max303
/ 2009-07-18 09:12
/
Pogromca naganiaczy i malkontentów
Koniec strefy euro? Amerykanie chcą wyjść z kryzysu po trupie UE
18 lipca 2009
Fot. MediumPhoto
Euro spowalnia gospodarkę i tak naprawdę jest nieopłacalne nawet dla bogatych krajów starej Europy - mówi w wywiadzie dla "Dziennika" francuski ekonomista Christian Saint-Etienne.
Według niego, to "pułapka" i "cukierek z trucizną" dający złudzenie stabilizacji, ale na dłuższą metę wywołujący stagnację. W sytuacji, gdy obecny kryzys gospodarczy będzie się pogłębiał, nietrudno sobie wyobrazić rozpad strefy euro - twierdzi Saint-Etienne.
Już dziś waluta ta jest zbyt mocna w stosunku do dolara, by mogły to wytrzymać takie państwa jak Włochy i Francja. Euro miało być narzędziem europejskiej potęgi, ale w istocie jest dziś zbędnym balastem - Europejczycy nie są w stanie kontrolować jego kursu.
Faktyczna klęska euro stanowi tez polityczną klęskę zjednoczonej europy, świadectwo tego, że nie jest ona w stanie wyjść poza poziom narodowych egoizmów. Sytuacja, w której mimo posiadania wspólnej waluty Niemcy grają gospodarczo przeciw Francji, Francja przeciw innym, krajom, a Europa Środkowo-Wschodnia wciąż domaga się specjalnego traktowania, oznacza, że za kilka lat Unia pozostanie juz tylko pustą formą - przewiduje Saint-Etienne.