Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Bessa nie ustępuje

GPW: Bessa nie ustępuje

Money.pl / 2009-02-06 17:10
Komentarze do wiadomości: GPW: Bessa nie ustępuje.
Wyświetlaj:
kiepski / 2009-02-07 12:47 / portfel / Tysiącznik na forum
kolejna fala hossy na numizmatyce złotej
kronopio / 2009-02-07 12:52 / Bywalec forum
ta hossa to raczej wynik wzrostu Au a nie wartości kolekcjonerskiej.
btw. jeszcze parę dni temu można było kupić w nbp monety 200zł próba 900 w cenie poniżej spot Au (oczywiście po przeliczenu do próby 1000). W paru przypadkach opłacało się kupic w nbp i od razu odnieśc do nbp do skupu i parę złotych zarobku bylo :)
Mieczyslaw / 2009-02-07 12:55 / Uznany Gracz Giełdowy
nie znam sie na monetach , ale jak inwestowac to tylko w zlote , te ktore maja konkretna wartosc i jest ich naprawde malo na rynku
kiepski / 2009-02-07 13:00 / portfel / Tysiącznik na forum
wbrew pozoram to rynek jak kazdy.. jak wiesz jak sie zachowują rynki, prawa popytu i podazy to dasz sobei rade..
tworzy sie jeszcze jeden rynek to moze bedzie hit nastepnej hossy ale to na razie cicho sza:-) trza sie obkupic na razie.
kiepski / 2009-02-07 12:54 / portfel / Tysiącznik na forum
nie do konca, to tylko w najtanszych ,bo wiekszosć monet ma na tyle malo złota a wycena juz 2X wieksza i rosnie
ale oczywiście wzrost złota spowodował wzrost zainteresowania ulicy monetami najtanszymi... ruszyły zakupy i cały rynek poszedł ostro w gore.
kronopio / 2009-02-07 12:52 / Bywalec forum
a dokładniej wzrostu Au + wzrost $
kiepski / 2009-02-07 12:48 / portfel / Tysiącznik na forum
he he ale wiekszość jak zawsze kupuje badziewie produkowane przez pseudomennice
anonim_03 / 2009-02-07 12:40 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy

2009-02-07 11:40:41 | 195.205.143.* | warren b.
pytanie do znawców..... licząc od 0% do 100%.... w której fazie jest polska jesli
chodzi o zakończenie operacji toksyczne opcje... czy to jest dopiero początek, czy to
co najgorsze na walutach za nami....


na moje oko 10-20%.
apogeum będzie, gdy updające przez opcje firmy będą zwalniać ludzi, którzy przestaną spłacać raty kredytów w CHF. Dług poddany windykacji będzie automatycznie przewalutowany na PLN.

obecnie mamy chyba lokalne szczyt walut -- banki automatycznie zamykały pozycje na opcjach.
JB / 2009-02-07 15:30
Wicepremier Waldemar Pawlak zapowiedział działania dla rozwiązania problemu strat, jakie firmy poniosły na opcjach walutowych. Eksperci są zgodnie: przedsiębiorcy mają prawo oczekiwać od rządu działań.

Przedstawiciele biznesu uważają, że rząd powinien włączyć się w rozwiązanie problemu.

Projekt ustawy unieważniającej niekorzystne dla klientów umowy na opcje walutowe z bankami zaproponuje rządowi PSL - zapowiedział w piątek szef Stronnictwa, wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

---------------

To już jakieś 90%. Biedni Ci co dali się już skroić, ale rząd uratuje pozostałych.
szymon / 2009-02-07 12:52 / Uznany Gracz Giełdowy
mi sie wydaje ze wiecej niz 10-20, moze nawet 50....ale troche strzelam.
co do apogeum- pelna zgodnosc.
styropian / 2009-02-07 12:49 / Tysiącznik na forum
fakt, kredytobiorcy w CHF w ogóle nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie takie kredyty ze sobą niosą. W ostatnim czasie w ogóle jakaś dziwna moda nastała kredyt=CHF. Innej opcji nikt nie widział, bo kto by chciał dopłacać do kredytu :) Do tego jeszcze silne spowolnienie gospodarcze..... cash is king :)
JB / 2009-02-07 15:32
Ja tam widzę 3 waluty do kredytu. JPY, $ i CHF. Chyba najlepszy $, bo jak USA zbankrutują to kredyt się spłaci za grosze.
styropian / 2009-02-07 12:50 / Tysiącznik na forum
Ale szczerze mówiąc to utwierdza mnie w przekonaniu, że największa przecena na nieruchomościach dopiero przed nami.
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-07 12:59
dokladnie tak. i znow tutaj widze pewną niewiarygodność.... to ze spadło - ludzie sie juz zgadzają ( znajomi ). pełna zgoda. ale jak im mówie ze dopiero zjazd przed nami to mają uśmiech na twarzy..... czyli jak pukają w głowe to tak bedzie....

