Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Brak dobrych wieści

GPW: Brak dobrych wieści

Money.pl / 2008-09-24 07:18
Komentarze do wiadomości: GPW: Brak dobrych wieści.
Wyświetlaj:
zbig$ / 2008-09-24 13:22 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-24 12:57:58 | *.*.*.* | zbig$ [ Weteran 93/94 ]
nie wiem dlaczego, ale jak widze na tym forum napis "offtop muzyczny" ...
...to mnie to wkurza..)))

2008-09-24 13:00:36 | *.*.*.* | Zielarz [ Portfel ] [ Tysiącznik na forum ]
muzyka lagodzi obyczaje wiec nie pie...l tylko qr.a sluchaj ;)
------------------
usmiałem się, dzieki za dzinną dawkę smiechu...)))
ale i tak mnie tu wkurza, muzyki słucham z samograja a nie komputera...))
Zielarz / 2008-09-24 13:25 / Uparty Gracz Giełdowy
ok, zero muzy od mnie (przynajmniej tutaj). Nic na sile.
zbig$ / 2008-09-24 13:33 / Uznany gracz - weteran 93/94
tu się spinamy i ostro gramy, relaxujemy sie u nedla w portfoliu
needle / 2008-09-24 13:39 / Bez rangi
u mnie w portfelu, koleżko to ciężka praca przez pół roku odchodzi...
...dopiero po 6 miesiącach jest relax...dla zasłużonych;-)
needle / 2008-09-24 13:33 / Bez rangi
wpisuj we WŁASNYM WĄTKU...
...ktoś skorzysta;-)
Mieczyslaw / 2008-09-24 13:21 / Uznany Gracz Giełdowy
Gdy Genaral Motors zapowiedział swoje plany cięć dla europejskich miejsc produkcji, dotknęło to prawie wszystkie zakłady. Zakład w śląskich Gliwicach został jednak od początku wyłączony z zamierzonych cięć. Ważnym tego powodem są niewielkie wydatki przypadające na jedno miejsce pracy. Koszty jednego miejsca pracy w Gliwicach wynoszą tylko 15,6 % kosztów w zakładach Opla w Bochum. Akurat mniej więcej 2800 złotych (około 700 euro) zarabia polski pracownik Opla miesięcznie. Na jeden z samochodów, które produkuje on codziennie, nie może on sobie pozwolić przy najlepszych chęciach.

Na Œląsku od czasów przełomu w 1989 roku dokonał się bezprzykładny dotąd upadek socjalny. Za czasów panowania starego reżimu był on centrum górnictwa i produkcji stali w Polsce. Górnicy uznawani byli za "elitę robotników" i uprzywilejowani byli w stosunku do pracowników w innych gałęziach przemysłu poprzez wyższe płace i lepsze przywileje socjalne. Od 1989 roku, a w nasilony sposób od czasów ubiegania się Polski o przyjęcie do UE zamknięte lub przeobrażone zostały jednak liczne kopalnie, co również szło w parze z masowymi zwolnieniami. Oficjalna stopa bezrobocia na Œląsku wynosi obecnie 16,7 %.

Sytuacja socjalna bezrobotnych jest katastrofalna. I tak już niewielkie zasiłki dla bezrobotnych zapewniane są maksymalnie przez rok, a w wielu przypadkach nie są wypłacane. Aby utrzymać się na powierzchni, wielu byłych górników na własną rękę kopie węgiel w zamkniętych kopalniach. Na wysypiskach śmieci widzi się całe rodziny szukające złomu i innych możliwych do spieniężenia przedmiotów. Dochodzi nawet do tego, że mężowie zmuszają swoje żony, a nawet rodzice swoje dzieci do prostytucji. Za szczęściarza uważać się może już każdy, kto przynajmniej pracą na czarno dorobić może parę złotych.

Zakład Opla w Gliwicach jest w tej okolicy jak statek kosmiczny z innej planety. Gdy jedzie się z centrum miasta do zakładu na obrzeżach miasta, wzdłuż drogi ciągną się liczne stare osiedla z wielkiej płyty, w których prawdopodobnie żyją ci robotnicy, którzy każdego ranka jadą do jednej z najnowocześniejszych fabryk Europy. Zakład został uruchomiony w 1998 roku i zatrudnia obecnie prawie 2000 pracowników. Wraz z kosztami budowy w wysokości 500 milionów euro uważany jest za jedną z największych inwestycji zagranicznych w Polsce.

