"Apokalipsa rozpocznie się w październiku. To nie żart
Pora przygotować się na Armageddon. Tym razem przed apokalipsą przestrzegają nie samozwańczy profeci, ale ekonomiści, którzy twierdzą, że wydarzenia najbliższych tygodni po prostu trudno sobie wyobrazić. Już w październiku na rynkach finansowych ma dojść do wielkiego trzęsienia ziemi, które doprowadzi do krachu nieporównywalnie większego, niż to, które w 2008 r. zapoczątkowało kryzys gospodarzy o zasięgu globalnym.
Popularny amerykański inwestor, Jim Rogers, podczas jednego z niedawnych wywiadów udzielonych stacji CNBC powiedział wprost, że w ciągu najbliższych tygodni dotknie nas coś, co można zdefiniować dwoma słowami - "finansowy Armageddon". Przekroczenie masy krytycznej oraz "implozja" nastąpić mają tuż po nadchodzących wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Ekspert stwierdził, że świat obecnie tonie w długach.
"Oni muszą przestać wydawać pieniądze, których nie mają" - powiedział Jim Rogers. "Recepta na zbyt wysokie zadłużenie to po prostu więcej się nie zadłużać. To, co mogłoby mnie teraz mocno podekscytować to sytuacja, w której kilka osób z rządu też by zbankrutowało".
Symptomów nadchodzącego, gigantycznego krachu jest jednak znacznie więcej. Jak zauważają ekonomiści, największe instytucje finansowe w Europie zaczęły wysyłać sygnały ostrzegawcze, świadczące o powadze sytuacji. Wartość ubezpieczenia długu największych europejskich banków osiągnęła poziom astronomiczny, jakiego nie notowano nawet podczas poprzedniego kryzysu zainicjowanego w 2008 r. przez ogłoszenie upadłości przez bank Lehman Brothers.
"Problemem jest brak płynności - to jest to, co wywołuje kłopoty banków. Wygląda to tak samo jak w 2008 r." - powiedział cytowany przez dziennik "The Daily Telegraph" przedstawiciel jednego z londyńskich banków. "Myślę, że zmierzamy w kierunku prawdziwego wstrząsu na rynku, który może nadejść we wrześniu lub październiku. Jego rozmiary trudno porównać do tego, co widzieliśmy kiedykolwiek przedtem"...."
Czyli krótko : nie wierzcie naganiaczom, wszelkiej maści dzieciom wiecznej hossy.
Ratujcie co się da, jeżeli jeszcze trzymasz jakieś
akcje - pozbądź się ich jak najszybciej.