Najśmieszniejsze jest to,
że najlepsze efekty można uzyskać stosując naprawdę
banalne techniki, które chyba mało kto traktuje
poważnie (mogę poprzeć przykładami ze swoich
doświadczeń). Natomiast na zawiłych,
"zaawansowanych" teoriach można zarobić co najwyżej
pisząc o nich książki
dokładnie. też wciąż dochodzę do tego samego wniosku i to niemal codziennie
na rynku najbardziej skuteczne jest właśnie to co proste, banalne, jak najmniej skomplikowane. należy wręcz wyznawać dziecięcą postawę i wtedy na tym wychodzi się najlepiej. weźmy takiego nieuka od nas z forum. gość kupił na dnie bessy
akcje bo po prostu uznał, że zaczyna się hossa i przez ponad rok zarabia. bez nadmiernego filozofowania, mędrkowania, nie przestraszył się żadnej korekty i cały czas trzymał. teraz ma już z 300% zysku podczas gdy inni forumowi mędrcy albo nic cały rok hossy nie kupili, mędrkując tylko cały czas o wielkiej katastrofie i niepewności, a nawet jak kupili to tylko na chwilę bo zaraz wrócili do swych dylematów i wywalili wszystko od nowa pomstując na czym świat stoi. nadmiar wiedzy szkodzi i wprowadza zamęt a wiedza związana z rynkiem niestety temu sprzyja bo jest to wiedza bardzo sprzeczna i różnorodna
oczywiście nie oznacza to, że w ogóle nie należy się uczyć rynku. raczej chodzi o to, żeby poszukiwać to co skuteczne i bezwzględnie odsiewać to co się niesprawdza. tak się dziwnie składa, że po tym odsianiu okazuje się, że skutecznych zasad na rynku jest niewiele i są one nadzwyczaj proste. a ludzie tylko wszystko niepotrzebnie komplikują bo natura ludzka ma w sobie taką cechę, że nie wierzy iż coś może być naprawdę proste i skuteczne. "to zbyt piękne i łatwe aby było prawdziwe", ta sentencja jest właśnie przejawem tego myślenia, które zawsze wszystko nakazuje niepotrzebnie gmatwać
bazar naprawdę działa nieskomplikowanie i zawsze tak samo, tylko trzeba dać mu się zrozumieć a nie komplikować rzeczywistość po swojemu i ciągle projektować na niego swój sposób myślenia. potem ludzie twierdzą, że zarobić na giełdzie jest prawie niemożliwością. jeśli chcesz aby działała ona po twojemu to nic dziwnego. nie można nie fałszować grając w zespole swoją melodię zamiast jego