Aby przekonać General Motors, żeby spośród ponad stu kandydatów na miejsce produkcji wybrał Gliwice, miasto zapewniło koncernowi samochodowemu liczne ulgi. Przez dziesięć lat Opel nie musi płacić podatków, a przez następnych dziesięć tylko 50 %. Poza tym na koszt miasta zakład został otoczony siecią ulic, zapewniono zaopatrzenie w energię i wodę, zbudowano tory kolejowe i zapewniono dostęp do portu rzecznego.

Mimo to oficjalna liczba bezrobotnych w Gliwicach wynosi ponad 14 %, w styczniu 2001 roku było to jeszcze 11,4 %. Ludności inwestycje te nie wyszły na dobre. W samym tylko roku 2000 zamknięto w mieście żłobek, cztery przedszkola, dwie szkoły i szpital onkologiczny.

Genaral Motors wykorzystuje nędzę ludzi na Œląsku. Ze względu na swoje socjalne położenie ludzie skazani są na swoje miejsce pracy u samochodowego giganta i gotowi są zaakceptować każdą oszczędność i każde zwolnienie. Rafał, który pracuje w Oplu przy montażu, wypowiedział się na ten temat wobec WSWS: "Uważam, że w Polsce związki zawodowe nie mają żadnej siły, żadnych praw. To, co dyrekcja zarządzi, tak jest"

"Dla tych pracowników ze Œląska praca jest jakby wybawieniem. Ludzie są szczęśliwi, że pracują w Oplu. Taka jest prawda tutaj w naszych realiach." wyjaśnia WSWS Sławomir Ciebiera, przedstawiciel bogatego w tradycję związku zawodowego Solidarność. Ciebiera ma 40 lat i kieruje razem z Karolem Rybińskim związkami zawodowymi w zakładzie. Ich główna zawodowa działalność finansowana jest przez GM.

Związkom, zgodnie z polskim kodeksem pracy, przysługują te dwa stanowiska, ponieważ Solidarność liczy w zakładzie więcej niż 600 członków. Obydwaj, zgodnie z tym, co sami mówią, zajmują się w zakładzie "typową praca związkową". Interweniują oni podczas konfliktów pomiędzy przełożonymi i podwładnymi, doradzają pracownikom i spierają się z kierownictwem o płace i warunki pracy. Kolektywnych protestów do tej pory "na szczęście" nie musieli organizować, do tej pory odbywały się jedynie ostre negocjacje. Fakt, że Opel płaci wyższe wynagrodzenia niż większość innych polskich zakładów przemysłowych, widzą oni jako zasługę swojej pracy.

Jednocześnie jednak obydwaj związkowcy są bardzo świadomi, co do ograniczonych możliwości swojej pracy. Gdy przed dwoma laty zaprzestano produkcji starej Astry i GM postanowił zlikwidować 350 miejsc pracy, Solidarność nie mogła przeforsować nawet odpraw w wysokości miesięcznego wynagrodzenia, nie mówiąc już o zapobiegnięciu zwolnieniom. Zwolnieni koledzy otrzymali wtedy zaledwie 2450 złotych (około 600 euro).

Fakt, że zgodnie z wynikami ankiety 57 % członków Solidarności nie czuje się dobrze r
brian / 80.68.32.* / 2008-09-24 14:24
nedza ? rodziny na bieda szybach ? prostytucja ?
jezu, co za ciezki idiota to pisal ?!

