Oto wykres USDPLN w interwale miesięcznym: http://stooq.pl/q/a/?s=usdpln&i=m&u=12045444 Na wykresie utworzyła się modelowa niedźwiedzia formacja AB=CD i to na zniesieniach 0,618 i 1,618 (idealna!). I co z tego? - zapyta Ken i wtórujący mu Synonim. Otóż taka formacja zapowiada rychłe umocnienie się złotego, a to dlatego gdyż przy tak wysokim kwotowaniu dolara nasze
akcje są bajecznie tanie dla inwestorów zagranicznych i opłaca się im kupować polskie akcje, nie bacząc na zdanie Kena i Synonima i ich wizję krachów. Nadmienię tylko, że taki kurs USDPLN był w 2003 i 2009 roku, zaraz zaraz a co to się później działo, a no tak spektakularna hossa 2003-2007 oraz hossa 2009-2011, z nieco niższych szczytów USDPLN powstały fale wzrostowe VI 2010 i V 2012, a to niespodzianka, a nasi bohaterowie w dalszym ciągu oczekują bessy na GPW, Synonim nawet pochwalił się opcjami PUT. Wzwód podobny do węgierskiego już niedługo, czego sobie i reszcie byków życzę.