mysle ze ronson powinien tez ruszyc..

Pozytywne jest to, że nie będzie kryzysu na miarę lat 30-tych, tzn PKB w największych karjach nie spadnie o 30-50%.
To jest pozytywne, bo dużo lepsze od prognoz.

A przy ostatnim odbiciu było jakieś pozytywne info?

Financial stocks are leading the market lower on economic concerns, and fears the debt crisis is still not over. Citigroup (C) was down nearly 6%.

ken informowanie nas o poziomach indexów..

mija sie z celem...!!!!!!!!!

kazdy jest na bieżąco ))))

Praktyczny kurs:
WIG20 Fut 2055 -1.25% 9:13

No jeśli nabrał papiera, to wierzy we wzrosty, chyba logiczne? ;-)
Należy to jednak oddzielić od żałosnego naganiactwa.

troche juz rynek wyprzedany...

u nas zasze szybciej panika...
i szybciej wzrosty....

No myślę że jakiś spadek 2-3% dałby nam wiecej sił na wzrosty. Jeśli kghm przejdzie zdrową korektę to myślę że w następnym tygodniu będziemy kontynouwać wzrosty.
Konsolidacji się jeno tylko boję

to ja juz dzisiaj obstawiam lekkie wzrosty.

ale naprawde minimalne bo gruby ma jeszcze sporo L

Giełdowi guru nie są pewni trwałości obecnej hossy
http://www.parkiet.com/artykul/11,839123_Buffet__Mobius_i_Krugman_studza_nastroje.html
a oni mają spory autorytet

We wtorek mocno traciły papiery spółek finansowych, po tym jak
znany analityk Richard Bove z Rochdale Securities napisał w nocie
do klientów, że wyniki banków nie poprawią się ani w trzecim ani w
czwartym kwartale, a wiele firm zanotuje straty. Zdaniem analityka
po dużym, rozpoczętym w marcu odreagowaniu na akcjach banków,
przyszedł czas na realizację zysków.
Tylko w lipcu kursy spółek z sektora finansowego wzrosły o około
25 proc.

http://tnij.org/d1lk
czyli o kilka mostów za daleko

Związek banków ostrzega przed ryzykiem kredytowym
Czy będzie kryzys kredytowy? Zagrożenie jest realne. Moim zdaniem, chociaż fala kryzysu finansowego opadła, jest oczywiste, że w ciągu następnego półtora roku wszystkie banki będą miały więcej problemów niż kiedykolwiek, związanych z klientami, niedotrzymującymi warunków umów i z zagrożonymi kredytami – oświadczył Andreas Schmitz, prezes Federalnego Stowarzyszenia Niemieckich Banków. Była to jedna z najbardziej jednoznacznych opinii w sprawie ryzyka kryzysu kredytowego, jakie padły ze strony bankierów z największej gospodarki Europy. Dotychczas banki zbywały milczeniem narzekania grup przemysłowych na zmniejszoną emisję kredytu.

Ostrzeżenie Andreasa Schmitza może dolać oliwy do ognia obaw, że opory przed udzielaniem kredytu (lub brak możliwości kredytowania) zaszkodzą sektorowi spółek właśnie teraz, gdy wzrasta optymizm przedsiębiorców. Kryzys finansowy poważnie dał się we znaki niemieckim bankom, ale dotychczas raczej nic nie wskazuje na ograniczenie emisji kredytu dla realnej gospodarki. Organ regulacyjny BaFin szacuje, że niemieckie banki mają w swych bilansach 800 mld euro aktywów toksycznych i niezwiązanych z podstawową działalnością. Wypowiedź Andreasa Schmitza może spowodować nasilenie obaw, że Niemcy nie przykładają się do czyszczenia krajowego systemu finansowego.

http://tnij.org/d1lm

na wzrosty za dużo niepewności wśród inwestorów , wczorajsze obroty duże.