKO ŻE DORADCY IM MÓWIĄ TO CO ONI CHCĄ USŁYSZEĆ A NIE TO JAK JEST NAPRAWDĘ. DOPÓKI BĘDZIE TAKIE ZAKŁAMANIE ŻADEN POLITYK Z NICZYM SOBIE NIE PORADZI.
ajhbergen
/ 2012-09-21 11:05
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Duch Gowina dlugo bedzie nas straszyl. Facet, ktory o******** rzad i swoja partie za to, ze chca chronic kobiety, usankcjonowac zwiazki partnerskie i wprowadzic in vitro. Gowin wygrazal im i zadal, zeby dostosowali sie do niego. Teraz zas szantazuje i obraza caly wymiar sprawiedliwosci. Dziwna byla historia tego resortu pod rzadami Tuska: Cwiakalskiego zastapiono przez ultraprawicowego matala Czume, a Kwiatkowskiego przez kolejneg prawicowego matola i koltuna Gowina.
adamM12
/ 83.11.15.* / 2012-09-22 13:08
Widać po piszącym że fanatycznych komunistów nie brakuje,gdyby było ich więcej musielibysmy porzucić marzenia o wolności całkowicie.Ciekawe czy jest to przypadek fanatyzmu ideologicznego czy dobrze opłacana działalność czy może tzw. pożyteczny idiota?
B_7
/ 195.35.80.* / 2012-09-21 10:34
Jarosław Gowin powiedział wczoraj, że ma w nosie literę prawa, a ważny jest jego duch.
No i co mu tak nagle wszyscy wytykają te słowa - był zdenerwowany i palnął poprostu głupstwo,którego tak naprawdę na pewno nie miał na myśli. A z drugiej strony popatrzmy co się dzieje teraz w całej prokuraturze, sądach i jak ma się chłop nie unieść skoro zaczynają pod nim dołki kopać,bo zapowiedział że w końcu ma zamiar coś z tym bałaganem zrobić...
.
Nie pałam sympatią do Gowina ale w tej kwestii mu kibicuje - a nuż coś mu się uda w tej zepsutej Polsce choć trochę naprawić...
baron84
/ 2012-09-21 11:03
/
Bywalec forum
Gowin był chyba jedynym ministrem, którego powołanie wzbudziło trochę neismak u mnie, nie wydawało mi się, ze sobie poradzi i że poprowadzi resort w dobrym kierunku w ogóle
Jaaaaaaaaaaa
/ 85.112.201.* / 2012-09-21 10:21
Gowin popieramy Cię! Nie daj się zastraszyć!
Z układami w sądach trzeba zrobić porządek za wszelką cenę.
pajchiw
/ 2012-09-21 10:29
/
Tysiącznik na forum
Tylko, że układ w sądzie dotyczy zawsze wysługiwania się władzy. A to on jest teraz władzą...
Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
/ 85.112.201.* / 2012-09-21 12:08
1) Widać i w tej władz są konflikty.
2) Układy w sądach dotyczą zawsze skorumpowanych sędziów, władza się zmienia a układy pozostają. Tak więc twoja teoria jest g. warta. Albo przynajmniej g. warte jest utożsamianie "władzy" z Gowinem.
pajchiw
/ 2012-09-21 12:21
/
Tysiącznik na forum
Eee tam.
Władza- jaka by nie była - albo walczy z z takim układem, albo patrzy na niego z przymrużeniem oka, licząc, że "może się kiedyś przyda", albo korzysta sama, garściami.
Nie miej Kolego wątpliwości, że ktoś coś z tym od czasu międzywojennego chciał/chce zrobić, bo by zrobił - samo prawo administracyjne jedną szybką ustawą przegłosowaną po przejęciu władzy (kiedy jest największe poparcie) mogło by przesunąć nas o dekady do przodu. Nikt nie spróbował - drobne kroczki, maskowanie i podchody - tak. Działania - nie.
Więc pozostały tylko dwie końcowe opcje. I naprawdę to który partyjny kacyk jest akurat faktycznym przywódcą nie ma znaczenia, skoro nie ma woli zmian...