Panie Pałka!
Czytając Pana komentarze do rynku - “artykuły” wydaje się, że nie widzi Pan drugiego końca kija.
Jestem w stanie zrozumieć, iż aby forumowy tłum poczuł życie potrzebne są wzrosty, ale nie wydaje się by Pana modlitwa komukolwiek pomogła. Wymienia Pan czynniki a) b) c) ... które winny przynieść wzrosty, dzisiaj dla odmiany pisze Pan, że z odsieczą może przyjść rynek pracy w Stanach Zjednoczonych.
Proszę jednak przyjąć do wiadomości, iż dane te niekoniecznie muszą być pozytywne.
Proponuję więcej przemyśleń. Zestawienia polskiego rynku (właśnie na nim zdecydowana większość funkcjonuje) z sytuacją faktyczną. Dla przykładu Pisze Pan o zyskach firm, dzisiaj wskazuje Pan na PKN Orlen, przemilcza jednocześnie fakt, długości danego trendu, kierunku rynku jako ogółu. Nie wskazuje Pan, że dla tej właśnie spólki wolumen mocno wzrasta na sesjach spadkowych, nie pisze Pan ,iż lada moment możemy być świadkami głębokiej korekty na rynku surowców i jej ewentualnego wpływu na spółki surowcowe. Nie będę wymieniał kolejnych czynników, proszę jednak o większe zaangażowanie tym bardziej, że jest to Pana profesja.