mega wklejka
/ 78.8.119.* / 2012-03-26 13:29
Zmiany sprzedaży detalicznej podawane przez GUS to jawna kpina.
1) Nie są oczyszczone z inflacji (to pół biedy, odpowiednią korektę łatwo zrobić samemu);
2) Obejmuję TYLKO przedsiebiorstwa handlowe zatrudnijące powyżej 9 osób (a to już totalny skandal powodujący, że dane te nie mają praktycznie żadnej wartości analitycznej)
Porównajmy dane GUS i Eurostatu (te dla odmiany są oczyszczone z inflcji i obejmują cały handel łacznie z małymi sklepikami i bazarami) za styczeń 2012 i grudzień 2011:
Styczeń 2012 szprzedaż detaliczna w Polsce rok do roku: GUS +14,3% (wzrost), Eurostat +2,4% (wzrost)
Grudzień 2011 sprzedż detaliczna w Polsce rok do roku: GUS + 8,6% (wzrost), Eurostat -1,6% (spadek)
Jak widać, sprzedaż detaliczna w Polsce tak naprawdę stoi w miejscu, a tymczasem media starają się nam wmówić, że rośnie w tempie dwucyfrowym! Propagnda za czasów PRL może się schować