Nie dajcie grubemu szansy wyjścia z akcji, nie kupujcie.

PKB Irlandii wzrósł w drugim kwartale o 1,6 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2011 r. To znacznie więcej niż 0,25 proc., jakie prognozowali analitycy. W ujęciu rocznym PKB wzrósł o 2,3 proc., choć oczekiwano 0,3 proc.

---------

Prawie jak bankructwo. :)

kolejny wniosek to irytacja spadkami
cytuje
polaczki, grajdoł, paparuchy etc
to ze w portfelu puściej to wina innych rynku maklera banku
a zapomina sie o sobie i swoich decyzjach

i do glowy nie przyjdzie, ze warto zerknac na waluty, wig USD, decyzje dotyczace OFE, prywatyzacje
co z tego ze PKB dodatnie
łatwiej i wygodnie zwalic na rynek na innych

Ktos czytal gre w Gamboni (chyba tak to sie pisalo) warto przeczytac
Sparandeo jak zawsze polecam

Tylko gra na spadki, daje szansę zwycięstwa.

Jeszcze do nie dawna wierzyłem we wzrosty, ale wzrosty są niemożliwe. Gruby zasypie rynek akcjami i się nie wygrzebiemy, z pod tej warstwy śmieci.

Co ciekawe VIX jest w tym momencie na plusie mimo, że S&P500 też, rzadko się to zdarza

No i VIX jest powyżej newralgicznego poziomu 40 pkt a to oznacza, że nadal zabezpieczają się opcyjnie przed jego mocnym spadkiem

Dzisiejsze odbicie zdechłego kota niewiele znaczy

CDS na Polskę +13%

CDS na Włochy, Hiszpanię, Francję i Włochy najdrożej w historii

JAK TAM NASZ LONGU 'RAPORT PELIKANA' KTORY CALY CZAS NAGANIAL NA L ULICE A POTEM SIĘ WYCOFAL I NAPUISAL SORRY BU HAHA

CZEKAMY NA NOWY 'RAPORT PELIKANA' BU HAHA

Trend spadkowy, linia poprowadzona po szczytach poprzedzajacych kolejne dolki to istotny miernik hossy/bessy
http://img198.imageshack.us/img198/8449/wig20d.png
nie warto o nim zapominac i poki nie zostanie przerwany (sa dwie linie trendu!) szanse na dobra inwestycje w akcje sa niewielki
powiedziałbym marne.
Nie wiem skad sie bierze moda na sluchanie TVNCNBC a wlasciwie inwestowanie pod ten kanal. To co tam jest mowione zadko pomaga, wzmaga tylko szum i brak wyczucia rynku.

Slabo sie robi czytajac niektore wypowiedzi. Jesli ktos chce miec pieniadze a nie jest hazardzista, musi przeczytac przynajmniej parokrotnie jakas ksiazke o inwestowaniu minimum 5 razy aby cos zostalo w glowie
np Eldera (:) )Zawod inwestor gieldowy

ah po co ja sie produkuje
kazdy mysli ze z nim bedzie inaczej
ja juz stracilem 40 kapitalu i jak nizej napisane chronic kapital to meritum

a i jeszcze jedno, sa dwa rodzaje inwestora, jedni ktorzy wchodza jednorazowo na rynek traca prawie calosc porzucaja marzenia i zapominaja
wracaja za pare lat sytuacja sie powtarza
to nie kasyno, nie ma grubego pomidora etc!

giełda...
tu trzeba mocno pracowac na sukces!

W inwestowaniu najważniejszym prawem jest ochrona własnego kapitału. Trzeba tego bezwzględnie przestrzegać. Ci którzy nie wiedzieli, powinni więc przyznać teraz, że wygrywanie polega wyłącznie na zmniejszaniu ryzyka. Podanie pozytywnych polskich danych nie ma praktycznie żadnego znaczenia a ich interpretacja jest stratą czasu ponieważ polska giełda, tak jak wszystie inne, patrzy się na rynki amerykańskie. Poza tym kraj, który traktuje swoich obywateli bezrobociem wynoszącym 11.6 nie robi pozytywnego wrażenia na inwestorach. Od momentu kiedy rząd szwajcarski zaczął próbować ratować swoją walutę, inwestorzy zorientowali się, że tam już się nie da zarobić. Obecnie pozostały, praktycznie względnie bezpieczne tzn przedstawiające najmniejsze ryzyko, dwa kierunki w inwestowaniu. Są to: złoto i amerykański dolar. Złoto obecnie spadło ponieważ inwestorzy przelewają fundusze w amerykańską walutę. Dlatego miedź spada i tym samym spółka pełna związkowych obiboków czyli KGHM. Ale od poniedziałku może być odwrotnie. Czy to nie piękne kiedy złoto idzie w górę a dolar opada? I tak na okrągło. Teraz zależy wszystko od wiadomości jakie media będą nam dostarczały. Czy możemy spodziewać się dobrych czy złych wiadomości? Od tego zależy przecież program naszych inwestycji. Dobrych nie ma na horyzoncie. Chyba, że przegrana Obamy w wyborach. Złych wiadomości jest tak dużo na horyzoncie, że aż nie chce mi się wymieniać. Wszyscy to przecież już wiedzą. Bankructwo Grecji a może i także Portugalii jest koniecznością. Oficjalne ogłoszenie spowolnienia Chin prawdopodobnie zaważy bardzo. Niespodzianką może okazać się ujawnienie zastoju gospodarczego Niemiec, czego niewielu się spodziewa. Pamiętajmy, że na spadkach bardzo dobrze się zarabia. Na wszystkich giełdach świata gracze najłatwiej wysysają kasę z funduszy zbiorowych. Dlatego też te z nich, któe są najbogatrze, najwięcej tracą . Warunki obecne są rajem wyłącznie dla zawodowców stosujących strategie krótkoterminowe. Ten kto się z tym nie zgadza staje się dawcą charytatywnym na bardzo wzniosły cel, czyli na wypychanie kieszeni kasą nielicznym. A kiedy będzie dno? Proszę państwa, tego nikt nie wie. Największym błędem jest słuchanie blogerów, którzy twierdzą, że już można kupować bo spadło tak nisko. Kiedy wszystko idzie do góry promieniują ale wartość doradcy finansowego musi być mierzona w każdych warunkach tzn także w czasie kiedy giełda idzie na dół. Wystrzegać się osobników, którzy z tej racji że zasiadają na wysokich stołkach, pozwalają sobie na plecenie bzdur sprzecznych z podstawowymi zasadami inwestowania na giełdzie i jeszcze wyznaczają cenę za swoje usługi. Wystrzegać się elokwencji osobnika longterm, którego arogancja przyczyniła się do olbrzymich strat u wielu, jak zauważyłem. Bardzo pomocnym mogą być znakomite i bardzo wartościowe komentarze Janka Winieckiego, pisane językiem dostosowanym dla wszystkich odbiorców.