Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Inwestorzy pełni obaw

GPW: Inwestorzy pełni obaw

Money.pl / 2008-09-23 18:14
Komentarze do wiadomości: GPW: Inwestorzy pełni obaw.
Wyświetlaj:
bebe / 2008-09-24 02:41 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
"cogito ergo sum"............../myślę...........,więc jestem......../...............!..?
JESTEM..?...........- czyżby..........?
-------------
Dobrej Nocy.....!
-------------------
Pa....;-)
bebe / 2008-09-24 02:54 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
acha,........."Grzech0"...gratki.;-)
---------------
jeden "BÓG"...- strefa " zajarzeń."...- i władztwo wykorzystywań WIARY...- a kysz..!!!!
zbig$ / 2008-09-24 01:01 / Uznany gracz - weteran 93/94
a kto nie spi i lubi spiski..
http://gielda.onet.pl/1,59,8,48353865,130764988,5594026,0,forum2.html
http://www.projectcamelot.org/henry_deacon_1_polish.html
zbig$ / 2008-09-24 00:33 / Uznany gracz - weteran 93/94
odp co sie stalo z kasa:
http://gielda.onet.pl/1,59,8,48343605,130756256,5594026,0,forum2.html
Longterm / 2008-09-24 00:12 / Mostek Zwyciężymy!
No to na dobranoc Polska 2008 = Japonia 1970, wig20 w 2028 roku = 36 000 punktów.
dobranoc
Amigo11 / 2008-09-24 00:22 / SAMA PRAWDA
Longu Polska teraz to w najlepszym razie Hiszpania '85-'90
Ale boje się że bardziej Grecja albo Portugalia '90
kiepski / 2008-09-24 00:13 / portfel / Tysiącznik na forum
a po ile mostek
Longterm / 2008-09-24 00:13 / Mostek Zwyciężymy!
dwie długie hossy przed nami...i już tylko jedna bessa...warto skorzystać...
l/n / 83.5.56.* / 2008-09-24 00:22
Jedna bessa ...
może chossa i znowu bessa :)
Uff straszna wizja dla sponiewieranego portfela
kiepski / 2008-09-24 00:09 / portfel / Tysiącznik na forum
mysle ze do wyborów .. w Usa '" niewidzialna reka rynku" nie pozwoli na jakis krach.. ale potem. nie jestem juz taki pewien..

w koncu ile da sie jechac na bajkach i pompowaniu kasy panstwa...
GrzechO / 2008-09-24 00:20 / Bywalec forum
God Bless America...... i resztę Świata .... po wyborach 2008r.
Niestety nie wiem jak to jest w "idisz..;)))))))))))))))))"
GrzechO / 2008-09-24 00:27 / Bywalec forum
zapytajcie... sąsiadów, kolegów, współpracowników, anali, komentatorów, redaktorów, polityków, wójtów, radnych , artystów, architektów, radców, inspektorów, pozwolantów... ..generalnie "nadludzi" ...oni znają "idisz" ...
nie zapomnijcie o... sobie....:)
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-24 00:05
Dobrej nocy i zieloności życzę nam wszystkim :)
Longterm / 2008-09-23 23:44 / Mostek Zwyciężymy!
Obama już zadeklarował że rezygnuje z reformy służby zdrowia wobec planu Paulsona...i wszystko jasne...
JB / 82.210.148.* / 2008-09-24 00:01
A niech marnują swoją przyszłosć. Mogli zainwestować w ropę z alg i mieć ja za kilka lat po 50$ za baryłkę i to wydane w USA a nie u Arabów. A oni uratują banki i zachęcą je do dalszego pożyczania bylekomu a jednocześnie pokażą, że lepiejkredytów nie spłacąć... po co płacić z własnej pensji jak mogą sie wszscy obywatele złożyć.
marlowe / 2008-09-24 01:54 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
głupoty gadasz. To, że bank stracił płynność (bo to oznacza bankructwo), nie ratuje nikogo przed spłatą kredytu.
