wczoraj i dziś wszyscy
kupują
najwyraźniej nie zastanawiasz się nad tym co piszesz, większość w usa nie ma akcji, 70% przegapiło hossę i jest poza rynkiem
http://gielda.onet.pl/70-amerykanow-przegapilo-hosse-na-rynku-akcji,18868,3196814,1,komentarze-detal
to samo wynika ze wskaźników sentymentu i alokacji kapitału w
akcje w usa, które są na poziomie niedalekim od dna bessy z marca 2009
większość nie ma akcji, 70% już sprzedało lub nie kupiło bo czeka na bankructwo grecji, jak donosił sondaż bloomberga z tego tygodnia. w grecji też nie spadło po opublikowaniu tego sondażu, a nawet lekko rosło, bo tam też już prawie nikt nie ma akcji. podobnie zachowywał się nasz rynek na dnie bessy w lutym 2009, który nie miał siły spadać a nawet lekko rósł, mimo, że w usa jeszcze przez parę dni leciało jak kamień w przepaść. taki totalnie wyprzedany rynek jest paradoksalnie tak bezpieczny jak lokata ale wy jesteście tak przerażeni, że to do was nie dociera. teraz więc w najgorszym wypadku albo długi boczniak, jak ten na sp500 i dow jonesie przez większość recesyjnych lat 1970-tych, a jeśli rynek zanurkuje to naprawdę pod jakieś zbiorowe eurobankructwo lub katastrofę, bo zostanie zepchnięty przez sprzedaż krótką, jak w lutym/marcu 2009. jednak po takich spekulacyjnych manipulacjach zawsze odbija, jak właśnie odbił na wiosnę 2009. i na nic więcej bym nie liczył
dlatego teraz mimo grecji, dubaju i innych straszaków nie chce krachnąć, zawsze dojeżdża tylko do jakiegoś poziomu i staje a nawet odbija i dalej rośnie, ale krachu takiego jak w 2008 NIE MA, choć wszyscy na to właśnie czekają, stojąc poza rynkiem i robiąc kupę co chwila ze strachu. ale jak ma krachnąć jak właśnie większość jest poza rynkiem
a jeśli ktokolwiek w usa kupował wczoraj to tacy co kupowali na dnie bessy w lutym 2009, ale nie tacy jak ty i większość śmiertelnie przerażonych tutaj