To jest doskonale zaprojektowane i powiedziane: każdy w ramach ustawy ma prawo i możliwość poruszać się w ramach swojego światopoglądu.
Nikt, także żaden biskupi podnóżek typu Gowin z KK i nie tylko ,ma rządzić czyikolwiek życiem!
Najwyższy czas , aby taka zasada obowiązywała nie tylko w obrębie in vitro, ale także setek spraw , które usiłują narzucić ci z KK wszystkim Obywatelom, np w sprawach nauki religii,czy aborcji, czy antykoncepcji. Podnóżek Gowin, utrzymanek obywateli polskich, straszy nas,obywateli i wyborców, że trudno będzie o jakiś kompromis z panem Gowinem i jego PO - PIS-ową zgrają! A któż takiego kompromisu potrzebuje, przecież lepiej nie uzgadniać nic, niż zrobić takie głupoty, do jakich doszło np przy sławnym kompromisie odnośnie ustawy aborcyjnej: z jednej strony aborcji jest dziesiątki czy może setki tysięcy rocznie, a jeśli ma dojść do pojedyńczych aborcji z gwałtu lub z różnych wskazań medycznych - to nie ma ich kto wykonać, bo robi się wrzask. Najlepiej na tę całą ustawę negocjowaną z biskupem Gowinem zwyczajnie się wypiąć, tak jak jest - to wariant lepszy niż można osiągnąć w taki sposób.
Najlepsza jest - powtarzam - propozycja liberała 999, a sposób podejścia do sprawy winien być rozciągnięty na dziesiątki spraw z naszego obywatelskiego życia.
Niech nikt nikomu życia nie urządza wg swoich poglądów religijnych czy innych, a jak ma takie zamiary np. poprzez sejmowe głosowania, to go z tego sejmu czy senatu, czy rządu trzeba jak najszybciej wyrzucić i nigdy nie wybierać.

Chyba PIS - u?