Longterm / 2008-09-24 00:04 / Mostek Zwyciężymy!
jacy obywatele? Chińczycy, Japońce, Araby? to obywatele USA - ciekawe...nadrukują obligacji i sprzedają to nam a nie podatnikom przecież. Alke zdziwiony jestem że Chiny i Szejkowie się zgodzili...a może to ich taktyka-mieć USA w garści?
kiepski / 2008-09-24 00:10 / portfel / Tysiącznik na forum
nie mieli wyjscia....
JB / 82.210.148.* / 2008-09-24 00:09
No dokładnie taka strategia. W pewnym momencie nikt ju.z nie będzie chciał kupować tych obligacji a wówczas Chiny wyalą je pekacem i USA zbankrutują... Chiny też na tym sporo stracą, ale zajmą miejsce USA jako największe światowe mocarstwo. Zwłaszcza jak się dogadają z Japonią i Indiami i stworzą Unię Azjatycką.
kiepski / 2008-09-24 00:11 / portfel / Tysiącznik na forum
predzej ja sie dogadam z nieboszczykiem niz japonia z chinami
JB / 82.210.148.* / 2008-09-24 00:15
A kto by pomyślał 60 lat temu, że Polska będzie w unii z Nemcami? A Japończycy będą się dogadywali z Amerykanami?
kiepski / 2008-09-24 00:25 / portfel / Tysiącznik na forum
no ok. perpektywa 60 letnia wchodzi w gre..;-) ale wtedy gówno mnie to obchodzi...bo bede raczej gryzł trawe
JB / 82.210.148.* / 2008-09-24 00:31
No ale niby jakie są obecnie przeszkody w dogadaniu się Chin i Japonii? Kwestia okupacji Mandżurii 60 lat temu?
Longterm / 2008-09-24 00:10 / Mostek Zwyciężymy!
wszystkich cholera niech weźmie a my zostaniemy! po nas choćby nic:)
zbig$ / 2008-09-23 23:58 / Uznany gracz - weteran 93/94
to tam tez maja klopoty ze sluzba zdrowia?
Ciekawe czy jakis kraj nie ma i gdzies to dobrze funkcjonuje..? wie ktos???
Longterm / 2008-09-24 00:00 / Mostek Zwyciężymy!
paradoksalnie w USA...po prostu nie opłaca się chorować
Kenobi / 2008-09-23 23:53 / Uznany malkontent giełdowy
Musi się ubezpieczać, żeby nie rozliczali go potem z nie jego dokonań. A plan wejdzie w życie. Myślę, ze szybko dopracują szczegóły. Widać było dzisiejszą reakcje - natychmiastowy ruch rynku w górę po zakończeniu przesłuchania. Późniejsze osłabienie można tłumaczyć naciskiem rynku na jak najszybsze zakończenie sprawy.
Longterm / 2008-09-23 23:55 / Mostek Zwyciężymy!
a co Ty myślisz że byki w ciemno będą wchodzić? kasa czeka na wejście - będzie rzeź niedźwiedzi
Kenobi / 2008-09-23 23:57 / Uznany malkontent giełdowy
Oni tam już weszli, każdy widział jak to się odbywało w czwartek i w piątek, dobierają teraz towaru...
zbig$ / 2008-09-24 00:01 / Uznany gracz - weteran 93/94
musi byc rajd pod wybory, a czasu mniej..
JB / 82.210.148.* / 2008-09-24 00:12
Musi, musi... wszyscy licza na rajd pod wybory teraz kupują i liczą, że za 6 tygodni sprzedadzą z zyskiem... ale kombinują... że przecież jak wszyscy zaczną realizować zyski za 6 tygodni to będzie zwałka... to oni będą sprytni i zrealizują za 5 tygodni... ale zaraz a jak i na to ktoś wpadłi się zrobi zwałka za 5 tygodni... może lepiej sprzedac za 4 tygodnie... i będzie jak z rajdem św Mikołaja w zwszłym roku.