do tej pory tylko czytalem forum ale teraz nie wytrzymalem (nie pomyuslalbym ze pierwszy post bedzie spoleczno-gospodarczy :-) )
Mieczyslaw / 2008-09-24 13:22 / Uznany Gracz Giełdowy
reprezentowanych przez swoją organizację, Ciebiera wyjaśnia również tym, że ludzie oczekują zbyt wiele od pracy związkowej. Wielu pracowników myśli, że wynagrodzenia w Polsce wzrosną nagle do poziomu zachodnioeuropejskiego. A faktycznie można być zadowolonym, gdy może się osiągnąć cztery, pięć a może dziesięć procent wzrostu płac. Poza tym rząd permanentnie pracuje przeciwko robotnikom. "Ten rząd obecny dużo pozabierał pracownikom. Dość że nie ma dużych podwyżek płac, to oprócz tego te prawa pracownicze są skurczane, zacieśniane." Nie widzi on jednak obecnie żadnej alternatywy w politycznym krajobrazie Polski.
Ciebiera uważa możliwości pracy związkowej w dobie globalizacji za bardzo ograniczone. Wprawdzie na razie GM inwestuje jeszcze w Gliwicach, jednak już za kilka lat, kierownictwo może się zdecydować na produkcję na Ukrainie lub w Chinach i wtedy polskie miejsca pracy byłyby w niebezpieczeństwie. Dla zilustrowania tego Ciebiera wskazuje na co najmniej dwumetrowej długości blat stołu. Fragment po lewo od kubka to możliwości jakie ma kierownictwo, pozostałe kilka centymetrów to pole działania związków zawodowych.
"Jest przykład Kanady", wyjaśnia Ciebiera. "Mają tam bardzo ostre związki zawodowe, ostrzejsze niż w niemieckim IG Metall. Karol miał kontakt ze działaczami związkowymi z Kanady. Przyjechali i powiedzieli, że pracodawców zjada się na śniadanie. I co im to przyniosło? Wywalczyli on podwyżki płac jakie chcieli. Ale za rok zakład został zamknięty. I gdzie tu jest efekt?" Związki zawodowe mogą zawsze tylko tyle zdziałać, na ile pozwoli kierownictwo. "To jest to wszystko w gestii pracodawcy"
Mieczyslaw / 2008-09-24 13:23 / Uznany Gracz Giełdowy
Pracę związkową Ciebiera widzi dlatego również w pierwszym rzędzie jako usługi dla pracowników: związkowcy powinni informować pracowników o sytuacji w zakładzie, planowanych cięciach itd. i wstawiać się za nimi dobrym słowem u kierownictwa.
Człowiek Solidarności przyznaje jednak, że taka czysto związkowa perspektywa na dłuższą metę obróci się przeciwko pracownikom. Zagadniętemu o niedemokratyczną i wrogą robotnikom politykę IG Metall podczas najnowszych strajków w Bochum, brakuje mu najpierw słów. Po pewnym czasie mówi wolno i z namysłem: "To trudne pytanie. Zgodnie z moimi obserwacjami, mogłoby zdarzyć się to również u nas. Obecnie panuje taka dziwna sytuacja na świecie i w Europie."
Rzeczywistego wyjścia Ciebiera i Rybiński nie widzą. Ciągle wskazują na zakłady VW w Poznaniu, którym kierownictwo pozostawia związkowi dużo więcej pola manewru. Z ich własnych wypowiedzi wynika, że wobec takiego uzależnienia pracy związkowej od kierownictwa, konieczne są inne perspektywy. Naprawdę jasne jest jednak dla nich tylko to, że przeciwko dyktatowi pracodawcy należałoby wystąpić na płaszczyźnie międzynarodowej. " Już najwyższy jest czas to [związki zawodowe] jednoczyć. Ja jestem nawet w stanie zaakceptować jedną władze związków zawodowych w europie. Jedna władza centralna. Tak to powinno wyglądać."
Aby każdemu zapewnić godne życie, należy na płaszczyźnie międzynarodowej walczyć o dobre warunki pracy i o adekwatne wynagrodzenia. "Nawet patrząc na swoje interesy, powinno nam zależeć na tym, żeby ludzie w tamtych krajach dochodzili do lepszych standardów i żeby im się żyło lepiej.", zauważa Ciebiera. Do tego potrzeba jednak międzynarodowego połączenia: "Gdybyśmy zastrajkowali wszyscy, na całym świecie, to wtedy tak. Ale zastrajkują Chiny? Zastrajkuje India? Czy inni zastrajkują? Nie zastrajkują. I dopóki nie będzie tej konsolidacji światowej, to musimy to inaczej tutaj prowadzić, i bardziej od rządów, od pracodawców i od tych co mają kasę pomocy wymagać."
Obydwaj związkowcy nie maja żadnej politycznej perspektywy. Doświadczenia z różnymi polskimi rządami odwiodły ich od polityki. "Do czego zmierzam: Uważam, że związek zawodowy nie powinien mieć partii, która będzie we władzach. Podejrzewam, że nigdzie w Europie to by się nie udało. Bo politycy mają inne cele," wyjaśnia Ciebiera. Nie widzi on żadnej możliwości dla nowej partii robotniczej. "Ja nie jestem za tym, czegoś nowego szukać. Bo to nowe za chwile będzie stare i będzie to samo. Jak to poczuje tą władzę, to już ten pracownik mimo wszystko zostaje z boku".
piciu / 2008-09-24 14:17 / "Nikt" i Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
prawie to samo co w vw pooznan
kalot / 2008-09-24 13:45 / portfel / Tysiącznik na forum
może komentarz, albo streszczenie jakieś?
kalot / 2008-09-24 13:47 / portfel / Tysiącznik na forum
bo przy dłuższych cytatach piszemy linkę, taki zwyczaj
brydzia / 2008-09-24 13:14 / 10-sięciotysiącznik na forum
kontrakty nabierają pozycji , już 4000 dobrali , jeszcze dobiorą do 10 000 -20 000 pozycji i zaczniemy jeździć
zbig$ / 2008-09-24 13:13 / Uznany gracz - weteran 93/94
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad, przemawiając na forum ONZ w Nowym Jorku, obwinił "kilka awanturniczych mocarstw" o tworzenie światowych problemów. Prezydent Iranu stwierdził także, że "amerykańskie imperium dotarło do kresu swej drogi" – informuje serwis CNN.
zbig$ / 2008-09-24 13:14 / Uznany gracz - weteran 93/94
Agresorzy, z powodu swej mocy ekonomicznej, politycznej i propagandowej, nie tylko wymykają się karze, ale także twierdzą, że są sprawiedliwi. Tak długo jak trwają wojny a narody są zniewalane tylko po to, by ktoś zdobył głosy w wyborach, problemy trawiące świat pozostaną nadal niezrozwiązane – stwierdził Ahmadineżad.
zbig$ / 2008-09-24 13:14 / Uznany gracz - weteran 93/94
Ahamdineżad bronił praw Iranu do prowadzenia badań nad energią nuklearną, argumentując, że "niektóre mocarstwa wywierają polityczną i ekonomiczną presję na Iran oraz grożą Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej".