a jak zaczną w końcu mowic ze bedzie ciągle spadać, zapaść, wtedy kredyt i kupuje mieszkanie.

to jeszcze przed nami.
zeppelin / 2009-02-07 13:15 / Tysiącznik na forum
dobry pomysł. tylko kredyt nie w CHF a w JPY ;) ... to może być naprawdę dobry deal ...
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-07 12:42
no to jest twoje przypuszczenia są słuszne, to na euro i 6 możemy zobaczyć. świetnie.
Mieczyslaw / 2009-02-07 13:01 / Uznany Gracz Giełdowy
no pewnie ze swietnie :) zauwazyles o ile % wzrosly artyluly inportowane z krajow UE ? o 30 % a Tobie dalej trzeba umocnienia euro

watpie zebysmy zobaczyli 5 zl a co dopiero 6 , malo prawdopodobne , nie prognozuje tez gwaltownego spadku wartosci euro , raczej przez dluzszy okres bedziem y poruszali sie 4,30-4,5
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-07 12:43
choć w sumie - w recesji to przeca polske tylko wzmocni. nie bedzie kupować sie makaroniku made in italia tylko sie kupi nasz krajowy.... nie ma tego złego co by na dobre wyszło...
anonim_03 / 2009-02-07 12:47 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
to będzie bardzo dla Polaków bolesne.
jeszcze pół roku temu śmiali się ze zbankrutowanej ameryki, i mogli wysztkie importowane towary tanio kupić. A przy tym kredycik hipoteczny malał bez wysiłku.
Kenobi / 2009-02-07 12:45 / Uznany malkontent giełdowy
Made in Poland by Italia, Germany or France.
kwa.rk / 95.28.165.* / 2009-02-07 12:39
powiem wam ze ja sie tam nie znam ale zazwyczaj wzrost gospodarczy odbywa sie w jednym kierunku - przyszlosci. a teraz usa i kanada cofnely sie do 1970 a azjaci do drugiej wojny sw. troche niefajnie ale przynajmniej my sie tam nie cofamy bo mielibysmy z lekka przeje bane
kronopio / 2009-02-07 12:36 / Bywalec forum
zbig$ wkleiłeś fragmentami prawie cały wywiad z R.Kluską do którego podałem link. Nie łatwiej było od razu cały? :)
kronopio / 2009-02-07 12:43 / Bywalec forum
generalnie wymowa tego artykułu jest dla mnie troche dołująca. Wychidzi na to ze w chwili obecnej panuje ustruj niewolniczy. chcesz cos zrobić nie możesz bo tysiące przepisów. Masz coś swojego ale nie do końca bo musisz to zakolczykować itp itd. Chyba lepiej było z ta wolnością gospodarczą w średniowieczu - zapłaciłeś targowe i sprzedawałeś.
anonim_03 / 2009-02-07 12:42 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
my tu głupki i z linkiem na damy sobie rady :-]
a zbigu nam tu śmieci z całego Polskiego internetu naznosił.
Kenobi / 2009-02-07 12:47 / Uznany malkontent giełdowy
I bardzo dobrze, lepsze jego śmieci niż innych...
zbig$ / 2009-02-07 12:32 / Uznany gracz - weteran 93/94
Czy ZUS będzie brał kredyty na emerytury?
(Rzeczpospolita, tm/07.02.2009, godz. 09:29)

ZUS nie odczuwa jeszcze spowolnienia, ale nie jest wykluczone, że w tym roku zabraknie na emerytury – donosi „Rzeczpospolita”.

