Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty

GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty

Money.pl / 2010-06-11 06:58
Komentarze do wiadomości: GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty.
Wyświetlaj:
/ 84.234.45.* / 2010-06-13 00:06
ad. kredytów
http://www.youtube.com/watch?v=F601vquGj1I&feature=related
a zlotowka sie oslabia...
TOMOK / 2010-06-12 22:20 / portfel / Dziecko forum-Pogue Mahone
idę spać
Pozdrawiam
Vorg / 2010-06-12 22:21 / portfel / Tysiącznik na forum
Pozdro Tomok. :)

Dobranoc.
TOMOK / 2010-06-12 21:37 / portfel / Dziecko forum-Pogue Mahone
Cześć
Wpadniesz?
http://tnij.org/g4oc
Pozdrawiam
tadeusz** / 89.228.19.* / 2010-06-12 18:15
http://www.youtube.com/user/tadeusz214
olka / 2010-06-12 18:44 / "Giełdowa blondynka"
______♫♥♫_____♫♥♫
____♫♥___Peace___♥♫
___♫♥____Love____ ♥
____♫♥ Happiness ♥♫
______♫♥______♥♫
________♫♥__♥♫
___________♥ olenka¸.•*´¨`*•.¸¸.•*´¨`*•.¸¸.•*´¨
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 17:27

tak jak głąb z tbsów wyliczyłeś tylko same negatywy,
które mają już trwać wiecznie i nie ma nie sposobu

to wszystko są w dużej mierze wirtualne problemy, tak
jak sama ekonomia w pewnym sensie, my też w latach
80-tych byliśmy skończeni, gospodarka w zapaści,
inflacja tysiące procent, zadłużenie do nieba. i nagle
zrobili rewaloryzację, o długach nikt nie pamiętał cały
boom lat 90-tych, inflacje zlikwidowali itd. zawsze coś
wymyślą bo ekonomia taka jest, tak też będzie i teraz


Nadal nie podałeś powodów do wzrostów.
W latach 70 Gierek naz zadłuzył co spowodowało zapaść w latach 80tych, strajki i stan wojenny, dekadę biedy, pustych półek i kartek. Na koniec PRL zbankrutował i gdyby wówczas zachód nie chciał rozmontować bloku sowieckiego to by nam nie pomógł i do tej pory byśmy klepali biedę.
Zachód nam pomógł i anulował sporą część długów, ale w zamian kupił za bezcen nasz przemysł. Żyje nam się lepiej, ale co dalej? Jakie mamy dalej perspektywy? Kto pomoże nam jak i zachodowi? No chyba, że tym razem to Chiny anulują nasze długi w zamian za przejście do ich obozu.
A co w międzyczasie? Dekada kryzysu, pustych półek i kartek?
W Japonii do tej pory niepozbierali się po wielkim krachu a minęły dwie dekady.
Jak ktoś ię obkupił w japońskie akcje w pierwszej połowie lat 90tych i trzymał je 15 lat to wyszedł gorzej niż jakby trzymał na lokacie.
Ludzie myslcie choc troche / 119.167.219.* / 2010-06-12 17:48

W Japonii do tej pory niepozbierali się po wielkim krachu a minęły dwie dekady.

Zalosne pomieszanie z poplataniem
Jakie jest PKB na lba w japonii a jakie u nas??? Byles tam moze,widziales jak ten kraj wyglada???
Co ma znaczyc ze sie nie pozbierali,maja moze puste polki i kartki
Gierek nas zadluzyl,to nic nie znaczy.za te pienaidze zbudowano bardzo wiele,problem w tym ,ze WSZYSTKO szlo na Wschod prawie za darmo ,zwalanie winy na Gierka to debilizm.Gdyby nie on,do konca zylibysmy jak za Gomulki,stopniowo coraz gorzej
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 18:03
Ale jakoś giełda w Tokio jest niżej niż była 20 lat temu.

Za PRL szło na wschód, bo na zachodzie nikt tego kupić nie chciał. Kiedy w latach 90 i wschód przestał kupować to wszystko padło.
jfgjjfjfkekfekekfekekfkef / 119.167.219.* / 2010-06-12 18:36
Rozdzielmy wiec sprawy gieldy od spraw ogolnych.Gielda w Tokio jest na poziomie ok. 20 % swojego szczytu a przyczyny sa skomplikowane,najogolniej mowiac nie moznosc sklonienia ludzi do zwiekszonej konsumpcji.
Co do Gierka,to nie mogl nic sprzedac na zachod nawet gdyby chcial,bo wszystko zabierala Rosja,placac tzw. 'rublami tranferowymi' czyli placac ile chcieli albo czym chcieli.
Dzieki Gierkowi miliony ludzi poznaly chociaz namiastke normalnego zycia,bez niego zyliby w gulagu Gomulki przez cale swoje zycie.Gomulka,ktory w obledzie oszczedzania zakazal nawet Zakladom Kasprzaka chromowania galek do potencjometrow w Radiach,bo "to zbyteczny luksus '.
Niestety okres Gierka to cos w rodzaju piramidy finansowej,z jednej strony wysylka wszystkiego na Wschod prawie za darmo,z drugiej kupowanie surowcow do tej produkcji badz produkcji gotowej za kolejne kredyty.Piramida runela,gdy zabraklo kolejnych naiwnych dawcow kapitalu i znowu trzeba bylo powrocic do oszczedzanai,jak za Gomulki.
No i dosc o polityce,niech sie ciesza wszyscy ktorzy nie poznali tamtych czasow,bo nie sa nawet w stanie sobie wyobrazic,jak zylo sie wtedy
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 19:32
Sprzedawaliśmy do Rosji za grosze bo na zachodzie nikt tej tandety nie chciał kupić i tyle. Dla nas Fiaty 125 to były rarytasy, ale na zachodzie był to przestarzały model do tego polska wersja miała słabsze wyposarzenie od wersji włoskiej z lat 60tych.