Jak dodał, w międzyczasie "inne państwa utrzymują swe instalacje nuklearne które nie podlegają niczyjej kontroli".
------------------
No wlasnie jak to jest: inni mogą, a ci nie?
Pozwolic nie pozwolic?
Mieczyslaw / 2008-09-24 13:13 / Uznany Gracz Giełdowy
Polsat i Agora wśród inwestorów, którzy dostali ofertę zakupu Heliosa
24.09.2008 13:11

24.9.Warszawa (PAP) - Polsat i Agora oraz kilkudziesięciu innych inwestorów branżowych i finansowych w Polsce oraz za granicą otrzymało memorandum informacyjne w sprawie sprzedaży Centrum Filmowego Helios. Do zamknięcia transakcji może dojść jeszcze w 2008 roku. Przejęciem operatora 21 kin na pewno nie jest zainteresowana Grupa ITI, właściciel Multikina.
kiepski / 2008-09-24 13:12 / portfel / Tysiącznik na forum
Przedsiębiorstwa amerykańskie weszły w najciemniejsze dni kryzysu finansowego z imponująca ilością gotówki. Na koniec czerwca udało im się zgromadzić środki w tej formie w wysokości 648 mld dolarów, co stanowi rekord wszech czasów. Zdecydowały się na utrzymywanie najbardziej płynnych aktywów jako zabezpieczenia przed kryzysem, który może się rozprzestrzenić na całą gospodarkę USA.
needle / 2008-09-24 13:21 / Bez rangi
możesz być przekonany,że jak będzie coś naprawdę dobrego to o tym ktoś napisze, a wcześniej pewnie kupi
kiepski / 2008-09-24 13:26 / portfel / Tysiącznik na forum
mam taki wskaznik on działa inaczej w hossie inaczej w bessie..