koment z onetu:
Jestem pracownikiem Zus-u. Proszę mi wierzyć, że każdego roku ''wywala sie'' mnóstwo pieniedzy(naszych) na jakieś remonty, wymiany drzwi na nowe(bo te mają 3 lata), co chwilę jakieś malowania, tapetowania i inne niepotrzebne rzeczy. W skali roku podliczając te wydatki dla wszystkich Zus-ów w kraju to są nieowybrażalne pieniądze. Do tego jeszcze ta biurokracja, ilość pracowników (grubo zawyrzona) i brak kompetencji. A do tego pan dyrektor jest darmowo przywożony z domu do pracy(w jedna strone 30 km), to już jest chyba lekka przesada. 30x4x20=2400 km.
Przy 8 litrach na sto to jest dobry tysiac +czas pracy kierowcy i amortyzacja samochodu. Wnioski są proste.
pozdrawiam cały Zus w Opolu



~życzliwy Polak , 07.02.2009 11:36
HolderSor_ / 195.225.68.* / 2009-02-07 12:52
no tutaj to trochę demagogia...
bo jakie są koszty ZUSu w porównaniu do OFE?
oczywiście trzeba je zmniejszyć

i co jest ZUS winien że są wcześniejsze emerytury?
i tylu jest emerytów?
nie w tym rzecz aby jednych napuszczać na drugich
ale raczej należałoby jako całe społeczeństwo
solidarnie rozwiązywać problemy
a tak jednym się daje, innym odbiera
ktoś popełnia błedy, inni lobbują, inni kombinują
a później jakiś mityczny ZUS...
(niektórzy wyłudzają rent od ZUSu, a później
najgłośniej krzyczą..., że ZUS...
znam panią na wcześniejszej emeryturze, która najgłośniej
krzyczy na ZUS, bo jednocześnie pracuje jako emerytka
jako wcześniejsza emerytka dostaje "darmową" kasę od ZUSu
około 2000 zł netto
ale ponieważ pracuje płaci też składki do ZUSu...
około 500 zł
a chciałaby dostawać wcześniejszą emeryturę
i pracować nie płacąc składek
czyli mieć 2000 zł netto emerytury
i nie płacić składek 500 zł...
i krzyczy najgłośniej, że ZUS ją okrada...)

ZUS jest tylko wykonawcą, choć to biurokratyczna machina

i tu Tusk ma u mnie plus (mały)
bo próbował ograniczyć emerytury pomostowe...
HolderSor_ / 195.225.68.* / 2009-02-07 12:58
tzn
"darmowa" kasa przez 5 lat
bo poszła na emeryturę w wieku 55
czyli będzie otrzymywała emeryturę 5 lat dłużej

a krzyczy na cały świat, że ZUS ją okrada
bo będąc na emeryturze pracuje i płaci składki

niektórzy to obchodzą, pracując na umowę o dzieło
ale nie zawsze dana czynność podpada pod dzieło

typowe "polactwo"
kiepski / 2009-02-07 12:37 / portfel / Tysiącznik na forum
rozumiem ze auto to bonus.. na stanowiskach dyrektorskich ale to jest przesada zeby go wozili.. niech dadza mu auto albo placa ryczałt..
samochód z kierowcą to wyrzucanie pieniedzy
zbig$ / 2009-02-07 12:26 / Uznany gracz - weteran 93/94
i co na to speckomisja Pali Koota???:
---------------
Szarpanie się z polskim prawem to niemal pana specjalność.

W rezultacie mam np. największą w Europie tzw. elektrownię wyspę. Na czym ona polega? Na polskim prawie: zamówiłem u Niemców wykonanie elektrowni uzyskującej energię ze Słońca, bo w Polsce tego się nie produkuje. Oni mi ją zainstalowali i pokazują mi: tyle a tyle pan energii produkuje, tyle pan zużywa, a tyle pan oddaje państwu. Gratulujemy.

Gdzie haczyk?

