Wall Street jednak znów pod kreską
WST
19.03.2008 21:07
Czytaj komentarze(6)
Po wtorkowej euforii wywołanej decyzją o obniżeniu stóp procentowych nie pozostał nawet ślad. Indeksy na Wall Street znów gwałtownie tąpnęły, choć początek sesji nie zapowiadał tak słabego finiszu. Wskaźnik DJ stracił 2,36 proc., zaś Nasdaq 2,57 proc.
Kolejny raz okazało się, że impulsy płynące ze strony amerykańskich władz monetarnych mają jednorazowy, mocno ograniczony charakter. Ratowanie gospodarki przez Fed szybko zostało odczytane przez ekspertów i inwestorów, jako paniczne działanie, a przede wszystkim, nie wystarczające.
Atmosferę w środę podgrzał m.in. Joseph Stiglitz, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii. Stwierdził on, że redukcje stóp nie rozwiązują palących problemów sektora finansowego.
Przecenę na Wall Street wspierały przede wszystkim spółki z sektora energetycznego i surowcowego, za co odpowiedzialna była korekta notowań ropy i złota, największa w okresie ostatnich dwóch lat.
Wzrost zapasów paliw zaszkodził notowaniom Exxon Mobil i ConocoPhillips. Ponad trzy procentowe przeceny stały się z kolei udziałem papierów takich firm górniczych jak Barrick Gold oraz Newmont Minning.
Lepsze nastroje panowały w sektorze finansowym. Mocne wzrosty odnotował bank inwestycyjny Morgan Stanley. W pierwszym kwartale roku finansowego zysk drugiego pod względem wielkości amerykańskiego brokera okazał się lepszy od prognoz.
Powody do zadowolenia mieli również akcjonariusze Visa, operatora kart płatniczych. Firma udanie zadebiutowała na nowojorskiej giełdzie. W ramach oferty IPO pozyskała wcześniej z rynku rekordową kwotę niemal 18 mld USD.