Kenobi / 2008-09-24 00:04 / Uznany malkontent giełdowy
Teraz zakończenie kwartału.
Kenobi / 2008-09-23 23:31 / Uznany malkontent giełdowy
Analitycy surowców z Goldman Sachs w nocie do klientów określili wczorajszy skok kursu wygasającego kontraktu na ropę jak związany z niedoborem dostaw ropy na rynek. Gracze obstawiali spadek cen ropy , mając nadzieje ze huragan Ike wyrządził mniejsze straty w infrastrukturze naftowej Okazuje się jednak że uszkodzenia są większe i w powiązaniu z niskim stanem zapasów (z powodu wysokich cen ropy rafinerie starały się zużywać posiadane zapasy, które znacznie się zmniejszyły) powodują trudności w pozyskaniu szybkich dostaw, a grający na spadki rozpaczliwie musieli zapewnić sobie fizyczne dostawy ropy w ramach realizacji kontraktów. Wg wczorajszego raportu Minerals Management Service, po huraganie uruchomiono 23% produkcji ropy i 34% gazu w rejonie Zatoki Meksykańskiej.
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-23 23:06
A teraz krótkie wyznanie w świetle upadku mojej wiary w to, co robię. Oczekuje przynajmniej dezaprobaty, ale celowo wybrałem to miejsce do swoich wywodów - dużo tu osób, których wiedzy chciałbym mieć choćby procent.

Sprzedaję polisy na życie (z funduszami też) i robię to chyba dobrze. Do niedawna w pełni zawierzałem temu, co tłukło mi się do głowy przez ostatnie trzy lata, że tak pracują UFK, że to długoterminowość, że mimo wszystko koszty, ale i tak człowiek na koniec wyjdzie na swoje. Na mój rozumek wydawało się to logiczne, spójne i sensowne. W poczuciu wiary i przekonania do produktów ubezpieczeniowo-oszczędnościowych sprzedawałem (i niestety sprzedaje - to mój chleb powszedni) tego sporo. Firma z dobrą marką, rozpoznawalna i lubiana. Dzisiaj, po tym co się dzieje na rynku finansowym, giełda w dół, a fundy jej wtórują, tracę wiarę, że to ma jakiś sens. Nie należę do agentów, którzy ogarnięci chęcią zarabiania wciskają wszystko wszystkim, staram się dbać o klientów, każdy zna koszty swoich polis i nie mam problemów z niezadowolonymi klientami. Co do wiedzy finansowych to czytam dużo i śledzę to, co piszecie tutaj i na innych forach. Staram się przekazywać klientom jak najbardziej rzetelne informacje (pojawia się pytanie - co jest rzetelną informacją...)

I nie wiem co dalej ze sobą zrobić...

Sorki za zaśmiecanie. Chyba tego potrzebowałem. Jutro i tak nikt nie będzie pamiętał o tym, że się tu pojawiłem.
nieubezpieczony / 79.186.191.* / 2008-09-24 07:40
Dokładnie ię rozumiem. Kiedyś miałem kolegę który był agentem i wciskał ludzi do III filaru . Po rozmowie ze mna sam wystapił i w ogóle przestał być agentem. To są propozycje dla bardzo bogatych którzy nie wiedzą co robić z kasą - chociaż oni są w najlepszej sytuacji bo mogą przy takich dochodach sami zadbać o swoje bezpieczeństwo. Nie dbają z lenistwa bo im się nie chce. Najwięcej dochodu przysparzają szaraczki którzy wysupłają ostatnie swoje grosze kosztem swojego obecnego standardu życia aby mieć pewną przyszłość. Ubezpieczalbnie bazują na psychologii strachu i tobie w wyniku szkoleń też wyprali mózg. Zastanów się logicznie - to jest najbardziej dochodowy interes - dlatego jest tyle ubezpieczalni. Statystyka jest bezlitosna mozna porównać ile jest płacących a ile polis jest uruchomionych do wypłat ( z powodu wypadku śmierci emerytury itp itd) Trzeba mieć dobra psychikę żeby w to wszystko wierzyć i wciskać ludziom.
