janlew nielogo
/ 83.19.129.* / 2009-05-05 15:19
Brydzia odwracają?
Panowie, nie oszukujmy się, mamy do czynienia z mega spekulacją o skali dużo większej niż poprzednie odbicia kota. Jak napisał dziś Kuczyn - mamy do czynienia z ewidentną bańką spekulacyjną, nad którą stracono już kontrolę. Jest to akcja o tej skali, którą oglądaliśmy na ropie w zeszłym roku, kiedy już prawie nikt nie wierzył, że "będzie taniej" na tym rynku.
Nie sądzę więc, że ktoś odwróci coś teraz. Na SP500 będzie ciężko wziąć obszar 900 z marszu, ale będzie być może nawet jeszcze miesiąc męczarni i być może zapukamy w 1000. W czerwcu będą już może brać S-ki.
My zaś stukniemy te 1920 (ale sądzę, że poziom 2000 odstraszy byki na dobre).
Chyba, że po stress-testach nastąpi w końcu "sell good news" i "sell in May and go away". Trwa to już 2 miechy, ale skala jest dużo większa niż przedtem.
Moim zdaniem rozmiar tej skali wziął się stąd, że speki wiedzą, że to już jedna z ostatnich okazji do zarobku, bo dno blisko. Nie można tak ciągle w lewo i prawo w jednym obszarze. Będą musieli znaleźć sobie inny rynek.
I nie bójcie się, że jakiś opór zostanie przebity i "nie wróci już niżej" ("uciekający pociąg"). Na rynku niedźwiedzia nie ma to żadnego znaczenia, co pokazał cały przebieg obecnej bessy.