Longterm
/ 2010-04-07 12:14
/
Mostek Zwyciężymy!
2010-04-07 11:00:44 | janlew [ Tysiącznik na forum ]
""czy po tak dlugim okresie, gdzie przegrywa z
rynkiem nie jest w stanie pogodzić sie z porażka i
dalej brnie w to g... choćby do skończenia świata ?""
ależ to proste, to kwestia elementarnej psychologii
po pierwsze, boi się, że gdyby zmieniła zdanie to publicznie przyznałaby
się do porażki, że gadała bzdury i ją by tu zjedli. jest to oczywiście
ciasne rozumowanie, bo już ją jedzą, jej porażkę ujawnił rosnący rok
rynek, więc to właśnie to, że nie zmienia zdania dalej ją pogrąża. ludzie
nie są głupi
paradoksalnie, gdyby właśnie zmieniła zdanie wyszłoby jej to na zdrowie.
po pierwsze, na rynku nie ma nic głupszego niż trwanie w błędnym zdaniu w
nieskończoność, bo wiążę się to z traceniem kasy (choć ona nie gra), więc
jest to wyjątkowo głupie. po prostu to nie polityka, gdzie możesz być
lepperem w nieskończoność i masz publikę. jak widać babie się giełda
pomyliła z polityką. no i po drugie, profesjonalni traderzy zmieniają
zdanie bardzo często, czasem nawet kilka razy dziennie i po prostu płyną
z rynkiem. innymi słowy zmiana zdania na rynku nie jest niczym
wstydliwym, jest wręcz dowodem na elastyczność intelektualną jednostki.
ona tego nie rozumie i tkwi w tej kompromitacji
do tego dochodzi jeszcze to co pisałem wczoraj - nasza narodowa przekora.
mamy zdolność do komplikowania rzeczy najbardziej prostych bo nie
wierzymy, że coś może być oczywiste, proste, łatwe. naród jest
malkontencki, a to oznacza, że nie wierzy w to co widać. innymi słowy -
jak rośnie, to jest to podejrzane, fałszywe i zbyt piękne aby było
prawdziwe
ta mieszanka sprawia, że widzimy to co widzimy i mamy na forum zarówno
takie porażki jak kuurnal i brydźka