W Japonii w X niespodziewany spadek stopy bezrobocia
PAP - Biznes
28 Lis 2008, 8:33
28.11.Tokio (PAP/Bloomberg) - Stopa bezrobocia w Japonii niespodziewanie spadła w październiku do 3,7 proc. z 4,0 proc. we wrześniu - podało w piątek w komunikacie biuro statystyczne.

Drożeją obligacje, więc wiadomo dokąd udaje się kapitał...

Liczba bezrobotny h we Francji wzrosła o 2,4%, do ponad 2 milionów.

Witam,
niezmiennie i ciągle życzę wszystkim po zjeżdzie G20 w Waszyngtonie,
zjazdu w Gnieźnie :-)

Równie ż dane z Inii potwierdzają osłabienie - wzrost PKB najniższy pod 2004 r. Niedawno słyszano ogromną eksplozję przed budynkiem Old Taj, więc widać, że terroryści mogą ukrywać się jeszcze w tłumie. Atak nastąpił dokładnie w Święto Dziękczynnienia, do tego w miejsca gdzie przebywali zagraniczni turyści i bisnessmeni. Są informacje, że planowane są ataki na pociągi w Stanach i zwiększono środki ostrożnośi, jak podawał CNBC.

Banki wpadną w dołek, który same wykopały
Kamil Zatoński
28.11.2008 07:42
Czytaj komentarze(1)
Zobacz na forum ({PostCount})
Polscy eksporterzy coraz głośniej krytykują banki za złe zarządzanie ich ryzykiem kursowym. Te ostatnie też mają dużo do stracenia

Analitycy dopiero zabierają się do szacowania skutków, jakie dla wyników banków będą miały dynamiczne zmiany na rynku walutowym. Chodzi zwłaszcza o to, czy głośne straty wielu firm, poniesione na spekulacyjnych inwestycjach w instrumenty pochodne, będą automatycznie oznaczały duże zyski dla rodzimych instytucji finansowych.

"Tak z pewnością nie będzie" — zgodnie twierdzą specjaliści. Przyznają jednak, że praktycznie niemożliwe jest określenie dziś nie tylko skali zjawiska, ale też tego, ilu banków problem dotyczy (zapewne większości spośród giełdowych) oraz w jakim stopniu poszczególne z nich wystawiły się na ryzyko.
Czytaj poniżej
Reklama:

Analitycy nie mają jednak wątpliwości, że ból głowy banki będą miały już w tym kwartale. Skokowe osłabienie złotego nastąpiło bowiem w październiku, a kursy walut wciąż utrzymują się w pobliżu tegorocznych szczytów. Oznacza to, że firmy, które sprzedały bankom kilka miesięcy temu opcje call na wartości wyższe, niż wynoszą ich spodziewane wpływy z eksportu (a więc te podmioty, które chciały spekulacyjnie zarobić na dalszym umocnieniu złotego), będą musiały stopniowo oddawać bankom spore sumy, wynikające z rozliczenia instrumentu.