Może Polska okaze się kolejnym bankrytem?:)

Wyjdzie na jaw ze BRYDZIA i PAJACUNIO wyjedli wszystkie rezerwy ze skarbca NBP:)

Skretyniałaś do końca??? Popatrz na wykres a nie jak zwykle pieprzysz od rzezczy. Obstwaim ze to durny funusz Pionieera wychodzi. Te asy zawsze na górce biorą i w dołku się ewakuują:)

BRYDZIA, a moze u nich poszukasz roboty? Myślę że byś się nadała:)))

w porównaniu z twoim typem sprzedaży dolara po 1,51 ze 100 krotnym lewarem na forexie gdzie skończyło się na 1,18

To jeszcze nic , ja kupiłam petrola po 41 zł a sprzedałam po 17 zł. Dobrze,że nie za całą kasę. Nie mam do tej pory pojęcia czemu nie cięłam srat, ciągle liczyłam na odbicie. Polak mądry po szkodzie.

Nikogo nie słucham już i nikomu nie wierzę, sama podejmuję decyzje i najlepiej na tym wychodzę.

Przynajmniej pretensje człowiek ma sam do siebie, życzę szybkiego odrobienia strat :)

to też błąd , jak zaczyna rosnąć trzeba trzymać ,

znamy... 960 widział cały czas na Staśku.

Gdybyś tyle zarabiała na giełdzie, co się o niej książek naczytałaś, to rzeczywiście byłabyś milionerką z ulicy... Ale chylę czoła przed Twoją wiedzą teoretyczną, mimo że się nie przekłada na praktykę giełdową.

Na tym blogu pojawili sie różni inwestorzy. Większość, jeżeli nie wszyscy to inteligentni i wykształceni ludzie. Wśród inwestorów mamy lekarzy, prawników, architektów, profesorów matematyki. Są tu studenci, którzy otrzymują wiele nagród za sukcesy naukowe. Wielu inwestorów prowadzi różne biznesy. Wszyscy inwestorzy swoja ciężką pracą zarobili pieniądze w dziedzinach, w których są specjalistami i przeznaczyli je na inwestycje giełdowe. Większość inwestorów spędziła w swoich zawodach wiele lat, niektórzy nawet kilkadziesiąt. Wiedzą, ile pracy trzeba włożyć, aby odnieść sukces w swojej dziedzinie. Ile lat uczy się lekarz, ile lat potrzebuje prawnik, aby zaistnieć w zawodzie, ile lat potrzebuje architekt, aby zacząć zarabiać. I NAGLE wszyscy wierzą, że wystarczy przeczytać kilka książek o inwestowaniu, wpłacić pieniądze i .... zacząć zarabiać. Chcą wejść w zupełnie nowy biznes jakim jest giełda i osiągnąć sukces BEZ nauki. BEZ DOŚWIADCZENIA. Nagle, kiedy wymienione powyżej osoby zaczynają inwestować cała ich inteligencja, logika, mądrość znikają. Przez kilka lat mieliśmy hossę, przyszły spadki i inwestorzy w krótkim czasie stracili zarobione pieniądze. Kiedy rynek rósł mieli po prostu szczęście uczestniczenia w hossie, gdzie każdy frajer zarobi pieniądze, bo rośnie wszystko. Nie sposób stracić, kiedy wszystko rośnie (no chyba, że się gra krótkie w hossie ). Przyszły spadki i zabrały lata zysków. Dlaczego tak się stało? Początkujący inwestorzy nie poświęcili czasu na naukę. Nie przygotowali się, nie obserwowali rynku, nie poświęcili czasu na przygotowanie. Chcieli odnieść sukces na giełdzie, ale chcieli od razu. Wielu oczekiwało, że ktoś im to powinien dać...dać im sukces na giełdzie. Niektórzy oczekiwali tego i byli rozczarowani, kiedy nikt taki się nie pojawił. Czy student po pierwszym roku medycyny przeprowadza samodzielne operacje? Zapytajmy kogos znajomego, po ilu latach może to robić? A przyszły inwestor myśli, że zacznie zarabiać od razu. Tak się nie da. Każdy musi sam wybrać. Nauka, nabieranie doświadczenia, okres zysków i strat, poznawanie siebie i szansa na zyski czy brak nauki i NIEUCHRONNE STRATY.

Życzę udanego tygodnia, a daytraderom ani jednego dnia ze stratą....
09:44, szczepanik.pawel

najpierw podaj prognozę dla ameryki na dziś potem dopiero będziesz miał prawo z nim[nią] dyskutować

podejrzewam że tak:)
ale coś tam pisał o parszywych S

Tak jestem za a nawet przeciw

7% za zarzadzenie przez OFE to zlodziejstwo... ale budowanie za to kase nowych budynkow ZUS-u to tez nic dobrego.

i to złodzieje i to złodzieje. jedyny plus na OFE ze jak kitne to dziedziczone są środki.

przepis jest prosty. albo bedzie reset systemu, zwolnienie 30% administracji publicznej i jako takie dalsze sie kulanie

albo dojdzie do wojny polsko-polskiej, ktora sie juz powoli zaczyna.

trzecie wyjscie doraźne: drukowanie pieniądza.

jesli ktos sie nie weźmie za to kompleksowo ( bedzie boleć tłuste dupy ) to pogrążymy sie tak samo jak grecja. proste.

system kanadyjski jest swietnym rozwiazaniem, tylko ze nierealne aby to zostalo wprowadzone w pl.

Polacy w zasadzie zaakceptują każde konieczne rozwiązaie
gdy sytuacja dojdzie do ściany.

stoimy już praktycznie przy ścianie...

nieeeeee
przez stanięcie przy ścianie rozumiem scenariusz typu Węgierskiego – czyli wyprzedaż złotowki i obligacji państwowoych. Wzrost kosztów obsługi kredytu do powiedzmy 8%.

to jest obecnie robione.

No tak, masz rację , świat nie jest idealny :))