Elżbieta Radziszewska, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania spotkała się z redaktorem naczelnym gejowskiego serwisu Gaylife.pl. W tym samym czasie znany z krytycznego podejścia do homoseksualistów poseł PiS otrzymał anonimową przesyłkę - e-maila ze zdjęciami właśnie Jacka Adlera.
Do spotkania Elżbiety Radziszewskiej doszło 11 lutego. Atmosfera była "serdeczna", poruszono tematy polityki rządu ws. dyskryminacji mniejszości LGBT. Tuż po tym wydarzeniu ktoś uznał za stosowne poinformowanie posła PiS Stanisława Pięty o tym, z kim spotyka się pani minister. Poseł opozycji od dawna już ma na pieńku ze środowiskami homoseksualistów. Może właśnie dlatego wybrano jego.
Poseł w rozmowie z portalem Onet.pl nie krył tego, co sądzi o przesłanych mu fotografiach. - Szokujące, gorszące – takich słów używa.
REKLAMA
Dwie pozowane fotografie. Trzech mężczyzn
Na zdjęciach można zobaczyć redaktora naczelnego wspomnianego serwisu internetowego w bardzo odważnych pozach. W anonimie napisano, że "osobnik" ten "publikuje na swoim portalu zdjęcia pornograficzne z orgii z młodymi ludźmi". - Proszę wybaczyć, że wysyłam te obrzydliwe zdjęcia. Każdy musi przyznać, że zachowanie Adlera jest skandaliczne. (…) Ubrany w... sutannę i koloratkę!!! - pisze autor, który jednak nie podpisał się ani imieniem, ani nazwiskiem.
Co dokładnie na nich jest? Na pierwszej można zobaczyć Adlera przytulającego do swoich lędźwi głowę młodego mężczyzny, który przed nim klęczy. Na drugim są na wpół nadzy dwaj mężczyźni, a w środku znajduje się red. nacz. Gaylife.pl. Można jednak dostrzec, że zdjęcia są pozowane. W e-mailu jest adnotacja, że zostały one opublikowane w sieci przez samego zainteresowanego. I jest ich więcej.
Z kolei już po spotkaniu z Elżbietą Radziszewską na stronie red. nacz. wspomnianego serwisu opublikowano zdjęcia z tejże rozmowy, na których można zobaczyć jak Jacek Adler obejmuje panią pełnomocnik.
Adler: to prowokacja związana ze sprawą molestowania w Kościele
Jacek Adler potwierdził, że zdjęcia z anonimowego e-maila należą do niego i jego też przedstawiają. Są autentyczne.
- Zdjęcia te były opublikowane na Gaylife.pl jako zapowiedź satyrycznej (nie pornograficznej, przypomnę, że nasze fotostory nie bywają pornograficzne, lecz soft) fotostory o księdzu-geju. Fotostory ta jednak nigdy nie powstała, gdyż po spotkaniach z konserwatywnymi politykami doszedłem do wniosku, że - mimo rozrywkowego charakteru naszego portalu - nie służą one sprawie dialogu społecznego mniejszości seksualnej z resztą społeczeństwa. Z tego też względu zostały one z naszego portalu usunięte – dodaje Adler w korespondencji z Onet.pl.
W jego ocenie zdjęcia nie obrażały uczuć religijnych, gdyż "nie jest na nich przedstawiony żaden element kultu religijnego (Bóg, symbol Boga, np. krzyż itp.)". - Zgodnie z zasadami religii zawód księdza nie jest elementem kultu religijnego. Ksiądz jest tylko człowiekiem, który może grzeszyć, a Kościół całkiem niedawno przepraszał za grzeszne postępki swoich kapłanów, m.in. w Irlandii. Zresztą właśnie do tych wydarzeń miała nawiązywać ta satyryczna fotostory – kontynuuje Adler.
Redaktor naczelny wspominanego serwisu jest też zdania, że zważywszy na fakt, iż zdjęcia te zostały z portalu usunięte "już jakiś czas temu na podstawie własnej decyzji". - Łatwo zauważyć, że autorowi tego zawiadomienia idzie nie o kwestię ich istnienia w internecie, lecz o sianie niepokoju i niesnasek w społeczeństwie – wnioskuje Adler.
Dodaj do: Ludzie.onet.plWykopFacebookdiggŚledzikTwitterDel.icio.usBlipGoogleBookmarksTechnoratiFlakerPinger|Wyślij link|Drukuj|Zgłoś błąd
Reklamy Google«»Promocja w salonach Opla
Sprawdź najnowszą ofertę Opla Zobacz ile zyskasz!
Noclegi w Tatrach
Zakwaterowanie na Słowacji w domku tanie noclegi
Więcej na ten temat
Wiadomości
Homoseksualiści postawili ultimatum posłowi PiS
"Nie ma pieniędzy na Grunwald, są na gejów"
Homoseksualizm ma sens? Rozwiązanie zagadki
Kiosk
Inny, szczęśliwy, zwyczajny
Z Robertem Biedroniem, politologiem, założycielem i działaczem Kampanii Przeciw Homofobii, o stereotypach, dojrzewaniu i ucieczce rozmawia Elżbieta Sokołowska.
Trybuna Relacje TV
"Gejowy" wśród "homoprzyrody"
Dwie pozowane fotografie. Trzech mężczyzn
Na zdjęciach można zobaczyć redaktora naczelnego wspomnianego serwisu internetowego w bardzo odważnych pozach. W anonimie napisano, że "osobnik" ten "publikuje na swoim portalu zdjęcia pornograficzne z orgii z młodymi ludźmi". - Proszę wybaczyć, że wysyłam te obrzydliwe zdjęcia. Każdy musi przyznać, że zachowanie Adlera jest skandaliczne. (…) Ubrany w... sutannę i koloratkę!!! - pisze autor, który jednak nie podpisał się ani imieniem, ani nazwiskiem.
Co dokładnie na nich jest? Na pierwszej można zobaczyć Adlera przytulającego do swoich lędźwi głowę młodego mężczyzny, który przed nim klęczy. Na drugim są na wpół nadzy dwaj mężczyźni, a w środku znajduje się red. n