jak ludziska w bessie piszą o jakiejs spolce moco to znaczy zesa ubrani i bedzie ona leciec... najbardziej ludzie piszą na forach o develoeprce , orlenie, procadach i karkosikach, moskach i innych...

w hossie jest inaczej...

ale zawsze odpał w góre jest poprzedzony spokojem na forum.... nigdy tysiacami postów...

musi byc czas na zakup dla tych co wiedza lepiej..
Mieczyslaw / 2008-09-24 13:33 / Uznany Gracz Giełdowy
no no orlen i lotos jeszcze spadnie z 40 % pgn taz z 80 %
max303 / 2008-09-24 13:14 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
2008-09-24 13:00:19 | *.*.*.* | kiepski [ Tysiącznik na forum ]
Re: GPW: Brak dobrych wieści [3]
podobaj mi sie takie spółki gdzie zyski sa, rozwoj jest a na forum parkietu cisza...:-)
od miesiaca NIKT nic nie napisał...ja tez nic nie napisze nie bede zapeszał)...
i kurs stoi w miejscu sa obrociki male ale sa.. czyzby ktos sobei zbierał?

ale daje 90% ze to lider najblizszego polowania wzrostowego
skomentuj zgłoś do usunięcia

2008-09-24 13:09:50 | *.*.*.* | max303 [ _ ]
c/z,c/wk ?
kiepski / 2008-09-24 13:22 / portfel / Tysiącznik na forum
prosze bardzo... C/wk 4,13, c/z 27,66

drogo nie...?;-) szczerze mowiać nie obchodzi mnie to:-)
a czemu nie napisałem? bo zaraz sie kilku odezwie ze naganiam... zawsze komus zle bedzie..
zbig$ / 2008-09-24 13:17 / Uznany gracz - weteran 93/94
albo napisz co to za papier, ale nie wysylaj takich postów, bo tylko wkurzasz ludzi... needle przynajmmniej napisał, ze ma kilka takich i pewnie mozna zjarzec mu do portfela...jest 400 spolek, o co najmniej 100tce na pewno tu nikt nic nie powiedzial...
Zielarz / 2008-09-24 13:10 / Uparty Gracz Giełdowy
Netia wchodzi w komórki


Magdalena Wierzchowska
24.09.2008 12:51

Operator telekomunikacyjny Netia liczy, że jeszcze w tym roku pozyska 10 tys. klientów i kilkanaście milionów złotych przychodów dzięki wprowadzonej dzisiaj do oferty usługi telefonii mobilnej.
W kolejnych latach Netia chce pozyskiwać dzięki nowej usłudze kilkadziesiąt tysięcy klientów rocznie, co zapewni giełdowej spółce dodatkowe roczne wpływy w wysokości kilkudziesięciu milionów złotych.
- W tej linii produktowej chcemy rozwijać się w sposób zrównoważony, by koszty pozyskania klientów bilansowały się z przychodami – mówi Mirosław Godlewski, prezes Netii.
Oferta telefonii komórkowej ma uzupełnić dotychczasową ofertę Netii dla firm. W ofercie są cztery pakiety w cenie od 99 do 390 zł. W ramach tej usługi Netia chce uruchomić pakiet OnePhone – tj. usługę konwergentną telefonii stacjonarnej i komórkowej.
Prezes Netii zapowiada, że w październiku spółka poda nową prognozę przychodów na ten i przyszły rok.


PB
zbig$ / 2008-09-24 13:19 / Uznany gracz - weteran 93/94
porazka, rynek juz rozebrali 3 duzi gracze, inni pchajac sie nan albo musieliby znaczaco obnizyc ceny (spadek zysków) albo zaproponowac jakies nowe uslugi, bo właduja kupę kasy i nie odzyskaja...
Zielarz / 2008-09-24 13:23 / Uparty Gracz Giełdowy
wlasnie jest cos nowego - to wyjasnienie nie z netii ale chyba chodzi o to samo

One Phone Solution - koncepcja telefonii konwegentnej

One Phone Solution to koncepcja zintegrowanej komunikacji zarówno mobilnej i stacjonarnej oraz przesyłu danych. Ideą przewodnią jest wyposażenie pracownika firmy w jedno urządzenie (telefon komórkowy), które będzie zaspokajało wszelkie potrzeby związane z telekomunikacją. Rozwiązanie jest adresowane szczególnie dla firm, które posiadają pracowników mobilnych i myślą o optymalizacji kosztów.

Koncepcja One Phone pozwala na włączenie telefonów komórkowych do korporacyjnego systemu telekomunikacyjnego, są one traktowane jako telefony wewnętrzne.

Dla użytkownika oznacza to możliwość rezygnacji z telefonu stacjonarnego i obsługiwanie wszelkich rozmów (zarówno tych które przychodzą na telefon stacjonarny, jak i mobilny) na telefonie komórkowym, z zachowaniem wszelkich funkcji telefonu stacjonarnego (np. conferencing, automatic callbacks, call transfer, hunt groups, usługi sekretarsko - recepcyjne i wiele, wiele innych).

Dla przedsiębiorstwa rozwiązanie oznacza oszczędnosci wynikające z posiadania jednego systemu telekomunikacyjnego (jeden abonament, jeden aparat na użytkownika) oraz większą dostępność pracowników. One Phone Solution to także mozliwość intergracji z aplikacjami mobilnymi
Mieczyslaw / 2008-09-24 13:08 / Uznany Gracz Giełdowy
Millennium DM obniżył rekomendacje dla Polic i Puław; podniósł dla Ciechu

czyli : sprzedawac ciech, kupowac police i pulawy
max303 / 2008-09-24 13:08 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
14:30 USA Ilość noworejestrowanych bezrobotnych Tydzień
14:30 USA Zamówienia na dobra trwałego użytku Sierpień
14:30 USA Zamówienia na dobra trwałego użytku bez środków transportu
16:00 USA Sprzedaż nowych domów
Mieczyslaw / 2008-09-24 13:10 / Uznany Gracz Giełdowy
to teraz niewazne

liczy sie : Ile da FED i dlaczego tak malo :)))
kisiel2 / 2008-09-24 13:29
FED fedem ale kolejne LL & LH zzaliczaja hamburgery:

http://www.2and2.net/files/48da1b1c431b6.png
bollullos / 2008-09-24 13:04 / portfel / Uznany Muł Pancerny
da przypomnienia
średnia polskich spółek:
c/wk 1,69
c/z 10
c/dywid. 3,5 (to chyba tylko tych średnia co dają)
jarek k / 2008-09-24 13:08 / portfel / Samozwańczy Demon Intelektu
i co to ma za znaczenie ?
Te dane to dane historyczne .
mają takie znaczenie jak to że Rzym był kiedyś imperium na 3/4 europy .
I co to ma dziś za znaczenie ?
Zobacz jakie dobre wskaźniki miał Leman Broth. na tydzień przed upadkiem ;-)
kiepski / 2008-09-24 13:08 / portfel / Tysiącznik na forum
tak jak cena/zysku tez tylko te co maja w ogole.. zysk..:-) ale zobaczymy ile z nich utrzyma zysk w III kwartale a ile jzu zacznie tracic...


malo jest firm które zwiekszaja zysk a najlepiej jeszcze na działalności operacyjnej a nie na jakis jednorazowych cudach...
bollullos / 2008-09-24 13:04 / portfel / Uznany Muł Pancerny
nie c/dywid tylko %dywid.
Mieczyslaw / 2008-09-24 13:04 / Uznany Gracz Giełdowy
Chiny i Wenezuela będą wspólnie wydobywać ropę w Pasie Orinoko


