Poniedziałkowa sesja na większości giełd w Europie zaczęła się od wzrostów. Zwyżkujące giełdy w Azji oraz nowe zamówienia z Chin pomagały rosnąc indeksom. Jednak później wiadomości z największego brytyjskiego banku wywołały twarde lądowanie.
Brytyjski bank HSBC poinformował dzisiaj o przejęciu aktywów należących do dwóch jego specjalnych spółek inwestycyjnych (SIV- structured investment vehicles). Podmioty te zajmują się przekształcaniem długoterminowego długu (głównie obligacji hipotecznych, bankowych papierów dłużnych oraz obligacji CDO) w krótkoterminowe obligacje zabezpieczone właśnie tymi aktywami. Szacuje się, że po całym świecie w tej postaci krąży obecnie 836 mld dolarów. Jednakże od czasu sierpowego kryzysu na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych nikt nie chce tych papierów kupować, a SIV-y muszą płacić swoim wierzycielom. Dlatego też ratując je przed plajtą HSBC kupił od dwóch swoich jednostek tego typu obligacje za prawie 35 mld dolarów. Informacja ta wywołała spadek kursu tego największego brytyjskiego banku o 2,3%.
Na dodatek analitycy z Godlman Sachs napisali, że HSBC może utworzyć rezerwę w kwocie 12 mld dolarów na ewentualny spadek wartości swoich amerykańskich obligacji z segmentu subprime. Ich rekomendacja dla akcji HSBC brzmi: „sprzedaj”.
W wyniku tych informacji na minusie są inne duże banki z Wlk. Brytanii: Barclays traci 2,1%, kurs Alliance & Leicester spada o 4,8%, walory Lloyds TSB tanieją o 3,4%, zaś
akcje Bradford & Bingley są przeceniane o 4,9%.
Po drugiej stronie rynku stoją notowania banku Northern Rock, których kurs wystrzelił w górę o 30%. Przyczyną jest informacja, że należąca do miliardera Richarda Bransona firma Virgin Group wraz z kilkoma innymi inwestorami spłaci 11 mld funtów długu zaciągniętego przez Northern Rock w Banku Anglii. Ponadto Virgin dofinansuje ten bank kwotą 1,3 mld funtów, z czego połowa będzie pochodziła z emisji nowych akcji z zachowaniem prawa poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy.