Witam
Ja wiem, ze nie bede zbyt popularny ale cos napisze:
- zloto wybilo, leci do góry
- miedz zalatuje podwojnym szczytowaniem
- usd/jen zapindala korekcyjnie dla akcji
- eur/pln dla mnie wskazuje na oslabienie zlotego w bliskiej
przyszlosci
- odpicie od minimum dla s&p ma coś okolo 37%
- wig 20 kombinuje na lini bessy przy 1900
- zyski spolek zgodne z oczekiwaniami ale raczej o wiele gorzej
niż przed rokiem, szczegolenie banki
Tylko mnie nie zlinczujcie ;)) jakoś tak pesymistycznie widze
dzisiaj wszystko
Dobrze kombinujesz, znów wreszcie ktoś kto nie jara się jedynie samymi wzrostami wigów i patrzy szerzej.
Do tego co piszesz dodam, że SP500 odbił się od styczniowego szczytu z rejonu 934 i od dłuższego czasu po prostu nie ma siły tam wrócić. Wygląda jakby potraktowali to jako ostateczną granicę dla tych całych wzrostów.
Jeśli chodzi o dziś to niedźwiedzie są już raczej spokojne o wynik sesji w postaci zepchnięcia wskaźnika poniżej 900. Silny popyt tam zniknął już wczoraj, cudofixów już nie ma. Teraz się tylko niedźwiedzie bawią z popytem (wykorzystując go jako oddawanie akcji po wyższych cenach) czekając na końcówkę. Każdy atak poytu jest ze spokojem wcześniej czy później kontrowany, bo widać, że sił sprzed paru dni to on już nie ma. Jakby wyrok już dawno zapadł.
Technika też wskazuje na odwrócenie trendu tam (dywergencja niedźwiedzia na histogramie MACD, dwie czarne świece, przesilenie obrotów w zeszły czwartek) i wskaźnik rzeczywiście nawet na gołe oko nieuzbrojone ewidentnie zachowuje się już inaczej niż przez ostatnie tygodnie (brak byczych rajdów, jedynie walka byka o przetrwanie).