Kenobi jeśli nie dasz nam naprawdę jakiejś tragicznej danej makro to ja tych spadków nie widzę pomimo tego że je w weekend prognozowałem

Tadziu gazik kolejny test 3,81 dzis ma szanse

Dystrybucja dobiega końca, FDAX już zaledwie +0,05%.

Ukrywane poza oficjalnymi danymi z giełd zapasy miedzi w Chinach wynoszą już 3 mln ton. Spodziewane podwyżki stóp procentowych w Chin ach i Stanach (które już faktycznie rozpoczęły się poprzez podnoszenie obowiązkowej stopy rezerw w Chinach, oraz poprzez wzrost stóp rynkowych w Stanach, po zakończeniu w październiku skupu obligacji rządu Stanów przez Fed, spowodują załamanie cen miedzi.

Ceny miedzi czeka katastrofa...Zapasy rosną, produkcja też, popyt kurczy się.
Copper prices, which more than doubled last year, are set to plunge as speculators unwind positions and global inventories expand, according to David Threlkeld, president of metals trader Resolved Inc.

“We’re going to see a catastrophe in the market,” said Threlkeld, who first got the world’s attention in 1996 when he showed that hoarding by Sumitomo Corp.’s Yasuo Hamanaka would lead to a collapse. Prices may slump to less than $1 a pound, he said by phone. That about 67 percent less than today’s levels.

Ulubioną formą inwestowania Polaków są lokaty i nieruchomości - wynika z badań Grupy IQS, zrealizowanych na zlecenie "Pulsu Biznesu". Uważane za najbardziej zyskowne, wcale takimi nie są.


Większość, czyli 59 proc. pytanych jako najbardziej zyskowną w ubiegłym roku inwestycję uznała nieruchomości. Tymczasem nieruchomości staniały.


patrzcie jak to jest...dwa lata temu najchetniej wybierane byly fundy (wtopa). Teraz taniejace nieruchomosci i lokaty (a przeciez stopy na najnizszych poziomach w historii).

2010-02-02 13:11:49 | brydzia [ Uznany Gracz Giełdowy ]
Re: GPW: Jest szansa na odbicie, choć będzie trudno [12]
ponieważ czytam Janlewa i znów jego mądrości dlatego na forum kiedyś próbowałam
podpuścić Mietka , żeby podał rekomendacje jakie dostają bogaci klienci domów
maklerskich

------------------------------

Lynch miał ponad 20% zysku co rok i 10 lat pod rząd bił SP500. Jedna z jego fundamentalnych zasad to wyszukiwać sobre zapomniane spółki o jakich zapomnieli analitycy i rekomendujący. On nie potrzebował rekomendacji, mimo, że miał pod sobą miliardy dolarów. Głupi był, gdyby brał S-ki od 1300 do 2500 to na pewno zarobiłby więcej niż te nędzne dwadzieścia parę procent co roku. No i oczywiście gdyby słuchał rekomendacji brydźki.

Ulica to ma jednak naiwne wyobrażenie o rynku i analach, którzy mają rzekomo szklaną kulę i "wiedzę wlaną o przyszłości" a tym samym bogatym potrafią polecić coś o czym wiedzą, że na pewno urośnie. Jacy dobrzy ci anale, nie chcą sami zarabiać na takich spółkach, wolą polecać je innym za skromną jałmużnę gryzipiórka.

Dziś wracamy do upadku euro i problemów Grecji, więc nastroje od razu usiadły...

"WIG20 może spaść do 1900-2100 pkt."
Kamil Zatoński
Puls Biznesu, pb.pl,02.02.2010 11:29
Czytaj komentarze (30)
Zobacz na forum ()
47b76665-a487-4421-8a15-17e35fee5662
Analitycy Ipopemy nie zmienili zdania i wciąż uważają, że na koniec roku indeks blue chipów dojdzie do poziomu 2600-2700 pkt. Ale wcześniej nadejdzie gwałtowna korekta, która może zdołować WIG20 nawet o 20 proc.

- Powstrzymywalibyśmy się z obecnie z zakupami akcji, nawet mimo tego, że większość naszych dwunastomiesięcznych cen docelowych daje potencjał wzrostu. Uważamy bowiem, że w najbliższych miesiącach akcje będzie można kupić taniej, niż dziś – napisali analitycy biura w raporcie z 26 stycznia.

Specjaliści szacują, że całkowita wartość pierwszych ofert publicznych na GPW sięgnie w tym roku 30, a być może nawet 42 mld zł. Analitycy nie mają wątpliwości, że chętni na akcje będą nie tylko inwestorzy krajowi, ale też zagraniczni, których przyciągnie nie tylko atrakcyjność samych IPO, ale też znaczne zwiększenie polskiego rynku pod względem płynności.
- Rodzi się jednak pytanie, jak w tym czasie zachowywać się będzie rynek wtórny. Oczekujemy wyraźnej korekty, gdyż krajowi gracze będą gromadzić środki na oferty publiczne, a zagranica nie będzie zainteresowana w windowaniu cen akcji, mając świadomość ich nadpodaży – uważają analitycy Ipopemy.
Ich zdaniem spadki są możliwe także dlatego, że rodzime instytucje będą w stanie wchłonąć IPO na kwotę 18-20 mld zł tylko wtedy, jeśli „przewietrzą” portfele. Inaczej ich poziom zaangażowania w akcje będzie bliski historycznym rekordom.
Reklama:


Ipopema prognozuje, że w tym roku polski PKB urośnie o 2,2 proc., a w kolejnych latach o 3,7 i 4,5 proc.
- Oczekujemy, że tylko jeden z dziesięciu analizowanych przez nas sektorów odczuje spadek zysków w tym roku. Będą to media (-30 proc.), głównie z powodu jednorazowych zdarzeń, mających ujemny wpływ na wyniki TVN. Największą dynamiką pochwalić się będą mogły za to branże: chemiczna, handlowa i deweloperska (wszystkie wydobędą się ze strat), detaliczna (+37 proc.) i banki (+33 proc.).

Spółki najbardziej polecane przez Ipopemę to Agora, Asseco Poland, Astarta, Bogdanka, BRE, Budimex, BZ WBK, CEDC, Cersanit, Echo, NFI EMF, KGHM, Lotos, LPP, PKN Orlen, Plaza Centers, TVN i ZAT. Specjaliści preferują też PKO BP kosztem Pekao. Zalecają jednocześnie sprzedaż Getin, Millennium, Cinema City, Comarchu i TP SA.

wywaliłem wczoraj L przed zamknieciem błąd , ten od spamu juś napisał że bardzo dobrze zrobiłem ;-)