Obecnie też mamy piramidę finansową. Banki pożyczały więcej niż miały nie zwracając uwagi czy kredytobioraca będzie w stanie to spłacić, kiedy bankom zabrakło uż mozliwości tworzenia pieniędzy z niczego to uratowały je państwa za pożyczone pieniądze... a teraz i państwa bankrutują... i kto im da tą kasę? Inne państawa... za porzyczone pieniądze... a jak zabraknie frajeró do pożyczania to co? To w całej UE, USA i JAponii będzie oszczędzanie jak za Jaruzelskiego, i będą stany wojenne i strajki bo ludzie są przyzwyczajeni do wydawania pieniędzy, których nie zarobili.
janlew / 2010-06-12 20:42 / portfel / Tysiącznik na forum
co ty wypisujesz? które państwo zbankrutowało? ewidentnie naczytałeś się tu za dużo kenobianego głąba

długi w europie wcale nie są równomierne, w zasadzie poza grecją i włochami nie jest aż tak tragicznie, to wszystko można jakoś odrabiać przy w miarę ożywiającej się gospodarce i powrocie do jakiejś dyscypliny budżetowej. zresztą długi można zawsze obniżyć lub nawet umorzyć, tak było nie raz nawet nie dawno, to nie są nierozwiązywalne problemy. znów, jak kenobiany głąb widzisz tylko same problemy i pomijasz możliwe rozwiązania

można też drukować kasę przeciw długom, co oczywiście skończy się inflacją, ale i ten problem można rozwiązać, w niemczech problem inflacji z lat 20-tych rozwiązano już w następnej dekadzie a po wojnie ich gospodarka wręcz rozkwitła. u nas w latach 80-tych i jeszcze 90-tych inflacja była tysiąc procentowa a i tej kwestii zaradzono i kto to teraz jeszcze pamięta. wszystkie problemy można rozwiązać i obecne problemy też zostaną rozwiązane sposobami o jakich ci się nawet nie śniło
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 22:28
Grecja zbankrutowała. Trzymają się tylko dzięki temu, że Niemcy nie chcą upadku Euro i dają gwarancje na ich śmieciowe obligacje. Co niezmienia faktu, że nadal mają długi nie do spłacenia i nadal mają większe wydatki niż wpływy do budżetu. Co gorsza Greckie związki zawodowe są jak Solidarność w 1980, zupełnie nierozumieją, że nie ma już kasy w kasie i nie da się dale żyć na kredyt, czas zacząć oszczędzać i spłacą cdługi.
Niemcy mają dość swojego rządu ratującego Grecję i tylko czekać aż go obalą a wówczas nowy rząd cofnie gwarancje dla Grecji a wówczas Grecja padnie.

Problem niemieckiej gospodarki lat 20tych rozwiązał w następnej dekadzie Hitler, a jego rozwiązaniem było wymordowanie Żydów i konfiskata ich majątku, rozbudowa armii i II wojna światowa... to ja już wolę inflację.

Lepper i jego wyborcy sodkonale pamiętali jak radzono sobie z inflacje. Zresztą fani radyja co ma ryja to też ofiary reform, które zlikwidowały inflację.

Tobie jak widać też się nie sniło o tych sposobach bo twoje jedyne argumenty to, "Uda się rozwiązać problemy, bo wcześniej też się udawało, giełda bedzie rosła bo wcześniej też rosła" To jest myślenie zyczeniowe.
janlew / 2010-06-12 23:19 / portfel / Tysiącznik na forum
grecja nie zbankrutowała a pisanie, że zbankrutuje to jest właśnie myślenie życzeniowe

co zrobił hitler z żydami nie ma nic wspólnego z meritum: że zlikwidował inflację. zrobił to zresztą nim zaczął modrdować żydów

reszta nie na temat
jb / 82.210.148.* / 2010-06-13 00:02
Gdyby niemcy nie dali gwarancji to by zbankrutowała, a same gwarancje to jeszcze nie kasa.Grecy nic nie robią, żeby naprawić swoje finanse a dług im stale rośnie. Ciekawe jak długo Niemcy będa frajerami.

Może i wymordował później, ale zaczął od skonfiskowania majątku niemieckich Zydów i za ta kasę zaczął budować przemysł zbrojeniowy. No ale to dość prawdopodobny scenariusz bliskiej przyszłości. USA zbankrutują, dyktator dojdzie do władzy, skonfiskuje majątki bankierów i zaatakuje chiny.
janlew / 2010-06-13 08:51 / portfel / Tysiącznik na forum

Gdyby niemcy nie dali gwarancji to by zbankrutowała


gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem

a same
gwarancje to jeszcze nie kasa


zaprzeczasz sam sobie, jeśli nie zbakrutowali tylko dzięki gwarancjom a nie kasie to nie jest tak źle

Grecy nic nie robią, żeby
naprawić swoje finanse a dług im stale rośnie

bzdura, rząd zaczął ciąć bo wie, że nie ma wyjścia. stąd prostesty. więc twe stwierdzenie "nic nie robią" jest nieprawdą. nikt nie pozwoli grecji upaść bo to się nikomu nie opłaca i wiedzą o tym choćby chinole, którzy już tam inwestują

http://wiadomosci.onet.pl/2182050,10,item.html

Może i wymordował później, ale zaczął od skonfiskowania majątku
niemieckich Zydów i za ta kasę zaczął budować przemysł
zbrojeniowy

nieprawda, było odwrotnie, najpierw uzdrowił gospodarkę i zyskał dzięki temu wielkie poparcie narodu co dało mu siłę i przyzwolenie do zaatakowania żydów
janlew / 2010-06-12 18:54 / portfel / Tysiącznik na forum

Nadal nie podałeś powodów do wzrostów.


powody do wzrostów będą takie same jak przez setki lat istnienia giełd, gospodarek i ludzkości; rozwój przemysłu, usług, konsumpcja nas i przyszłych pokoleń. nieuchronny rozwój kreatywnej ludzkości, która przezwycięża wszystkie problemy od ery kamienia łupanego. nawet teraz większość ludzi ma w dupie kryzys i kupuje tak samo jak za czasów prosperity i tak będzie zawsze. ludzie robią pieniądze na coraz bardziej wymyślnych rzeczach. mimo pewnych zahamowań świat rozwija się. czy kryzys spowodował w europie i usa taką nędzę jak choćby w afryce? nie. twój problem jest taki, że narzucono ci medialnie pewien katastroficzny obraz końca świata i wierzysz w jego eskalację na zasadzie równi pochyłej tak jak to robi kenobiany głąb


okres Gierka


podałem to jako przykład czegoś co wydawało się już wszystkim końcem świata a potem normalnie rozwiązano podobne problemy o jakich mówimy. dziś nie ma po nich śladu i tak samo będzie z obecnymi problemami i tylko kenobiany głąb nie jest w stanie tego pojąć w swym ograniczonym pojmowaniu świata


W Japonii do tej pory niepozbierali się po wielkim krachu a
minęły dwie dekady.


Ta analogia jest do luftu, gospodarka usa jest dużo bardziej elastyczna i regeneracyjna względem trudności niż japońska. w sytuacji gdy następuje jej rozwój jest w stanie szybko się naprawiać i sterować długiem


Jak ktoś ię obkupił w japońskie akcje w pierwszej połowie lat
90tych i trzymał je 15 lat to wyszedł gorzej niż jakby trzymał
na lokacie


A kogo to obchodzi? czy giełdy są obecnie na poziomie tak wysokim jak nikkei w 1990? nie, więc twa analogia znów jest do dupy. w 1990 roku c/z na japońskich spółkach sięgał tysięcy i było to takie przewartościowanie, że jak ktoś wtedy kupował to był takim debilem, że szkoda gadać. na w20 obecnie c/z jest 11 więc co to za porównanie z nikkei z 1990? to co piszesz to jakieś pomieszanie z poplątaniem i analogie brane na łapu capu bez związku z tematem i po wariacku - dobrze ktoś tam wyżej napisał
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 19:45
Ja nie twierdzę, że zaraz będzie koniec świata. Ja tylko twierdzę, że to jeszcze nie koniec kryzysu i potrwa on jeszcze kilka lat. Nasze spółki są powiązane z gospodarką UE i USA a tam sytuacja przypomina tą z Japonii lat 90tych. Wówczas też po wielkim tąpnięciu nastąpiło odbicie... ale nie osiągnęło ono poprzedniego szczytu ani jego połowy, nastąpił ponowny spadek już jie tak ogromny i tak już to trwa 20 lat. I tak samo może być w USA i Europie przez 20 lat. A przez ten czas to Chiny staną się wiodąca gospodarką na świecie. Od czasu kamienia łupanego imperia powstaawały i upadały i nie widzę powodu dla którego USA i UE mają być wieczne.

Gospodarka USA w latach 30 zaliczyła już taki długotrwały kryzys i dopiero po wojnie giełda wróciła do szczytu. Od tego czasu jakoś byli w stanie unikac takich kryzysów ale tylko dzięki zadłużaniu się ponad miarę. W latach 70tych gospodarka była w trędzie bocznym. Póxniej lekiem na kryzys był outsorcing do Chin i Indii... ale to doprowadziło społeczeństwo do długów i do obecnego kryzysu.

Społeczeństwa rozwinięte stają się leniwe. Byłem w Szwecji i widziałem. Kreatywnośc obecnych 20-30 latków jest beznadziejna, a nasze obecne dzieci wyrosną na równie kreatywnych.
janlew / 2010-06-12 20:02 / portfel / Tysiącznik na forum

Nasze
spółki są powiązane z gospodarką UE i USA a tam
sytuacja przypomina tą z Japonii lat 90tych


nonsens, to zupełnie inne gospodarki, choć gospodarka UE jest bardziej zbiurokratyzowana niż amerykańska. czy ty to w ogóle porównałeś liczbowo itp? nie, tak sobie chlapnąłeś a "papier wszystko przyjmie". poza tym jest jeszcze jeden czynnik - emerging markets, chiny i reszta azji, te gospodarki szybko się rozwijają i będą stymulować wyjście świata z kryzysu dużo szybciej niż ci się wydaje. dlatego bazary już to dyskontują, świat rozwija się dużo szybciej niż myślisz i dlatego pisanie o "długich latach" kryzysu to tylko wyraz twego subiektywnego punktu widzenia a nie kontaktu z rzeczywistością


Chiny staną się
wiodąca gospodarką na świecie


nie widzę powodu dla którego USA i UE mają
być wieczne


tak naprawdę mam w dupie USA, czy UE, to tylko pewne wirtualne twory. jeśli one upadną powstanie na ich miejsce coś innego a ludzkość będzie dalej rozwijać się, co oczywiście oznacza, że bazary i tak up. mi wszystko jedno czy rozwój gospodarczy stymuluje chinol czy inne choojstwo. a gospodarki usa tak szybko nie przekreślałbym, oni są bardzo zaradni i prężni mimo wszystko i jeszcze pokażą swą siłę


Społeczeństwa rozwinięte stają się leniwe.


to prawda, jednak jeśli nadejdzie długi kryzys jaki wieszczysz społeczeństwa te zwiną się i kreatywność ponownie obudzi się i znów wywoła rozwój. ludzkość jest odporna na problemy jak szczur na bombę atomową więc problemy tylko przyspieszają jej rozwój. pieniądz i bogaci istnieli już w babilonie i bogacenie się było możliwe w każdych czasach, czy istniało UE i USA, czy nie.

zrozum, że gadka o kryzysach, ekonomicznych końcach świata itd. to modlitwa nieudaczników typu kenobiany głąb, który nic nie ma i usprawiedliwienia dla swego nieudacznictwa szuka w czynnikach zewnętrznych. to mantra życiowych looserów, zwróć uwagę, że bogacić się można dosłownie w każdych warunkach i czasach, bez względu na okoliczności. największe fortuny powstały zresztą właśnie w kryzysach i dzięki niem (buffett, soros i wielu innych)
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 20:20
Nie piszę o końcu świata. Piszę raczej o końcu takiego modelu świata jaki mamy od 50 lat a zwłąszcza przez ostatnie 20 lat. PRawdopodobnie te zmiany wyjdą światu na dobre, ale w dłuższym terminie.
Nie napisałem że nasze spółki są na takim poziomie jak te z USa czy UE. Napisałem, że są z nimi powiązane.
Fiat właśnie przenosi produkcję Pandy z Polski do Włoch co spowoduje, że tysiące Polakó straci pracę, nie w samej tyskiej fabryce ale i u jej dostawców.
Fiat robi to z powodów politycznych a nie ekonomicznych, bo ekonomicznie produkcja w Polsce bardziej się opłaca.

Większość naszego eksportu jest do UE i jak ten eksport się załamie to nasza gospodarka rownież.

Poza tym may nierozwiązany problem emerytur i rząd nic nie robi żeby go rozwiązać. Emerytów będzie nam przybywać a wraz z nimi będzie rosła zadłużenie ZUS.

A młodzi Polacy będą emigrować z tego kraju... no chyba, że UE padnie a wówczas wrócą i zwiększą nam bezrobocie.
janlew / 2010-06-12 20:33 / portfel / Tysiącznik na forum
znów widzisz tylko problemy i zatrzymujesz się od razu w myśleniu po ich zaobserwowaniu, jak kenobiany głąb, zamiast zastanawiać się nad rozwiązaniami lub patrzeć jak rozwiązywano takie problemy w przeszłości (a rozwiązywano). wystarczy trochę poczytac coś poza onetową sieczką

problemy jakie są obecne w UE nie są niczym nietypowym dla kapitalistycznych gospodarek. mimo obecnych problemów nie sądzę, że eurokołochoz się rozpadnie (znów snucie czarnych wizji w stylu kenobianego głąba) a nawet jeśli to kapitalistyczna europa nie przestanie istnieć. nie obejdzie się bez przejścjowych trudności, ale handel w europie na pewno nie ustanie tylko dlatego, że biurokratyczny burdel padnie
-Frontline- / 94.75.121.* / 2010-06-12 14:29
Po miesiacu nieobecnosci zajrzalem na forum i widze,ze ktos sie zalogowal pod moim nickiem.Otoz to nie ja ,i ktokolwiek wpisze sie jako Frontline, bedzie kims innym.
To nieco dziwneze ktos zarejestrowal sie pod cudzym loginem,ale skoro mu sie podoba niech ma,ja tu nie pisze.
Pozdrawiam wszystkich
Longterm / 2010-06-12 12:19 / Mostek Zwyciężymy!
Miękkie lądowanie wig20...teraz tankowanie przed odpałem:

http://longterm.bblog.pl/
Bes.... / 83.30.224.* / 2010-06-12 17:05
Longu p********* daj sobie lepiej siana bo hosanny nie zobaczysz a o wdupconej kasie lepiej zapomnij. Słuchając lwajanka tylko moczysz kolejne dukaty a rozumu jak widzę z każdym dniem Ci ubywa.
Pozdro okrurniku hosiarny :)))
swierzak450 / 80.48.115.* / 2010-06-12 12:32
Longu uważam odwrotnie (i nie dlatego że wywaliłem kghm wtedy gdy ci o tym pisałem:-)) zobaczymy kto będzie miał racje :-)
Obi-Wan Kenobi / 178.36.17.* / 2010-06-12 12:09
Ropa zakończyła sesję mocnym spadkiem (WTI 73,78 $ czyli -2,25%), co jasno potwierdza brak popytu na surowce, co widać było po -3,3% spadku sprzedaży benzyny na stacjaqch, w pełni sezonu.
Co musi być na runku akcji widać po ruchu kapitału, kotóry rozpoczął ucieczkę z rynku akcji do obligacji, która rozpoczęła się po najważniejszych dla rynku danych, czyli o sprzedaży detalicznej, które okazały się fatalne i jasno potwierdziły nie tylko brak ożywienia, ale zwykłe kurczenie się gospodarki (bo za ponad 70% odpowiada tam konsmumpcja), czyli rozpoczęcie drugiego etapu kryzysu, o czym ostatnio wspominał G. Soros.
Trend w górę na rynku obligacji trwał do końca sesji. I nie potrzeba do tego żadnych pokrętnych filozofii, żeby wiedzieć, co się dzieje i dlaczego....

