loonapark
/ 176.101.143.* / 2012-01-05 13:01
latawieckolorowy / 84.10.17.* / 2012-01-05 12:21
+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia
"Święta prawda. Węgry mają tyle wspólnego z Polską co Polska z Ugandą. Inwestorzy są zidiociali i dają się prowokować przez pseudoanalityków. Węgry to tak mała gospodarka, że nikt na świcie nie zauważyłby nagłego znikniecia Węgier z mapy Europy. Nie rozumiem jak możńa tak dawać się ogłupiać. Interes w tym wszystkim mają biura maklerskie zarabiające ostatnio krocie na prowizjach. Kup, sprzedaj, kup i znów sprzedaj - huśtawka jak w lunaparku a prowizje dla biur i dla GPW oraz dla innych giełd płyną nieprzerwanie.
Co do bankructwa jakiegoś kraju ze strefy euro to jest to bardzo wątpliwe. Rządzący zrobią wszystko by utrzymać się w strefie bo wiadomo, że po wyjściu ze strefy euro w danym kraju nastąpi tragedia, zmienią się rządy i do głosu dojdą skrajne ugrupowania polityczne. Więc żaden kraj nie pozwoli sobie na wyjście - to równa się z wykasowanie kraju.
Jeśli jednak strefa euro by się pomniejszyła o jakiś kraj to strefa euro na tym tylko zyskuje. Po odstrzeleniu słabeusza staje się tym sposobem silniejsza i bardziej zwarta. Giełda na wyjście jakiegoś kraju ze strefy powinna zareagować pozytywnie - o ile inwestorzy mają mózg a nie sieczkę we łbie"
Ja juz wcześniej kalkulowałem, że bankructwo grecji, włoch, hiszpani i portugali czyli państw słynących z nieróbstwa a jedynie z przeżerania uzdrowiło by europę i spowodowało gigantyczne wzrosty cen akcji na światowych rynkach. Tak jak piszesz gdyby np węgry zbankrutowały to raczej nikt by tego nie zauważył, mogło by jedynie zabraknąć bikawera w monopolowym, jeśli o grecji mowa to oliwek w spożywczym, a włosi zabrali by z dróg tandetne auta oraz makaron
Media wogóle nie powinny poruszać spraw dotyczących tych śmieciowych państw i byłby spokój. Niech sobie bankrutują, to kupię tanio katalonię synowi na urodzinu :)