Nigdy nikomu nie powiem, aby kupowal, czy sprzedawal
akcje. Kazdy sam, musi sobie zdawac sprawe z ryzyka i na tej podstawie podejmowac decyzje.
Na onecie jeden z artulukow jest zatytuowany "zalezy, kto lezy". Bardzo dobrze wpisuje mi sie w obraz, tego co obecnie mozna przeczytac na forach. Kiedy wszystko spadalo, wszyscy byli po jednej stronie rynku i tylko wyznaczali, kolejne poziomy bessy. Obecnie, kiedy napotkalismy pewien opor, ale trend jeszcze sie nie wyksztalci, forumowicze sie podzielili.
Byki tryumfują i a niedźwiedzie z rozrzewnieniem, patrzną na to, co sie dzieje. Na cale szczescie, to nie forumowicz decyduje o tym, co nastapi a rynek, bo to on ma racje....
Pozdrawiam