"Wyłączcie to!" — mówię. "Bądź pan patriotą" — tłumaczą. A przecież polskie prawo nie pozwala mi nawet za darmo oddać energii do sieci. Niemcy zbaranieli — instalowali podobne urządzenia na całym świecie i nigdzie nie spotkali się z takimi przepisami. Tak więc produkuję prąd tylko dla siebie, stąd wyspa. Podobnie złe rozwiązanie mamy na odcinku biopaliw dla rolników.
zbig$ / 2009-02-07 12:23 / Uznany gracz - weteran 93/94
u was tez wiosna? tutaj +10 i slonce..)))

czas na hosse albo przynajmniej porządne 2 dniowe odbicie...)))
max303 / 2009-02-07 12:35 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
9 stopni i słoneczko w Poznaniu
zbig$ / 2009-02-07 12:22 / Uznany gracz - weteran 93/94
Gdyby nie prawo, producentów takiego sera byłoby więcej.

Nadgorliwie wprowadzamy unijne regulacje. Gdy ocieliła się jedyna krowa mojemu pracownikowi, to przyszła komisja kontrolna, a ciele nie miało kolczyka. Więc ma płacić 5 tys. kary i łaskawie mu nie kazali ubić tego zwierzaka. A przecież on ją chowa tylko dla siebie, po co ma ją kolczykować. Więc miejscowi mówią: takie prawo to jak za Niemca.
Kenobi / 2009-02-07 12:44 / Uznany malkontent giełdowy
O tym pisałem właśnie niżej - ma za zadanie zniszczyć nasze rolnictwo i poddać je kontroli tak jak wszystko inne, żebyśmy od nich kupowali. Po to nas do tego wepchnęli, żeby potem jakiś urzędnik w Brukseli mówił co nam wolno.
zbig$ / 2009-02-07 12:19 / Uznany gracz - weteran 93/94
Teoria zawsze się sprawdzi? Cudu nie będzie?

Jest furtka — cała nadzieja w kryzysie.

Jak to?

Ustawa Wilczka weszła w chwili, gdy wszystko się waliło. Więc jak zacznie się naprawdę walić, to liczę na drugiego Wilczka.

Umiesz liczyć, licz na siebie — tę regułę znają nie tylko nobliści. Konspol, Koral, Wiśniowski, Fakro, National-Louis University czy wreszcie Optimus — wszystkie te potężne marki powstały w rejonie Nowego Sącza. Może dlatego pan tak spokojnie mówi o kryzysie, bo żyje na wyspie sukcesu?

Wolny rynek ma to do siebie, że ci, którzy chcą i pracują na to, mogą się wybić. Widocznie nam, nowosądeczanom, się chce bardziej. Przecież ja zaczynałem od zupełnego zera w kieszeni
g ol d / 2009-02-07 12:27 / Plunąć z brzegu...
program wilczka/rakowskiego jest do tej pory uważany za najlepszy dla Polski przez wielu nawet "prawicowych" ekonomistów; rozwój zatrzymał się po jego zastąpieniu przez obecnie obowiązujące gnioty prawne
zbig$ / 2009-02-07 12:34 / Uznany gracz - weteran 93/94
reformy balcero
zbig$ / 2009-02-07 12:12 / Uznany gracz - weteran 93/94
Tusk-nieudacznik, pseudoreformator:


"Wciąż pan lobbuje co nieco?
Próbowałem. I przypomniałem sobie Miltona Friedmana i teorię tyranii status quo.
Nic się nie da zmienić.
R.Kluska:
Da się, ale tylko wtedy, gdy zrobi się to w pierwszych stu dniach rządzenia. Potem jest za późno, zgodnie z tą teorią. Dla obecnego rządu jest już za późno. Tylko przygotowanie konkretnych ustaw przed podjęciem władzy i wprowadzenie ich od razu, na pierwszym posiedzeniu Sejmu, przyniesie skutek. Tak, żeby nowi ministrowie objęli stołki z dużo mniejszym władztwem. Bo inaczej wchodzi ekipa, przyzwyczaja się do władztwa i wiadomo, że za żadne skarby nie odstawi sobie mleczka. Nie ma sposobu, żeby sprawujący władzę sam dokonał ograniczenia."
HolderSor_ / 195.225.68.* / 2009-02-07 12:30
ale pijar mają rozwinięty
a to jest podstawa

oraz podarunek losu jakim są Kaczyńscy
jest na kogo zgonić oraz wyzwalać nienawiść
aby przykryć swoja nieudolność

