Oto wykres EURUSD: http://stooq.pl/q/a/?s=eurusd&i=m&u=12045444 Na wykresie oznaczyłem 2.5 letnią formację SHARK Formacja taka powstaje często przy testowaniu poprzedniego ekstremum, w naszym przypadku dołka oznaczonego 0 (z VII 2012), punkt odwrotu powstaje pomiędzy zniesieniami 0.886 a 1.13 impulsu wzrostowego (noga 0B), zniesieniem dopełniającym jest 1.618AB, cały obszar wsparcia oznaczony liniami zielonymi. Do tego dodałem wsparcie wynikające z testu dołków z VI-2010 i XI-2005 (linie pomarańczowe). Z tego widać, że jest duża szansa na zatrzymanie się umacniania USD. Sytuacja obecna jest zadziwiająca, ponieważ tak silne impulsy umacniania się USD prawie zawsze łączyły się ze spadkami na giełdzie USA, ale tym razem giełda zupełnie zignorowała umocnienie USD bijąc kolejne szczyty. Drogi USD to jeszcze droższe
akcje na rynku w USA, więc obecne wzmocnienie dolara może spowodować długo oczekiwaną korektę na tym rynku, ale nie musi, co jest ważne również dla nas bo jak zwykle dostaniemy rykoszetem. Ponieważ do tej pory rynek USA nie zrobił głębszej korekty świadczy o jego sile oraz o tym, że USD wzmacniał się nie z powodu odpływu pieniędzy z giełdy tylko z oczekiwań na podwyżki stóp% w USA oraz możliwemu programowi QE w UE. W/w formacja Shark pokazuje możliwe odbicie, a zatem osłabienie dolara co będzie miało korzystny wpływ na kontynuację hossy, jednak gdyby doszło do dalszego umacniania USD i przebicia w/w wsparcia no to wtedy korekta/krach w USA murowany. U nas wsparcia jeszcze trzymają: http://stooq.pl/q/a/?s=wig20&i=w&u=12045444 i tu: http://stooq.pl/q/a/?s=wig20&i=d&u=12045444 ale dzisiejszy czarny korpus pokazuje możliwość przebicia owych formacji, ale o tym przekonamy się dopiero w środę (ileż można świętować). Ach ta "śmieciowa" waluta amerykańska, jak może tak bezczelnie się umacniać, kto to kupuje, przecież USA to Zimbabwe, myślę że Ken na pewno nie kupuje ;-)