Pozdrawiam
PS Trochę reflksji nie zaszkodzi -
Longterm / 2008-09-23 23:42 / Mostek Zwyciężymy!
kiedy się kupuje akcje mając horyzont długoterminowy? jak są drogie i indeksy biją rekordy czy jak są tanie tak jak teraz?
możesz powiedzieć klientom że bessa będzie jeszcze nie jedna w Polsce, teraz jest takowa ale kiedy będzie kolejna to nikt nie wie...
no a jak by mieli jeszcze wątpliwości to Polska 2008 = Japonia 1970
JB / 82.210.148.* / 2008-09-23 23:53
Nie Japonia tylko Arabia Saudyjska.
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-23 23:49
Longterm. Tak przy okazji o co chodzi z tą analogią z Japonią 1970, bo przynajmniej raz czytałem to u Ciebie?
Longterm / 2008-09-23 23:56 / Mostek Zwyciężymy!
że czeka nas przez najbliższe 20 lat wzrost wig20 o 15 razy czyli że mniej więcej 36 000 na wig20 bym obstawiał w 2028 roku
JB / 82.210.148.* / 2008-09-24 00:02
A kogo tam będzie interesował Wig20... ważny będzie kurs Petrolinvestu... czołowego światowego dostawcy ropy z alg.
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-24 00:00
Krzepiące :). Choć ktoś mi kiedyś odpowiedział na pytanie ile to może potrwać, że Nikkei to indeks, na którym od kilkunastu lat trwa bessa. I to nie było krzepiące...
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-23 23:47
Wiesz, jak systematycznie wpłacasz kasę to kupujesz jednostki w różnych cenach i w długim horyzoncie różnice pomiędzy górką i dołkiem jakoś się dyskontują. Podstawą mojej sprzedaży są produkty z regularną składką. Rzadko kiedy z jednorazową.
JB / 82.210.148.* / 2008-09-23 23:57
Ale jednak indeksy idą do góry. Hossy są większe niż bessy. Jak ktos inwestuje w zimie, żeby mieć więcej kasy na wakacje to albo pojedzie na lepsze wakacje, albo nie pojedzie wcale. A jak ktoś przez 30 lat inwestuje na emeryturę to na funduszach wyjdzie lepiej niż na lokatach.
Longterm / 2008-09-23 23:52 / Mostek Zwyciężymy!
ludzie zapominają o jednej rzeczy - akcje to najbardziej po kasynie ryzykowna inwestycja...przecież ja nigdy nawet w siedzibie żadnej z moich spółek nie byłem, nie znam osobiście ludzi zarządzających tymi firmami...wszystko właściwie opiera się na wierze...niestety...smutne ale prawdziwe
life n/l / 83.5.56.* / 2008-09-24 00:10
dobre spostrzeżenie
zbig$ / 2008-09-23 23:44 / Uznany gracz - weteran 93/94
tylko zeby nie 1990..)))
Longterm / 2008-09-23 23:48 / Mostek Zwyciężymy!
20 lat wzrostów stabilnych - nie takich jak w Rosji nas czeka
warren buffet / 2008-09-23 23:33 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
witaj, mialem wiele ofert wlasnie ( rok 2005,2006 a wiec smietanka do spicia ) takich jak skandia, takich jak naganianie, nawet od klienta, ktory na X lat zalozyl takie cos 1000 zł sie dostawalo. nie wzialem tego.

