yuio
/ 83.23.28.* / 2009-11-30 17:18
Kraków: mieszkanie za seks; niemoralne oferty
"Echo Miasta Kraków": Justyna Mazur, przyjezdna studentka, przez miesiąc szukała lokum. Na spotkaniu z jednym z ogłoszeniodawców usłyszała, że nie będzie musiała płacić czynszu. - Wystarczyło zgodzić się na intymny związek - mówi Justyna.
Potem Justyna bardzo uważała na treść anonsów, więc nie usłyszała kolejnej niemoralnej propozycji. Naczytała się tylko różnych ogłoszeń z seksem lub podtekstem. Jak szacuje Justyna, w ciągu tygodnia w jednym serwisie internetowym było pięć do sześciu ofert erotyczno-mieszkaniowych.
Jak to się robi w Krakowie?
Postanowiliśmy sprawdzić sytuację. Reporter "Echa Miasta" skontaktował się z mężczyzną, który oferował mieszkanie za "opiekę". Zaczęła się wymiana korespondencji. Pan przedstawił się jako Adam. Przysłał swoje zdjęcie, fotografie pokoju, numer telefonu. Z Adamem umówiła się współpracownica redakcji, która na tę okazję przyjęła imię Magda. Zainteresowani spotkali się w jednym z lokali na Kazimierzu. Adam zaproponował, że coś zamówi. Po chwili oboje siedzieli przy kawie. Nastąpił moment ciszy. Potem "Magda" spytała, jak ma opiekować się mężczyzną. - No wiesz - odparł.
Wymiar "czynszu"
Adam przekonywał, że ma tylko teoretyczną wiedzę o wynajmowaniu za seks. To miały być jego pierwsze negocjacje w tej sprawie. Powiedział, że w mieszkaniu jest już jedna lokatorka. Kobieta, według informacji Adama, płaci pieniędzmi za wynajęte lokum. "Magda", kandydatka na płacącą ciałem, miałaby mieszkać we wspólnym pokoju z tamtą panią. Mężczyzna poinformował "Magdę", że jest rozwiedziony. Powiedział też, że pracuje jako kierowca i że niewiele czasu spędza w domu.
Mężczyzna wydawał się zakłopotany, gdy kandydatka na nałożnicę pytała o seksualne szczegóły. W ogóle nie wspominał o profilaktyczno-technicznej stronie współżycia - antykoncepcji, zabezpieczeniu przed chorobami. Jak oświadczył, kobieta ma prawo czasem nie chcieć iść do łóżka z mężczyzną. - Nie jesteśmy przecież maszynami - stwierdził.
JB ty masz mieszkanie, nie chciałbyś dorobić ??? Przyjemne z pożytecznym :D