jak Kaczyńskich nie byłoby to Tusk powinien
ich wynaleźć, bo dzięki nim zaistniał
i ciągle gra tą kartą, jedyną jaka mu została
(choć nie jestem zwolennikiem Kaczyńskich
ale granica dobrego smaku została już dawno
przez Tuska przekroczona)
Kenobi / 2009-02-07 12:19 / Uznany malkontent giełdowy
Jeszcze zależy - co zmienić? Można przecież na gorsze dla większości, a dla korzyści wąskiej grupy.
zbig$ / 2009-02-07 12:14 / Uznany gracz - weteran 93/94
Ale Friedman i jego teoria?

Działa ona nie tylko w obozie PiS. Platforma została bez szans, bo nic nie zrobiła w pierwszych trzech miesiącach i z tej perspektywy jest już na przegranej pozycji.
zbig$ / 2009-02-07 12:07 / Uznany gracz - weteran 93/94
"I on mówi: Panie prezesie, nie będę owijał w bawełnę. W ministerstwie mam 5 tys. ludzi. 500 udaje, że coś robi, a reszta nawet nie udaje."
------------
i tak jest pewnie wszedzie albo podobnie..
Kenobi / 2009-02-07 11:49 / Uznany malkontent giełdowy
Dane o wielkości bezrobocia w Stanach są mocno zaniżone. Wytłumaczenie tego problemu na www.prisonplanet.com
g ol d / 2009-02-07 12:12 / Plunąć z brzegu...
:))dobrze kombinują - poszukujący pracy nie jest bezrobotny bo jego zajęcie to szukanie pracy...
Kenobi / 2009-02-07 12:16 / Uznany malkontent giełdowy
U nas przecież tak samo oficjalne bezrobocie poprzez sposób jego liczenia jest zaniżane, nie mówiąc już o emigracji zarobkowej.
g ol d / 2009-02-07 12:22 / Plunąć z brzegu...
bezrobocie, inflacja (współczynnik golenia baranów)/... matrix:)))
zbig$ / 2009-02-07 12:08 / Uznany gracz - weteran 93/94
aaa, to wiemy, bo w Polsce tez sa zawzse zanizone
akacjaa / 83.31.146.* / 2009-02-07 12:13
W styczniu stopa bezrobocia wzrosła z 9,5 proc. w grudniu do 10 proc. – powiedziała wczoraj minister pracy Jolanta Fedak.
Gdyby te dane się potwierdziły, to mielibyśmy polecam f ors al.pl: tam: "największy od 2004 lat miesięczny skok bezrobocia.
W urzędach pracy przybywa petentów Ale może być jeszcze gorzej. – Niewykluczone, że stopa bezrobocia pod koniec roku wyniesie 12 proc. – przyznała minister. Jej zdaniem za wzrost bezrobocia odpowiadają m.in. osoby powracające z zagranicy i rejestrujące się w urzędach pracy oraz pracownicy sezonowi.
....... więcej na f or s al.pl
g ol d / 2009-02-07 12:19 / Plunąć z brzegu...

Jej zdaniem za wzrost bezrobocia odpowiadają m.in. osoby
powracające z zagranicy i rejestrujące się w urzędach pracy

:))kolejny slogan z cyklu papka medialna/niech podadzą w % jaki wpływ-powinni umiec to policzyć darmozjady...
kwa.rk / 204.8.156.* / 2009-02-07 12:03
witam! wziales leki z rana?
pozdrawiam
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-07 12:05
czy L-ki :D ?
zbig$ / 2009-02-07 11:39 / Uznany gracz - weteran 93/94
>>>>>>>>>>_____APEL I PROŚBA_____
zbig$ / 2009-02-07 11:40 / Uznany gracz - weteran 93/94
>>>>>>>>>>_____APEL I PROŚBA_____
zbig$ / 2009-02-07 11:40 / Uznany gracz - weteran 93/94
Tylko trzy proste zasady.
I kr-yzys nam nie zagrozi !!!

1.Nie przesadzajmy z oszczędzaniem !
2.K-upujmy tylko Polskie produkty, !
3.Wszystkie oszczędności trzymajmy w Polskich bankach tj.Bank Pocztowy,PKO BP,BOŚ,BGK,SKOK,Banki Spółdzielcze !