hossa, jestes przyjacielem
bessa, masz siekiere w drzwiach

to nie dla mnie
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-23 23:39
Nie jest źle, bo moi klienci wiedzieli na bieżąco co się dzieje (od ponad dwóch lat co miesiąc mają maila ode mnie z sytuacją na rynku). Ale wkurza mnie postawa osób, które były dla mnie autorytetami (z naszego TFI), które od 1,5 roku mówiły, ze trzymać i nie sprzedawać, a jaki jest dziś efekt strategii "kup i trzymaj" wiemy doskonale. A ja dziś muszę świecić oczami. I co np. doradzić klientowi, który od kilku lat trzyma (do dzisiaj) kasę w funduszach akcji? Przecież on to laik, a ja nie mogę za niego zarządzać jego rachunkiem... Pozostaje rozłożyć ręce i powiedzieć, żeby wydłużył horyzont i nie ruszał tego jeszcze kilka lat...
JB / 82.210.148.* / 2008-09-24 00:06
No co Ty? Ja bym jednak doradził jak naszybciej wycofać. PRzed nami jeszcze spadki o 10-20%. Nie należy patrzeć wstecz tylko do przodu. Jak się już straciło 20% to lepiej wycofać i wejśc spowrotem jak będzie o 20% niżej, niż stracić kolejne 20%.
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-24 00:13
Każdy klient to ode mnie słyszał już dawno, kilku się zdecydowało i z pewnością wygrali na tym. Są i tacy, którzy zadawali pytanie kiedy to się skończy a ja odpowiadając, że może się skończyć za tydzień, a może za rok, podejmowali decyzję, że zostają... A teraz chyba bardziej z przekory i dumy nawet nie poruszają tematu jak się z nimi widuję. Do konwersji potrzebny jest podpis tak mój jak i klienta...
zbig$ / 2008-09-23 23:48 / Uznany gracz - weteran 93/94
to nie ajmujesz sie tylko ubezpieczeniami, tylko czyms powiazanym z fundami???
no to juz inna sprawa, ale rzeczywiscie jak longu pisze, lepiej teraz jak rok temu, ale mniejsze srodki bo ryzyko wieksze, ale z 2giej strony akcje tansze...))
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-23 23:55
Mam w ofercie głównie polisy z UFK, ale i TFI sprzedawałem. Bogu dziękuję, że jak otworzyli w 2007 roku fundusze MiS byłem na urlopie i nikt z moich klientów nie kupił wtedy nic. Z drugiej strony irytuje mnie fakt, że w firmach takich jak moja (ubezpieczeń na życie) szkoli sie ludzi z tego jak sprzedać, a nie jak doradzać w finansach. Cała moja obecna wiedza pochodzi z nieprzespanych nocy, kiedy z potężna adrenaliną czytałem co sie dzieje na giełdzie. Czas początku bessy (lipiec-październik) to był czas kiedy prawie nie spałem, bo nie wiedziałem co robić z klientami i ich pieniędzmi. Firmy ubezpieczeniowe stawiają na ilość sprzedanych produktów, a nie jakość doradztwa, niestety.
JB / 82.210.148.* / 2008-09-24 00:20
No to styl amerykańskich banków. Należy mieć nadzieję, że RPP nie pójdzie drogą FEDu i takie firmy jak twoja znikną z rynku... nie to żebym Ci źle życzył... ale takie firmy właśnie niszczą gospodarkę poprzez pąpowanie balonów.
Polecam film Boiler Room o ile jeszcze nie oglądałeś.
zbig$ / 2008-09-23 23:21 / Uznany gracz - weteran 93/94
Polska moze sie ostac, choc qrcze nie ma prawie polskich bankow...)))
za to szybko mozemy sie podniesc i pkoBP będzie KING...)))

Mysle sobie, ze jedyne co mozesz, to im rzetelnie podawac informaacje i mowic zeby sie tak tym wszystkim nie xcytowali, bo system moze upasc, ale gdyby nie upadł, to moze te ich polisy będa cos wazne. to chyba nie sa ludzie biedni, co sobie od ust odejmuja w imie lepszej przyszlosci, wiec nawet jak te polisy okaza sie g. warte, krzywda jakas wielka im sie nie stanie...
life n/l / 83.5.56.* / 2008-09-24 00:19

krzywda jakas wielka im sie nie stanie...
myślę inaczej
Stanie się i to wielka. Na pieniądze pracuje się ciężko i powierza się je... ufając że fachowcom ....
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-23 23:32
Aha. I nie pracuje dla AIG, żeby była jasność :). Nawet współczuje agentom z Amplico, bo będzie im trudniej sprzedawać. Rozdzwoniły sie telefony po informacjach o ich sytuacji od osób, które chciały zmienić OFE z AIG na mój...
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-23 23:29
Podstawą każdej polisy, jak sama nazwa wskazuje jest ubezpieczenie, i pracuje w firmie, w której udokumentowanie zdarzenia do wypłaty świadczenia nie zostało w mojej karierze zakwestionowane, a relacja składki do sumy ubezpieczenia jest całkiem korzystna. Gorzej z UFK. Nawet ja, po ponad 3 latach pracy nie do końca rozumiem skąd sie biorą pewne opłaty...
zbig$ / 2008-09-23 23:34 / Uznany gracz - weteran 93/94
UFK - co to jest?
ubezpieczalnia to dobra rzecz, pod warunkiem, ze nie powoduje lekkomyslnosci ubezpieczonych...
jedynie co to kataklizm moze ja powalic, ale problem co oni robia ze skladkami i gdzie trzymaja kase, bo jak im poplynie, to nie beda mili z czego wyplacac.
dlatego inwestowac musza w cos co daje pewne wplywy, obligacje rzadu (ale nie usa...))), i jest plynne w razie czego i nie ryzykowne...
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-23 23:44
UFK to Ubezpieczeniowy Fundusz Kapitałowy - odpowiednik TFI, tylko troche bardziej zachowawczy, bo np. w naszym odpowiedniku funduszu akcji nigdy nie ma więcej niż 80 akcji. A każda ubezpieczalnia powinna mieć swoją ubezpieczalnię - reasekuratora, który zabezpiecza płynność finansową ubezpieczalni.
zbig$ / 2008-09-23 23:53 / Uznany gracz - weteran 93/94
no tu to juz wieksze sz.aj.se...(((
ale teraz jak longu pisze, jes t taniej to mniejsze ryzyko jak rok temu i za relatywnie mniej kasy kupisz wiecej papierow..))

Co do reasekuratora, on tez powinien, itd. i robi sie lancuszek...jak system sie wali, to nic nie da...
zbig$ / 2008-09-23 23:23 / Uznany gracz - weteran 93/94
tj. coś warte...)))
gyamtso / 2008-09-23 23:16 / Om mani padme hung :)
Ja wiem czy zasmiecanie...rozumie Cie,caly ten swiat potrzebuje mega zmian...wiekszosc ludzi jest uwiklana w rzeczy ktorych nie lubi...a moglo by byc inaczej,mogloby...wystarczy ze ludzie wyzbyli by sie gniewu,pozadania,ignoracji,zazdrosci i dumy....to takie proste,ze przez to ze proste,super trudne...pozdrawiam
AD81 / 77.114.246.* / 2008-09-23 23:25
Wiesz, to chyba nie chodzi o to, że jestem uwikłany w rzeczy, których nie lubię, bo pracę jako kontakt z ludźmi, bardzo lubię. Tylko, chciałbym, żeby to, co sprzedaję było naprawdę dobre...
zbig$ / 2008-09-23 23:36 / Uznany gracz - weteran 93/94
jest dobre ale w normalnych warunkach...w takich ajk te, dobre jest moze zloto czy kaseta z gotowką w banku...
wojby / 83.3.181.* / 2008-09-23 23:14
do takich wnioskow doszedl juz pewnie kazdy wlasciciel funduszy
NIKT NIE JEST W STANIE ZAGWARANTOWAC iz za 30lat pilnego oszczedzania nie bedziemy w punkcie wyjscia
trzeba grac na akcyjnym jak gielda jest w hossie uciekac w pieniezny i obligacji jak jest bessa
na fundach tez mozna zarobic tak samojak i na gieldzie
trzeba tylko myslec i reagowac
zbig$ / 2008-09-23 23:05 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-23 22:09:53 | 62.181.176.* | juesej
Wartości muzealnej... Może ich ubiegniemy i też kupimy sobie kilka ton...
--------------
to bylo dobre...)))
jak hipoteki wzrosna, papiery obligacje odzyskaja wartosc, ale derywaty juz nie, bo minie termin zapadalnosci...
Kenobi / 2008-09-23 23:01 / Uznany malkontent giełdowy
Nadzór na kontraktami na surowce bada sprawę wczorajszego skoku kursu wygasającego kontraktu na ropę. No wreszcie może uspokoją te wybryki.
zbig$ / 2008-09-23 23:24 / Uznany gracz - weteran 93/94
jak nic sie nie chce robic, najlepiej powolac komisje...))
Kenobi / 2008-09-23 23:48 / Uznany malkontent giełdowy
Komisja to istnieje, i sprawuje nadzór nad obrotem - Commodity Futures Trading Commission.
Kenobi / 2008-09-23 23:37 / Uznany malkontent giełdowy
Ale skok był rekordowy. Tło tego może wiązać się z tym co piszę wyżej. Ciekawy będą teraz jutrzejsze dane o zapasach paliw, pewnie znów spadną, co zapowiada skok cen ropy, benzyny, a za nimi innych surowców.
zbig$ / 2008-09-23 23:55 / Uznany gracz - weteran 93/94
skok surowcow musi byc, bo kazdy po ciuchu ucieka od coraz mniej wartego zielonego papieru
zbig$ / 2008-09-23 23:56 / Uznany gracz - weteran 93/94
i skok wszystkiego co ma jakas realną wartosc, bo wirtualny pieniadz trzeba gdzies upchac i sie go pozbyc
Kenobi / 2008-09-24 00:01 / Uznany malkontent giełdowy
Nie wydaje Ci się podejrzane we tym kontekście dzisiejsze dołowanie KGHM?
Zielarz / 2008-09-23 22:47 / Uparty Gracz Giełdowy
http://stooq.pl/q/?s=jtz&c=5m&t=l&a=ln&b=0
jakies masywne siorbanko tam ostatnio zachodzi ...
zbig$ / 2008-09-23 23:13 / Uznany gracz - weteran 93/94
zgodze sie, te wariackie spadki sie jakby zatrzymaly
kronopio / 2008-09-23 22:43 / Bywalec forum
Ponad rok temu wycofałem się z rynku akcji, teraz jestem w fazie likwidowania TFI obligacji i w zwiazku z tym pojawia się pytanie gdzie włożyć bezpiecznie kapuche (najbardziej oczywista odpowiedz w skarpetę jakoś do mnie nie przemawia). Zastanawiałem się nad dwoma typami:
- w złote sztabki lokacyjne - ale ten wariant raczej odpada ze względu na dość znaczne prowizje przy zakupie i dyskonto przy sprzedaży (dla kwot jakimi dyzponuję)
- waluty - usd/euro odpada z wiadomych przyczyn. Natomiast zastanawiam się nad frankiem szwaj. Za przemawia duże pokrycie w złocie tej waluty (co powinno gwarantować stabilność). Przeciw to fakt że cala gospodarka szwajcari bankiem stoi - choć do tej pory nie ma wieści że coś tam jest nie halo.
