Jacek Frączyk, analityk giełdowy Wirtualnej Polski
W ubiegłym roku Petrolinvest wyemitował
akcje o wartości 215 mln zł po średniej cenie 10,91 zł. Przez długi czas nie była to zbyt dobra inwestycja (delikatnie mówiąc), ale po dzisiejszym gigantycznym wzroście inwestorzy wychodzą w końcu na plus. Co mają jednak powiedzieć pechowcy, którzy po debiucie spółki na giełdzie kupowali
akcje po 360 zł i byli na tyle wytrwali, że się ich do dzisiaj nie pozbyli? Trudno się dziwić takim notowaniom, skoro jedyne co spółka oferowała w dotychczasowej historii, to wyłącznie informacje o tym, co będzie wydobywać w przyszłości i jakie to ma zasoby ropy do wydobycia, a jedyną jej realną działalnością operacyjną jest jak dotąd handel gazem LPG. Profity z tej działalności tylko nieznacznie zmniejszają ciągłe straty, jakie spółka ogłasza co kwartał od samego początku swojej działalności.