24.9.Pekin (PAP/EFE) - Chiny i Wenezuela podpisały w środę w
Pekinie porozumienie o wspólnej produkcji w Pasie Orinoko
dodatkowych 400 tys. baryłek ropy - poinformował wenezuelski
minister ds. energetyki i ropy naftowej Rafael Ramirez.
"Szefowie państw (Hugo Chavez i Hu Jintao) podpisali dokument
dotyczący dodatkowej produkcji w Pasie Orinoko 400 tys. baryłek
dziennie i ta ropa trafi do rafinerii w Chinach" - powiedział
Ramirez.
Dodał, że obecnie chiński koncern państwowy CNPC produkuje w
Wenezueli 120 tys. baryłek ropy dziennie, a do tego dochodzi 364
tys. baryłek ropy i produktów naftowych dostarczanych Chinom przez
Wenezuelę. Ponadto w maju podpisano porozumienie o budowie w
chińskiej prowincji Katon rafinerii mogącej przetwarzać 400 tys.
baryłek dziennie.
Obecnie Chiny sprowadzają z Wenezueli zaledwie 4 proc.
importowanej przez siebie ropy. Prezydent Chavez zapowiadał
jednak, że chce, by większość wenezuelskiego eksportu tego
surowca, trafiającego obecnie do USA, została przeorientowana na
Chiny. Wymaga to budowy nowych rafinerii, ponieważ wenezuelska
ropa jest cięższa od tej używanej w Chinach. (PAP)
kiepski / 2008-09-24 13:00 / portfel / Tysiącznik na forum
podobaj mi sie takie spółki gdzie zyski sa, rozwoj jest a na forum parkietu cisza...:-) od miesiaca NIKT nic nie napisał...ja tez nic nie napisze nie bede zapeszał)...
i kurs stoi w miejscu sa obrociki male ale sa.. czyzby ktos sobei zbierał?

ale daje 90% ze to lider najblizszego polowania wzrostowego
max303 / 2008-09-24 13:09 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
c/z,c/wk ?
amigo2 / 2008-09-24 13:03 / Regulamin forum!
wiadomo ze to PEREŁKA BYTOM))))))))
Zielarz / 2008-09-24 12:51 / Uparty Gracz Giełdowy
http://www.youtube.com/watch?v=ShN8UIk5-mw
zbig$ / 2008-09-24 12:57 / Uznany gracz - weteran 93/94
nie wiem dlaczego, ale jak widze na tym forum napis "offtop muzyczny" ...
...to mnie to wkurza..)))
Zielarz / 2008-09-24 13:00 / Uparty Gracz Giełdowy
muzyka lagodzi obyczaje wiec nie pie...l tylko qr.a sluchaj ;)
zbig$ / 2008-09-24 12:49 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-24 12:10:05 | *.*.*.* | bollullos [ Portfel ] [ Uznany Muł Pancerny ]
podpisuje się nawet weksel in blanco, za pomocą którego bank może nasłać na Ciebie
komornika, reszta zależy od tego czy ów komornik jest bardzo zajęty i będzie miał czas
na użeranie się z wierzycielem.
skomentuj zgłoś do usunięcia

2008-09-24 12:07:48 | *.*.*.* | kwark [ Bywalec forum ]
wszystko w ekonomii ma dwa konce, to nas ratuje przed kryzysem, wiec nie gadaj gupot
-----------------------
ale bank ma to gdzies, ile warte sa nieruchomosci, jak sie tak pozabezpiecza...a jak ktos nie ma zadnego majatku i straci prace, banku to nie uratuje, no chyba, ze kredyt byl ubezpieczony.
Kryzys wzial sie z derywatow, a to ze pare % ludzi nie splaci kredytu jest wkalkulowane w ryzyko
kiepski / 2008-09-24 12:52 / portfel / Tysiącznik na forum
jak widac po Usa ubezpieczenie tez nei ratuje.. bo zawsze moze ubezpieczyciel pasc:-)
zbig$ / 2008-09-24 12:40 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-24 12:22:22 | *.*.*.* | Kenobi [ "Uznany malkontent giełdowy" ]
Nie ma bezpieczniejszej waluty jak CHF.
----------------------
a dlaczego?????????????
banki w szwajcarii tez mogly umoczyc w am. subprime
Amigo11 / 2008-09-24 13:01 / SAMA PRAWDA
Ale szwajcarska waluta jest chyba najbardziej podparta złotem, w Zurychu jak idziesz po niektórych ulicach w centrum to spacerujesz po złocie.
Amigo11 / 2008-09-24 13:04 / SAMA PRAWDA
Tam jeszcze wlatach 60 wszystkie monety były srebrne
bos / 2008-09-24 12:50 / Bywalec forum
a UBS , który umoczył, myślisz że skąd jest?
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy