Globalni zarządzający uciekają z rynków akcji
Anna Borys
08.07.2008 13:26
Czytaj komentarze(1)
Zobacz na forum ({PostCount})
Trzeci kwartał zaczął się fatalnie dla międzynarodowych funduszy inwestycyjnych. Z większości rynków kapitał odpływał wartkim strumieniem. Według Emerging Portfolio Fund Research, między 25 czerwca a 2 lipca z parkietów wschodzących globalne fundusze wycofały 4,3 mld USD.
Takiego pesymizmu nie było od stycznia. Wtedy w ciągu jednego tygodnia umorzenia sięgnęły 10,7 mld USD i były najwyższe w historii funduszy. Najszybciej chudły aktywa produktów azjatyckie i funduszy typu GEM (Global Emerging Markets). Odpływ w obu grupach przekroczył miliard dolarów. Był to dla nich także drugi najsłabszy tydzień w tym roku. Z rynków Ameryki Łacińskiej wyparowało zaś 0,55 mld USD.
Międzynarodowi inwestorzy zmienili zdanie co do rynku rosyjskiego. Po euforii trwającej 10 tygodni zaczęli sprzedawać tamtejsze
akcje. Zamieszanie wokół BP-TNK międzynarodowi gracze odebrali jako złą wróżbę. Nie pomagają zapewnienia nowego prezydenta Rosji. który deklaruje mniejszą ingerencję polityki w biznes.
Perełką w gronie rynków rozwijających się pozostaje Wietnam. Aktywa tamtejszych funduszy zanotowały napływ po raz 10 w ostatnich 14 tygodniach. Zarządzającym nie przeszkadza, że tamtejszy indeks stracił już 22 proc. od początku roku.
Na parkietach rozwiniętych także brak optymizmu. Najbardziej między 25 czerwca a 2 lipca ucierpiały parkiety europejskie (-2,2 mld USD). Była to reakcja zarządzających na spodziewaną czwartego lipca podwyżkę stóp procentowych przez europejskie władze monetarne. Fundusze nadal chętnie inwestują w Japonii. Symboliczny, ale napływ świeżego kapitału pokazał także rynek amerykański.