Nowa grypa spiskiem? Padł apel o wszczęcie dochodzenia
Szczepionka przeciwko nowej grypie, fot. PAP/EPA
PAP
- Pojawiające się w zachodnich mediach informacje o korupcyjnym spisku między Światową Organizacją Zdrowia a farmaceutycznymi gigantami, koniecznie trzeba sprawdzić. Jeśli oskarżenia się potwierdzą, Rosja może zawiesić swój udział w pracach organizacji – poinformował Igor Barinow członek komisji zdrowia w Rosyjskiej Dumie.
Nowa grypa to farsa? Sensacyjne wyniki śledztwa - przeczytaj więcej
Barinow wezwał Władimira Starodubowa rosyjskiego przedstawiciela przy WHO, do wszczęcia dochodzenia - Nikt nie wątpi w zasługi WHO w zwalczaniu malarii, ospy, czy HIV w XX wieku. Teraz jednak trzeba wyjaśnić, czy sama organizacja nie jest zarażona wirusem korupcji - powiedział Barinow.
Polityk uważa, że Rosja nie może pozostawić bez reakcji oskarżeń pod adresem WHO. – Istnieją poważne oskarżenia o korupcję w łonie Światowej Organizacji Zdrowia. Koniecznie musimy przeprowadzić międzynarodowe dochodzenie. Jeśli informacje potwierdzą się, będziemy zastanowimy się nad zawieszeniem swojego członkostwa w WHO
Według danych polityka, Rosja na walkę z nową grypą wydała już 4 miliardy rubli. Te pieniądze mogły zostać wydane na bardziej palące potrzeby.
W sprawie korupcji w WHO wypowiedział się także rosyjski federalny główny inspektor sanitarny Giennadij Oniszczenko, który stwierdził, że jedna z poważanych organizacji międzynarodowych, od momentu pojawienia się wirusa nowej grypy, wspiera tylko jeden preparat (Tamiflu) w walce przeciwko grypie.