Przyznaj się lepiej, że już dawno oboje pogubiliście się jak typowe pieski Pawłowa ganiane po rynku przez bankrutów na bazie różnych plotek, fałszywych danych, obietnic bez pokrycia i innych cudów wyssanych z brudnego palca...
Ja próbuję coś ugrać w tym kasynie w obie strony ale może ty masz "lepszy" pomysł na zarabianie i wolisz pisać codziennie, że oni biorą S od 666 pkt na S&P500
I do tego żadne uczone książki anie teorie nie pomogą, bo są typową makulaturą, tak samo jak te QE, co miało "ożywić" gospodarkę, a ją zbankrutowało
Twoje pisanie 5 rok dzień w dzień o krachu gdy w tym czasie kasyno urosło 150% to jest po prostu brak kontaktu z rzeczywistością i nie pisz mi, że wiesz lepiej od książek co się dzieje, bo jest to po prostu śmieszne
Ogólnie zgadzam się z tobą co do stanu gospodarki ale twój problem polega na tym, że wciąż nie rozumiesz, że giełda ma obecnie tyle wspólnego z gospodarką co barszcz ukraiński z Ukrainą
Do giełdy nadajesz się jak wół do karety a twój timing jest beznadziejny