mistrz kierownicy
/ 78.8.48.* / 2013-03-28 09:03
„Łapacze” szczytów… na start!!!
by admin
Czy indeks S&P500 zbliża się do kresu tego bardzo pięknego trendu? Z pewnością należy się powoli przygotowywać na taką okoliczność. Z czego to wynika? Tu z pomocą przychodzi niezawodna teoria Fal Elliotta. Od listopada ubiegłego roku widać wyraźną strukturę 5-falową. Co ciekawe, ostatnia z ukształtowanych fal wzrostowych ma również wyraźną strukturę 5-falową. Na niepłynnych rynkach często zdarza się, że piąte fale są znacząco wydłużane, jednakże na tak płynnym rynku jak ten, zasięgi są i lubią być wykonywane z prawie arcymistrzowsko-zegarmistrzowską składnością. Zatem z pomiarów wynika przesłanie, że zasięg obecnego ruchu to 1579-1599 pkt. Co potem? Tradycyjnie nie wiadomo, ale korekta większego rzędu z pewnością nie będzie nas dziwić. Tym bardziej, że rynek amerykański uwielbia robić ważne punkty zwrotne w II kwartałach roku, W trakcie ostatnich 3 lat ważne szczyt wypadały 2 IV 2010, 26 IV 2011 i 2 V 2012 roku. Potwierdzeniem brak wyraźnego utrendowienia jest zachowanie wskaźnika Adx(14) w małej piątej fali, który od pewnego czasu nie potwierdza trendowego zachowania indeksu. Czy już grać krótką? Z pewnością nie. Z traderskiego punktu widzenia, nie ma jeszcze logicznego miejsca i punktu odniesienia dla stopa. Warto nadmienić, że granie pozycji krótkiej w trendzie wzrostowym – (i na odwrót) należy do najtrudniejszych arkanów inwestycyjnych. Cóż zatem pozostaje? Granie krótkiej tu i teraz – bardzo ryzykowne, długiej – pomimo oczywistego trendów również. Czekać i obserwować. Okazja może się niebawem pojawić.
A zatem Elliott już wie, ja już wiem, wy już wiecie…, ale czy oni to wiedzą?
Jacek Borawski