T-notes were on an upward trend through the day, following a much larger than expected drop in US retail sales, which caused investors to flee to the relative safety of government debt. Despite a brief reversal following the stronger than expected University of Michigan confidence survey, T-notes continued to rise for the rest of the session. At the close; t-notes finished up 26+ points at 120-21.
swierzak450 / 80.48.115.* / 2010-06-12 12:37
wytłumaczył byś Janlewowi co to znaczy bo pisałem mu na dole :
2010-06-12 00:07:01 | 80.48.115.* | swierzak450
2.77 % w dół na dziesięciolatkach to pikuś :-)
pisze teraz o dochodowości a nie cenie

ale on chyba nie rozróżnia ceny od dochodowości :-)
max303 / 2010-06-12 10:30 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
Witam(:-)


komuna znów fika

Korea Płn. grozi "bezlitosnym uderzeniem"

Przywódca Korei Płn. Kim Jong Il
PAP
Korea Północna zagroziła zniszczeniem południowokoreańskich megafonów i innych urządzeń propagandowych rozmieszczonych wzdłuż linii rozejmowej.
Groźba zawarta jest w oświadczeniu Sztabu Generalnego armii północnokoreańskiej przekazanym przez oficjalną agencję prasową KCNA.

W tekście mówi się o "bezlitosnym uderzeniu", a nawet o "przekształceniu Seulu w morze płomieni".

Napięcie między obu państwami koreańskimi znacznie wzrosło po tym jak Seul oskarżył sąsiada z północy o zatopienie swojego okrętu wojennego, na którym straciło życie 46 marynarzy. Phenian zaprzecza jakoby miał z tym coś wspólnego.

Korea Południowa rozmieściła ostatnio ponownie 11 megafonów wzdłuż, pełniącej funkcję granicy z Północą, strefy zdemilitaryzowanej w celu wznowienia audycji propagandowych przeciwko komunistycznym władzom w Phenianie. Audycje te Seul zawiesił w 2004 r.

Według oświadczenia Sztabu Generalnego armii północnokoreańskiej, jest to równoznaczne "bezpośredniemu wypowiedzeniu wojny".
Ciekawy dzień / 89.200.162.* / 2010-06-12 10:15
W USA S&P500 cały czas prawie był pod kreską a na koniec go wyciągli na siłę na +. Ciekawe. W końcówce tylko był wzrost.
Obi-Wan Kenobi / 178.36.17.* / 2010-06-12 11:19
U nas przecież zrobili to samo, dlatego końcówki nie mają żadnego znaczenia. Chodzi tylko o zmyłkę i dobranie S-ek. W Stanach odbywało się to przy bardzo niskim obrocie, co ułatwia takie manipulacje indeksami. Chodzi tylko o zmylenie tłumu, który jak wiadomo jest bezmyślny i jak wielu tu na Forum patrzy tylko czy tam u nich rośnie, czy spada i natychmiast to małpuje....

Numer z tymi nastrojami konsumentów miał tam przeciwdziałać fatalnym wynikom sprzedaży detalicznej, które są najważniejszym wskaźnikiem sytuacji w gospodarce, a przede wszystkim miernikiem nastrojów konsumentów właśnie. Oni tam dlatego na głowie stają, żeby napędzić głupich ludzi do sklepów, bo tylko na tym opiera się ich cała konsumpcyjna, za pożyczone od innych, gospodarka. Ponad 70% od tego zależy. A i tak nic im już tego nie wychodzi i dlatego są tak wystyraszeni i chwytają się r óżnych chwytów, jak to tonący...

Trudno się zdiwić, że nie ma tam żadnego ożywienia i wszystko syst ematyzcnie się kurczy. Tracą masowo pracę (450.000 wniosków o zasiłek bezrobotnych tygodniowo, nie pomogło zakończenie zimy, rozpoczęcie nowego sezonu w rolnictwie, budownictwie i turystyce), teraz do tego dojdą masowe zwolnienia zatrudnionych czasowo przy spisie ludności, więc załamanie pogłębi się. Odwracanie uwagi od zasadniczych problemów nic tu nie pomoże. Nie można wydrukować sobie wzrostu gospodaczego bez gospodarki, inwestycji, a bogactwa, bez pracy.
tadeusz* / 89.228.19.* / 2010-06-12 09:38
najbardziej uśmiałem sie z bin ladena . .
bin_laden / 2010-06-12 12:04 / -
:) i o to chodzi, ma być wesoło, a nie smutno :)
tadeusz* / 89.228.19.* / 2010-06-12 09:28
no ładnie . . ha ha ha
rafcio55 / 2010-06-12 09:24 / Tysiącznik na forum

0
2010-06-12 00:01:53 | bin_laden [ Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi) ]
Re: GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty [73]
poza tym Ja jestem PROROKIEM ! i "mówię" Wam, sierpień 2010r WIG20 osiągnie 1600pkt. nikt
z Was tego nie zmieni!

dzieciaku taki spadek na giełdzie oznaczałby że nasz rynek przewiduje w niedalekim czasie recesje, taki scenariusz jest mało prawdopodobny z uwagi na złotówke która jest dla nas tarczą , zejście poniżej 2000pkt traktuj jako świetną okazje do inwestycji
bin_laden / 2010-06-12 12:12 / -
coś Ty taki silnie nerwowy? Daj se luz. Jak piszę, że jestem PROROKIEM to jestem! a co nie mogę być? zabronisz? :)
bin_laden / 2010-06-12 00:01 / -
poza tym Ja jestem PROROKIEM ! i "mówię" Wam, sierpień 2010r WIG20 osiągnie 1600pkt. nikt z Was tego nie zmieni!
bin_laden / 2010-06-12 02:20 / -
idę spać, dobranoc wszystkim :)
bin_laden / 2010-06-12 01:18 / -
jenlew, lepiej se po chmielu wypić, nie obrażać się i będzie dobrze, bez względu czy Ty masz rację czy Ja ma rację, ja jestem PROROK to wiem!
bin_laden / 2010-06-12 00:34 / -
"
0
2010-06-12 00:26:40 | janlew [ Tysiącznik na forum ]
korekta naturalną rzeczą

w bessie też były korekty wzostowe i nie oznaczało to konca bessy

tak teraz jedna korekta spadkowa nie oznacza końca rynku byka"
"mówisz" że spodki na głównych indeksach po kilkanaście procent to "korekta" ?! no nie!
janlew / 2010-06-12 00:36 / portfel / Tysiącznik na forum
czemu nie? mam zacząć kopać i znaleźć ci takie korekty na dowolnym długoterminowym rynku byka? nie proś bo znajdę

kto mówi, że w danym trendzie nie może być kilkanaście procent korekty? nikt

znów sobie kolejny leszcz coś błędnie założył i zaklina rynek
amator1122 / 2010-06-12 08:54 / Tysiącznik na forum)
Jan ja już liczyłem i pisałem tylko może nie wszyscy czytali :ta korekta zniosła 1/3 (33%), ostatnich wzrostów hossy ,która zaczęła się 18.03.2009, bo w tym dniu nastąpiło potwierdzenie obrotami.
oczywiście chodzi o S&P .
janlew / 2010-06-12 01:41 / portfel / Tysiącznik na forum

mam zacząć kopać i znaleźć ci takie korekty na
dowolnym długoterminowym rynku byka? nie proś bo znajdę


choćby w czerwcu 2006 rynek spadł aż 19% (z 3348 do 2712) a była wtedy hossa w pełnym rozkwicie
bin_laden / 2010-06-12 01:49 / -
komu te ciemnoty wciskasz?! chyba tylko "intelektualistom" co na stosie powinni być spaleni za wygłaszanie herezji!
amator1122 / 2010-06-12 08:57 / Tysiącznik na forum)
naucz się AT a potem dyskutuj ,pitolisz jak potłuczony i w dodatku tkwisz w tych przekonaniach.
janlew / 2010-06-12 01:57 / portfel / Tysiącznik na forum
pisałeś, że w hossie główne indeksy nie mogą spadać po kilkanaście procent a ja ci pokazałem, że mogą, bo w 2006 była hossa a w20 spadł 19%

więc nie pitol mi tu o jakichś herezjach
bin_laden / 2010-06-12 02:08 / -
np. w Polsce to w 2006r było sporo !!! majątku do sprzedania i było to niezłe "zaplecze" finansowe. Napisz mi czym, teraz nasz rząd sobie pomoże?! skąd kasa?! już największe spółki sprzedane! tzn. rozgrabione! czym pokryją straty które zrobili przez ostatnie lata?! potężne straty !!! mimo, że rozdawali nasz wspólny majątek za "grosze" ?! czym się teraz "podeprą" ?! daruj, ale nie rozumiesz obecnej sytuacji.
bin_laden / 2010-06-12 02:19 / -
właśnie, że na temat, bo jak jest skąd kasę wziąć to można manipulować, ale jak już studzienka pusta to i Salomon nie naleje.
Obi-Wan Kenobi / 178.36.17.* / 2010-06-12 11:36
Jak mu podasz fakty, które nawet głupek powinien rozumieć, to od razu oczywiście kończy dyskusję, bo woli piep.rzyć o tej swojej czarnej magii, niż konkretach i realiach. Tam może udowodnić każdą bzdurę....Jak ci pseudo "profesorowie" i inni dyżurni naganiacze w mediach, co to za odpowiednie pieniądze udowodnią każdą "księżycową" niby-teorię, zawsze są na usługi, bo myślą, że nie ma to jak dla ciemnych ludzi "autorytety", bo jak już taki coś powie, to od razu musi to być prawda...Nawet stawianie takich ludzi na wysokie stanowiska ma tylko temu służyć, bo często są to zwykli teoretycy, którzy z realną gospodarką nigdy nie mieli do czynienia, nigdy nie prowadzili żadnego interesu, a nawet nigdy nie byli w żadnym zakładzie przemysłowym...
Często taki chłop na wsi jest mądrzejszy, bo on sam pracuje, chodzi po ziemi, ma do czynienia z realną gospodarką, a nie fikcyjnymi teoriami, potrafi liczyć i dobrze wie, co jest.
janlew / 2010-06-12 18:57 / portfel / Tysiącznik na forum

Jak mu podasz fakty, które nawet
głupek powinien rozumieć, to od
razu oczywiście kończy dyskusję


co ty pitolisz, przecież to ty zawsze pierwszy zwiewasz z dyskusji jak juz zabraknie ci idotycznych wklejek z radiomaryjnego rydzyjka made in usa, które tak się zna na ekonomii, jak ty na giełdzie, czyli wcale
janlew / 2010-06-12 19:10 / portfel / Tysiącznik na forum

Jak ci pseudo
"profesorowie" i inni dyżurni
naganiacze w mediach


które codziennie tu cytujesz i którymi codziennie się tu onanizujesz

to
zwykli teoretycy, którzy z realną
gospodarką nigdy nie mieli do
czynienia, nigdy nie prowadzili
żadnego interesu, a nawet nigdy
nie byli w żadnym zakładzie
przemysłowym...


dokładnie tak jak twoi eksperci i ty, w tym co do giełdy, na której nigdy nie grałeś i jesteś takim samym teoretykiem erotomanem gawędziarzem
bin_laden / 2010-06-12 12:11 / -
dokładnie, pamiętam jak załamała mnie wypowiedź w TV jakiegoś "profesora", który twierdził , że: " w stanie wojennym nie było zagrożenia ze strony Związku Radzieckiego" no masakra, łapy opadają do samej ziemi a nawet jeszcze niżej. I takich mamy wykształconych .......li
janlew / 2010-06-12 00:40 / portfel / Tysiącznik na forum
to żeś mnie przekonał, he he
bin_laden / 2010-06-12 00:43 / -
cieszę się, więc sprzedawaj co masz i czekaj na niższe poziomy.
janlew / 2010-06-12 01:02 / portfel / Tysiącznik na forum
tu są tacy debile co czekają od 16 miesięcy na 1300 na w20 a ty jesteś w tej gromadzie albo niedaleko
bin_laden / 2010-06-12 01:07 / -
najgorzej jak się okaże, że "debile" mieli rację! co wtedy z oszukaną "inteligencją" ?! takie wykształcenie i intelekt okazał się nieprawdziwy?! kogo to oszukano?! debili, czy inteligencję?! ja p****... trzeba będzie specjalną komisję do tego powołać :)
Pooh / 2010-06-12 01:17 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy?
mieli rację!
Mieć rację po 1,5 roku - żałosne / tylko takie określenie przychodzi mi do głowy/.
To po co w zasadzie uczestniczy się w rynku?
Żeby przegapić wzrosty/spadki i po paru latach powiedzieć z satysfakcją - "a nie mówiłem, że będzie rosnąć/spadać".
Przecież to bezcelowe i nic nie wnoszące...
bin_laden / 2010-06-12 01:20 / -
ojjj, chodzi przecież o obecną sytuację a nie o rozmyślanie w kwestii np. 1,5 roku!
janlew / 2010-06-12 01:13 / portfel / Tysiącznik na forum

najgorzej jak się okaże


nie rozmawiamy o tym co się okaże, tylko o tym kto miał rację lub nie do tej pory

piszący tutaj codziennie o krachu od ponad roku codziennie nie mają racji

jaka jest ich skuteczność? ZEROWA

jaka jest ich nieskuteczność?

100%

"argument" bessiarzy od 15 miesięcy: okaże się, że miałem rację

tylko, że jak dotąd nigdy się nie okazuje :-)

równie dobrze można by mówić: jestem bogaty bo wygram w totka :-)

"argument z przyszłości" jest odlotowy, he he
bin_laden / 2010-06-12 01:27 / -
nie poprawnie to interpretujesz.
janlew / 2010-06-12 01:42 / portfel / Tysiącznik na forum
wszystko jest poprawnie i po prostu boli cię to
bin_laden / 2010-06-12 01:51 / -
boli mnie kręgosłup bo się ostatnio trochę nadźwigałem! robiłem mały remont!
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 00:09
Ja też jestem prorokiem. Rok temu pisałem, że hossa się skończy jak przestnę tu pisac logo... ostatni raz logo pisałem w dniu, kiedy premier zamordował prezyddenta.
janlew / 2010-06-12 00:14 / portfel / Tysiącznik na forum

Rok temu pisałem, że hossa się
skończy jak przestnę tu pisac logo


myślisz, że rynek czekał z powrotem do bessy specjalnie na moment w którym przestaniesz tu pisać?

koorva, czy ludzie naprawdę są takimi debilami, że wierzą w takie rzeczy?
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 00:16
Nie. To była przepowiednie, która się sprawdziła. Dwie rzeczy mogą wydarzyć się równolegle niezależnie od siebie.
janlew / 2010-06-12 00:21 / portfel / Tysiącznik na forum
astrolodzy też mają 2% sprawdzalności tylko co z tego

jednocześnie mają 98% NIEsprawdzalności

naprawdę wierzysz, że masz dar przepowiadania bo zdarzył się jeden przypadkowy zbieg okoliczności?
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 00:28
Sam jestem tym zaskoczony.
Niestety login JB jest już skasowany i niemogę tego udowodnic, ale zacząłem tu pisać nielogo na jesieni 2007, login założyłem na początku lutego 2009. Pół roku później wysnółem przepowiednię, że jak przestanę pisac logo to się hossa skonczy... i się sprawdziło.
bin_laden / 2010-06-12 00:36 / -
janlew próbuje sobie i nam wmawiać, że rzeczywistość jest inna, niestety trzeba spojrzeć trzeźwo na to co się dzieje. Szkoda kasy!
janlew / 2010-06-12 00:34 / portfel / Tysiącznik na forum

