Kariera akcji pracowniczych PZU
Aleksandra Biały 10-04-2008, ostatnia aktualizacja 10-04-2008 06:31
Rośnie handel akcjami PZU. Cieszą się one ogromną popularnością wśród inwestorów, mimo że nie są jeszcze notowane na warszawskiej giełdzie
Rzeczpospolita” dotarła do księgi akcyjnej największego polskiego ubezpieczyciela. Na jej liście znaleźliśmy m.in. znanego polskiego boksera Dariusza Michalczewskiego. Zainwestował poprzez swoją gdańską firmę Tiger Investments oraz fundację „Równe szanse”. Wartość jego pakietu (niespełna 0,02 proc. w kapitale spółki) szacowana jest na ponad 6 mln złotych. Z indywidualnych inwestorów wciąż największy pakiet ma jednak biznesmen z Gliwic Wojciech Wajda. Jego wartość to, według aktualnych cen z obrotu pozagiełdowego, ponad 40 mln złotych. W
akcje PZU inwestują też zagraniczne fundusze z Bermudów, Luksemburga czy Kajmanów. Swoje
akcje trzyma również, o czym „Rz” już wcześniej informowała, Wydawnictwo Kurii Metropolitalnej Gość Niedzielny. Wydawnictwo kupiło je przed czterema laty, po cenie niższej niż aktualna.
Wszyscy liczą na wzrost wartości akcji, gdy PZU w końcu trafi na giełdę. Zanim to nastąpi, musi dojść do porozumienia między dwoma największymi akcjonariuszami: Skarbem Państwa (55 proc.) i firmą Eureko (33 proc.). Holenderski inwestor domaga się wprowadzenia PZU na giełdę i sprzedania mu dodatkowego pakietu akcji. Zwaśnione strony negocjują ugodę. Ostateczny termin jej podpisania ustalono na koniec czerwca. Jeżeli do tego dojdzie – debiut na GPW mógłby nastąpić najwcześniej na początku przyszłego roku.
W ciągu ostatnich sześciu lat ceny akcji polskiego ubezpieczyciela wzrosły prawie sześciokrotnie. Te z pierwszych transakcji wahały się między 60 a 70 złotych za sztukę. Na początku tego roku dochodziło już do transakcji po 400 złotych. W obrocie są akcje, które pracownicy spółki otrzymali przy prywatyzacji w 1999 roku, a od ponad sześciu lat mogą nimi handlować. – Ostatnio spadły ceny akcji PZU i dziś wahają się między 360 a 370 złotych za sztukę – mówi „Rz” Marcin Józoń, prezes zarządu Secus sp. z o.o. Wśród powodów wymienia gorszy o 450 mln złotych zysk netto PZU w 2007 roku, niepewną dywidendę oraz brak informacji o postępie rozmów między Skarbem Państwa a Eureko. W grudniu zamknięty fundusz zarządzany przez dom maklerski Secus kupił 10 tysięcy akcji PZU po 360 złotych za sztukę. Banki inwestycyjne szacują wartość PZU na około 56 mld złotych, co daje cenę akcji prawie 650 złotych.