Może ktoś analizował taką opcję?
wojby / 83.3.181.* / 2008-09-23 23:18
wloz kase do kilku bankow na lokaty ale nie wiecej niz 20 000pn jednorazowo
dodatkowo lokata z ubezpieczeniem
wszystko
GrzechO / 2008-09-23 23:07 / Bywalec forum
teraz to tylko skarpeta. Slogan "pewne jak w banku" to największe oszustwo w dziejach ludzkości.
Podziel kasę na: EURO, GBP, PLN, CHF.... i do skarpety....

Nieruchomości są bardzo mało płynne, a jak przyjdzie uciekać jak to już w historii bywało, to gleby na plecy nie weźmiesz.
No i jak zwykle warto : bawić się, uczyć się , poznawać świat, .... inwestować w SIEBIE.
bo tego nikt Ci nie zabierze...ani FED, ani zgred ani... komornik.

Lata 80 były łatwiejsze.
zbig$ / 2008-09-23 23:26 / Uznany gracz - weteran 93/94
haj, gdzie te dawne czasy jak na dzikim zachodzie dawalo sie kase czy zloto do banku, bo byl zabunkrowany i strzezony po zeby...)))
teraz banki to siedliska lichwy, spekulacji, hazardu, itd.
zbig$ / 2008-09-23 23:12 / Uznany gracz - weteran 93/94
GBP i Euro nie zartuj, jesli chf ma pokrycie w zlocie, mozna sie zastaowniwic, ale franek do dolara nie urosl tak jak złoto, wiec jakis mierny % franka jest tym zlotem gwarantowanay
Longterm / 2008-09-23 22:55 / Mostek Zwyciężymy!
musimy pamiętać że złoto jest wyceniane w dolarze...jeśli wierzysz w wielki kryzys to dolar nie będzie nic warty...także nic wyceniany w dolarze:)
waluty to niebezpieczna gra teraz kiedy Polska jest bardzo dobrze oceniana, stopy wysokie a Tusk deklaruje Euro w 2011 ...
jedyne co mogę zalecić to może jednak taktyka warrena - czyli czekać na krach totalny i kupić akcje za kilka groszy...kiedyś krach się skończy a za kilka groszy będziesz kupował przykładowo 1 lub 2 zł majątku tej spółki...
zbig$ / 2008-09-23 23:15 / Uznany gracz - weteran 93/94
ale wtedy musisz miec gotowe w skarpecie, bo bank ci nie wyplaci
kronopio / 2008-09-23 23:14 / Bywalec forum
w totalny amargedon nie wierzę :) ale nawet jakby dolar spadł do jakiś absurdalnie niskich poziomów to spodziewałbym się że rozliczenia będą "przewalutowane" na inną bardziej stabilną walutę. Co do taktyki warrena to mam podobną ale tylko 1/3 kasiory zostawiam w PLN reszta tak jak sugeruje Grzech0 dywersyfikuję z mocnym wskazaniem na franka
Kenobi / 2008-09-23 23:03 / Uznany malkontent giełdowy
Ale spodziewane osłabienie dolara spowoduje wzrost cen złota, ropy i innych surowców, bo są to tzw. twarde aktywa, a nie jakieś powietrze.
zbig$ / 2008-09-23 23:10 / Uznany gracz - weteran 93/94
wzrost fikcyjny w spadajacym dolarze...
a jakie jest pokrycie chf w zlocie???, czy jest jakis urzedowy zapis?
I czy banki szw. nie wtopily?

najlepsze rozwiazanie moi drodzy, to kredyt w dolarach...)))))
nic nie bedzie trza oddawac albo niewiele
max303 / 2008-09-23 22:41 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
Dobranoc,do jutra(:-)
z_brzeszczot / 2008-09-23 22:20 / Leszcz uliczny
Dopijam porterka i idę spać bom zrypany dziś strasznie:)
Dobrej nocki wszystkim
do początku nowsze
1 2 3 4
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy