GPW: Fatalna końcówka sesji budzi poważne obawy
Money.pl
/ 2012-03-09 18:47
Szybi74
/ 93.105.174.* / 2012-03-11 01:38
Rozumiem frustrację grających na wzrosty na GPW, bo mnie z kolei irytuje NBP straszący bezsensownie podwyżkami stóp co umacnia złotego. Nie wiem kiedy się opamiętają jak będzie euro po 3,80? Ale czy nie sadzicie że GPW jednak racjonalniej wygląda na tle USA czy zachodu, oni traktują problemy zadłużenia jako zakończone tzn. zalane gotówką, a chyba jednak nie jest tak różowo jak się wydawało w 2011 roku. Problemy jak ceny ropy i inflacja jeszcze postraszą.
Zaleszczony
/ 91.196.10.* / 2012-03-10 18:06
Zawsze gdy czytałem prognozy, i kierowałem się nimi w grze giełdowej, traciłem. Teraz przed giełdą nie czytam nic, patrzę tylko na ruch cen i jest lepiej. Wg mnie, to jest tylko podpuszczanie leszczy, by dać zarobić maklerom i ewentualnie fiskusowi.
FRET
/ 200.123.186.* / 2012-03-10 15:22
Pewnie Pan teoretyk zainwestował nie tam gdzie należało i teraz jęczy w strachu:)
The
/ 78.8.100.* / 2012-03-11 07:52
Mam bardzo podobne odczucie i to nie tylko po tym artykule.
fatality
/ 178.37.113.* / 2012-03-10 13:49
fatalny anal mowi to sie ciesze bo wiem ze bedzie odwrotnie :)
ja wam zrobi e
/ 83.31.5.* / 2012-03-10 05:16
Prezesi giełdy upływają w dostatkach i biorą kasę za to my płyniemy co to za sprawiedliwość . Jeszcze trochę i będą sami sobie kupować i sprzedawać razem z rządem . Znowu tusk wpuszcza supermarkety do POLSKI , ON NIE JEST Polakiem nawet wyglądu na Polaka mu brak . Sprzedali nas sprzedawczyki rząd i giełdy to te same bandy tylko pod innym szyldem
Wskazanie z Maripozy
/ 178.42.1.* / 2012-03-09 22:19
Jesteśmy też niemile zaskoczeni - ale tylko do pewnego stopnia i w pewnym sensie. Zachowanie GPW - w kontekście głupoty naszej RPP trzymającej stopy wysoko gdy "Fed" trzyma realne poniżej zera i obiecuje,że tak ma być ileś tam czasu jeszcze (nie mamy pod ręka tych notatek)i gdy EBC posmarował Europę - jest NORMALNE. Nie ma jednak siły - MUSI GPW pójść w górę - nawet jeśli RPP będzie trwała w głupocie i głupoty będą pisali tacy jak ten niżej:
" Tak wygląda giełda której kierownictwo śni o potędze.Takie środkowoeuropejskie badziewie.Przypomina to bardziej jak to kiedyś powiedział prof.Belka ruletkę niż instytucję finansową.I to nie zwykłą ruletkę, ale rosyjską ruletkę".
Jasne, że były pracownik JP Morgan, który sam niczego nie stworzyl dobrego ma za zadanie deprocjonować co TWORZYMY i BUDUJEMY i to czynił - ale nie tylko Balcerowicz- Belka tez mądrzeje i wypsnęło mu sie juz o szkodliwości zbyt dużego udziału kapitalu obcego w naszej gospodarce.
Summa summarum - "naturalny" poziom WIG20 - to przedział 45000-60000 - tylko trzeba zdjąć ręczny hamulec z gospodarki i nie walczyc z inflacja przez jej pobudzanie hamowaniem podaży.
zenek zza dupia
/ 89.76.134.* / 2012-03-10 17:42
WIG20 45000pkt? coś chyba tak delikutaśnie przesadziłeś
nowa nazwa
/ 85.221.181.* / 2012-03-09 21:44
Zamiast fatalna końcówka powinni dać fatalny analityk.
me
/ 83.27.190.* / 2012-03-09 21:53
ty za to jesteś wszechwiedzący trollu
DR Y&K
/ 31.175.182.* / 2012-03-09 21:16
Komentatorzy którzy są upoważnieni do tego rodzaju wpisów to banda przestępców gospodarczych którzy robią celowo zadymę na spadki, ciekawe kto ich do tego upoważnił. Trafnie ktoś napisał,że z GPW zrobili zrobili ruletkę kierowaną przez tych właśnie ludzi. Jeśli tak dalej pójdzie to koniec będzie tragiczny. Jeśli GPW nazywają inwestowaniem to ja w takim razie jestem wielbłądem.
wt
/ 83.6.249.* / 2012-03-09 20:54
Tak wygląda giełda której kierownictwo śni o potędze.Takie środkowoeuropejskie badziewie.Przypomina to bardziej jak to kiedyś powiedział prof.Belka ruletkę niż instytucję finansową.I to nie zwykłą ruletkę, ale rosyjską ruletkę.O poziomie intelektualnym inwestorów,oj przepraszam -spekulantów już nie wspomnę.
wt
/ 83.6.249.* / 2012-03-09 20:46
jest gorsza - na wybrzerzy kości słoniowej
grassus
/ 89.77.203.* / 2012-03-09 18:47
Czy jest jakaś gorsza giełda na świecie?
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.