I tyle wystarczy i wyjdziemy z tego ZWYCIĘSKO !!!



zorro18@amorki.pl , 07.02.2009 08:30
Kenobi / 2009-02-07 11:54 / Uznany malkontent giełdowy
Ale już planują pozbycie się PKO BP, bo po co Polakom własne banki? SKOK-i też są be, a to spółdzielnie, mające ponad stuletnią tradycję, czyli uruchamiane jeszcze pod zaborami, gdzie wszyscy są udziałowcami, działają więc dla ich wspólnego interesu, przez co odsetki płacą wyższe, a kredyty mają tańsze, co oczywiście jest solą w oku konkurencji.
zbig$ / 2009-02-07 12:02 / Uznany gracz - weteran 93/94
trza sie przeniesc do skok-u...)))
kisiel2 / 2009-02-07 13:08
a moze i kurcze maja:

W ślad za decyzją Rady Unii Europejskiej ds. Ekonomicznych i Finansowych zalecającą krajom członkowskim Unii Europejskiej zwiększenie gwarancji depozytów osób fizycznych TUW SKOK zwiększa z dniem 14.10.2008 r. wartość gwarancji depozytów członków SKOK do kwoty stanowiącej równowartość 50 000 euro. Oznacza to, że według kursu z dnia 14 października 2008 członkowie SKOK mają gwarancję zwrotu 100% swoich depozytów do wysokości około 177 000 złotych.

Depozyty złożone w Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo – Kredytowych są chronione przez Program Ochrony Depozytów Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo – Kredytowych prowadzony jest przez Krajową Spółdzielczą Kasę Oszczędnościowo – Kredytową (KSKOK) i Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo – Kredytowych (TUW SKOK).

Trzeba doczytac :D
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-07 11:45
a tobie co z rana :) ?
akacjaa / 83.31.146.* / 2009-02-07 11:19
wyjasnienie tego co ostatnio działo sę na walutach - całaść na fo r s al.pl
niżej kawałek;

"Polski toksyczny papier, czyli opcja walutowa

Do niedawna żyliśmy w błogim przeświadczeniu, że kryzys finansowy nas nie dotyczy. To Amerykanie namieszali eksportując do krajów rozwiniętych swój krach na rynku kredytów hipotecznych. U nas miało być spokojnie i bezpiecznie. – Żadnych toksycznych instrumentów nasze banki nie stosowały – słyszeliśmy zapewnienia płynące ze strony kręgów finansowych.
Bomba wybuchła, gdy w miarę jak złoty zaczął tracić na wartości, kolejne spółki zaczęły ujawniać swoje problemy związane z rozliczeniem zawartych opcji walutowych.

Mechanizm jest prosty – wykupujesz opcję, osłabiasz złotego

Jeżeli firma nie jest w stanie udźwignąć ciężaru rozliczeń, bank zamyka bowiem transakcję, która staje się wymagalna natychmiast. Wystawca opcji call (firma) musi wtedy odkupić opcję co pośrednio związane jest z zakupem waluty, w której denominowana jest opcja. Transakcje zamknięcia opcji generują w rezultacie większa popyt na walutę powodując zwyżki kursów i dalsze osłabienie złotego.

- Wygląda na to, że do takich transakcji doszło w tygodniu, kiedy euro przekroczyło poziom 4,50 zł. Dla niektórych firm to już była to granica wytrzymałości finansowej, więc same zaczęły zamykać transakcje bądź robiły to za nie banki – informuje Marek Wołos, dyrektor Departamentu Doradztwa i Analiz DM TMS Brokers."
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-07 11:40
pytanie do znawców..... licząc od 0% do 100%.... w której fazie jest polska jesli chodzi o zakończenie operacji toksyczne opcje... czy to jest dopiero początek, czy to co najgorsze na walutach za nami....

temu kto odpowie na moje pytanie konia z rzędem...
zbig$ / 2009-02-07 11:57 / Uznany gracz - weteran 93/94
Roman Kluska ci odpowiada z poniższego linku:
Oceniam, że jesteśmy dopiero u początku kryzysu, a już brniemy w ślepą uliczkę. Popatrzmy, co się działo po I wojnie światowej. Rządy nie zrobiły nic, poprzewalało się i po roku mieliśmy globalny wzrost gospodarczy. A teraz najgorszych się premiuje. Lepiej być nieudacznikiem, niż ciężko pracować.
zbig$ / 2009-02-07 11:58 / Uznany gracz - weteran 93/94
to o dofinansowaniu bankow "bezzwrotnymi pozyczkami"
zbig$ / 2009-02-07 12:03 / Uznany gracz - weteran 93/94
Im większa strata, tym większa szansa pomocy od państwa. To zawetowanie pewnych standardów, wartości, na jakich opieraliśmy się przez ostatnie dwa tysiące lat. Etos pracy, nagradzania za wysiłek i eliminacji rynkowej słabych — to zostało zlikwidowane. Zburzono też standardy społeczne — cywilizację opartą na rodzinie, prawdzie. Myśmy z tego zakpili.
Kenobi / 2009-02-07 12:12 / Uznany malkontent giełdowy
I obniżanie podatków najbogatszym, czyli przerzucanie ich na barki najbiedniejszych, bo ma im to ponoć pomóc.
Kenobi / 2009-02-07 11:33 / Uznany malkontent giełdowy
A to pociąga za sobą gwałtowny skok wartości walutowych kredytów hipotecznych, które tak ochoczo wciskali ludziom i podobnie jak i zadłużały się spółki zaciągając ogromne długi w obcych walutach, co teraz uderzy zarówno w konsumentów, spółki, jak i spowoduje straty w bankach. Stąd teraz można zrozumieć dlaczego już ponad rok temu nadzór bankowy zalecał ograniczenie akcji kredytowej w walutach, Commerzbank, sam mający kłopoty, musiał udzielać pożyczki ratunkowej dla BRE, rząd zapewniający cały czas, jaka to bezpieczną wyspą na tym oceanie szalejącego kryzysu jesteśmy, nagle w końcu 2008 r. zaciąga kolejną ogromną pożyczkę z zagranicy (zamiast wykorzystać nasze rezerwy dewizowe), zawierane jest porozumienie ze Szwajcarią, bo zaczyna brakować franka szwajcarskiego i do tego jeszcze wybucha bomba z opcjami walutowymi i zaczynają się bankructwa. A na giełdzie - radość i hossa wszystkim w głowie...
zbig$ / 2009-02-07 11:51 / Uznany gracz - weteran 93/94
Bo durny Balceroweicz, Walcówka i kto tam jeszcze byl szefem NBP utrzymywali sztucznie wysoki poziom %ów na pln, zmuszajac firmy do zaciagania dlugu za granicą...
a jak pisze kwark, juz dawno ekonomicznie jestesmy w strefie euro, w zasadzie od chwili otwarcia granic dla przeplywu towarow, walut i sily roboczej...
utrzymywanie znaczaco roznych stop jest zamachem na polska ekonomię...

durne firmy powinny byly sie przewalutowac z kredytow walutowych w zeszle wakacje...
mozna by myslec, ze jak ktos ma firme to troche lepiej zna sie na ekonomii niz durny kowalski bioracy kredyt na mieszkanie w chf
akacjaa / 83.31.146.* / 2009-02-07 11:41
To wyjaśnia te dziwne ruchy na walutach po zakończeniu sesji.
Byłam pewna że ostatnie wzrosty na KGHM nakręcali nasi - ale te dziwne skoki na walutach po sesji były dla mnie kompletnie mylące.
Zagranica wciaż wychodzi i realizuje teraz zyski. Jeśli odkupujecie te papiery - to nie plujcie póżniej na zachodnich spekulantów
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-07 11:44
watpie ze zagranica wychodzi
akacjaa / 83.31.146.* / 2009-02-07 11:54
wychodzi - nie kupuje PLN przed sesja a wyraznie widać spokojne wycofywanie waluty po pierwszej fazie sesji i po zakończeniu sesji - wyjatek to ostatnie dwa dziwne dni z dziwnym popytem na waluty tuż po zakończeniu sesji - ale tłumaczy to zamykanie pozycji na opcjach właśnie.
modliszka / 2009-02-07 12:08 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Witam,
na istotne patrzysz rzeczy, ale interpretujesz, je zupelnie odwrotnie.
Moze jutro opisze to w swoim portfelu, bo teraz zmykam.

Milej soboty.
akacjaa / 83.31.146.* / 2009-02-07 12:28
z dziwnym popytem na pln - pomyliłam się. I nie sadzę teraz aby to było uzupełnianie kredytu.
Kenobi / 2009-02-07 11:37 / Uznany malkontent giełdowy
Wszystko sypie się jak kostki domina. Dlatego obecnie najważniejsze jest szanowanie gotówki i ochrona kapitału.
Kenobi / 2009-02-07 10:57 / Uznany malkontent giełdowy
Muszę pogratulować P. Romanowi kolejnego doskonałego komentarza. Trafia w sedno, nie zachłystuje się, tak jak wiele osób tu na Forum, mocno naciąganym odbiciem, kiedy kryzys szybko pogłębia się, o cym świadczą prawie wszystkie publikowane dane. Nawet to, że tam coś się podniosło, jak PMI usług w Stanach, nie zmienia wcale faktu, że jest on nadal na poziomie rekordowego dna. Zresztą cały problem Stanów polega na tym, że usługami oni z tego kryzysu nie wyjdą. Zniszczyła ich globalizacja, wyprowadzenie produkcji za granicę, przez co stracili dobrze płatne miejsca pracy, w usługach - zarabiają średnio o 40% mniej. Na to nałożyła się nadmierna konsumpcja, na kredyt, brak oszczędności i bańka na rynku nieruchomości i na rynku akcji, wywołana zbyt niskim poziomem stóp procentowych. To doprowadziło do sytuacji, że cały kraj stał się importerem i rozbudował ogromny deficyt, pogłębiony ogromnymi kosztami prowadzonych działań wojennych, co w początkowym okresie jeszcze może nakręcało koniunkturę, ale ponieważ nie są to wydatki produktywne, na dłuższą metę nie można kontynuować. Jednocześnie na tym wszystkim rozwinęła się działalność spekulacyjna instytucji finansowych na ogromną skalę, wykorzystująca "inżynierię finansową", oderwaną coraz bardziej od realnej gospodarki, a tzw. równoległy, albo szary rynek finansowy, zaczął jej dorównywać, a nie podlegał żadnym regulacjom. Kiedy w końcu bańka na rynku nieruchomości pękła, cały model runął jak domek z kart, posypały się za nią następne i kryzys rozlał się na całą gospodarkę, dotykając poprzez globalizację wszystkich krajów od Islandii po Nową Zelandię. Przygotowywane obecnie plany stymulacyjne nie idą niestety we właściwym kierunku, zbyt mało wspierają konsumenta, za mocno instytucje finansowe i wielkie korporacje, które są odpowiedzialne za ten cały bałagan. Jak to powiedział ostatnio Marc Faber (video na bloomberg.com), istnieje sieć wzajemnych prywatnych powiązań, które dbają o to, żeby pieniądze nie trafiały tam, gdzie są naprawdę potrzebne. Dlatego wszystkie dotychczasowe plany nie dały żadnego rezultatu, a kolejny doprowadzi tylko do ogromnej inflacji i pogłębienia kryzysu. Nie można zmuszać nadmiernie zadłużonego społeczeństwa, do dalszego powiększania długu, czemu służyć ma obniżenie stóp Fed do 0, bo nie sprawdziło się to w Japonii i nie sprawdzi w Stanach. Zrozumieli to już konsumenci i przestali po prostu wydawać, zwracają kredyty, nie zaciągają nowych, zaczęli oszczędzać, przez co starania Fed są skazane na niepowodzenie. Nie można pozwolić naprawiać kryzysu ludziom, którzy do niego doprowadzili, jak i zarządom, które wpędziły swoje instytucje finansowe czy korporacje w straty i dawać im kolejne setki miliardów biedniejącego szybko podatnika do ponownego stracenia, dalszej spekulacji, czy produkcji rzeczy, na które nie ma zbytu. Dopóki nie nastąpi odejście od poprzednich, skompromitowanych metod, to nie należy liczyć na szybkie wyjście z tej sytuacji.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy