Dużo pary w gwizdek, a w ogóle nie wiadomo z jakiego powodu.
Sesja w Stanach bez obrotu, po mocnych spadkach wpadli w panikę przed krachem, dystrybucja trwa, bo rynek wie, że już nic nie pomogą i wykonali podskok oparty na kolejnych plotkach jak to zaraz EBC cudownie uratuje wszystkich bankrutów, tylko nie bardzo wiadomo czym i w jaki sposób. Bo mówić to jedno, a robić to zupełnie coś innego. A jeszcze czymś innym jest mieć jakieś efekty.
Obligacje nie wykazały tego przekonania, jen również, podobnie jak i IBM, Coca Cola i McDonald's, które pochwaliły się wynikami i prognozami, pokazującymi, że o hopssie można zapomnieć na dłużej.
Od wielu lat zapowiadają rzekome cudowne "ożywienie", w Japonii to już od kilu dekad, marnotrawiąc biliony, a tu zero efektów, a wręcz coraz gorzej.