wysnółem
przepowiednię, że jak przestanę pisac logo to
się hossa skonczy... i się sprawdziło


na razie to się sprawdziło tylko to, że jak przestałeś tu pisać to była korekta, taka sama jak np. w lutym b.r. czy czerwcu 2010. ale korekta to jeszcze nie koniec hossy, więc sobie coś nadinterpretowałeś i tyle, zbyt daleko wybiegasz

pozostają kwestie filozoficzne, jak można w ogóle znać przyszłość w fizykalno materialistycznym świecie? przyszłość to coś co nie istnieje w takim świecie bo nie dzieje się jeszcze, nie ma tego tak samo jak nie ma krasnoludków, strzyg, bóstw, duchów itp. a więc nie możesz tego znać tak samo jak nie możesz rozmawiać z dzieckiem, które się jeszcze nie urodziło

oprzytomnij bo zaczynasz tak trochę bredzić jak nasz radiomaryjny głąb albo jakiś czarnoksiężnik czy nawet cyganka
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 01:03
Na WIG20 to jeszcze wygląda jak korekta. Ale popatrz na S&P500. Obecny dołek jest poniżej dołkaz lutego, a odbicie od niego marne, jeszcze nie przebiło miniszczytu z pczątku czerwca a jednocześnie bliźniaczego z końca maja. Jak dojdzie do szczytu ze stycznia to będę się zastanawiał czy może hossa trwa nadal. Narazie jest niżej niż kiedy wywalałem papiery.
Natomiast jak potwierdzi się spadek i przebije 1040 to się zrobi panika i poleci na 900.

A jak S&P poleci to WIG20 za nim i jeszcze go w spadkach przebije.
janlew / 2010-06-12 01:16 / portfel / Tysiącznik na forum
no ale co z tego, że na sp500 dołek jest poniżej dołka z lutego. teraz rynek jest wyżej, mówienie o tym, że to odbicie jest marne jest bez sebsu, bo to tylko subiektywna interpretacja. wczoraj wzrost był zresztą solidny a dziś dalej rosło

argumentujesz z AT a AT ma taką skuteczność jak astrologia
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 02:01
A fundamentalnie jest dobrze?
W USA zrobili pseudohossę za pożyczoną kasę na ratowanie banków. zyskali na niej tylko bankierzy. Kraj zadłużył podatników i teraz będzie czas spłaty.
Bezrobocie niby przestało rosnąć ale to dzięki wymianie pracowników dobrze zarabiających na gorzej zarabiających, więc konsumenci mają mniej kasy na wydatki a kredytu już im nikt nnie da, bo i tak są niewypłacalni.
W UE bankrutują kraje zadłużone ponad miarę. Inne kraje im pomagają zadłużając siebie i rujnując własną gospodarkę, co powoduje bunt obywateli i destabilizuje rządy.
W Polsce mamy powódź i ogromne straty, PLN się osłabia więc realne płące Polaków spadają, a CHF drożeje więc nie będize kasy na spłatę kredytów i zaczną się bankructwa obywateli a póxniej banków.

I gdzie tu powód do wzrostów?
janlew / 2010-06-12 02:14 / portfel / Tysiącznik na forum

I gdzie tu powód do wzrostów?


tak jak głąb z tbsów wyliczyłeś tylko same negatywy, które mają już trwać wiecznie i nie ma nie sposobu

to wszystko są w dużej mierze wirtualne problemy, tak jak sama ekonomia w pewnym sensie, my też w latach 80-tych byliśmy skończeni, gospodarka w zapaści, inflacja tysiące procent, zadłużenie do nieba. i nagle zrobili rewaloryzację, o długach nikt nie pamiętał cały boom lat 90-tych, inflacje zlikwidowali itd. zawsze coś wymyślą bo ekonomia taka jest, tak też będzie i teraz
Obi-Wan Kenobi / 178.36.17.* / 2010-06-12 11:51
No i teraz mamy długi parę ą\razy większe jak wtedy, a nie mamy ju ż ani banków, ani własnego przemysłu, ani handlu, niedługo nawet tego co posiadamy pod ziemią, za to mamy trochę takich głąbów jak ty, co to nadal próbują robić wodę z mózgu ograbionym z majątku narodowego ludziom, dla których nie będzie niedługo na leczenie, emerytury, zlikwidują im kolej, jazdę po drogach, bo teraz i ulice nie będą nasze i za jeżdżenie po nich trzeba będzie płacić. Potem pewnie za chodzenie też....Gdyby Orwell żył, to pewnie by to dopisał....
janlew / 2010-06-12 01:50 / portfel / Tysiącznik na forum

Obecny dołek jest
poniżej dołkaz lutego


i co z tego, takie sytuacje zdarzały się wielokrotnie na rynku byka, w listopadzie 2003 w20 spadł poniżej dołków z korekty wrześniowej. i powrócili do bessy, był krach? nie, potem dalej w górę i tak

na sp500 było tak samo, w lipcu 2004 spadli najpierw poniżej dołka z korekty majowej a potem jeszcze przebili niższy dołek z marca. dołki coraz niżej robili, ale wróciła wtedy bessa, był krach itd? nie, potem i tak w górę na rynku byka

mógłbym znaleźć dziesiątki takich sytuacji nie wracających bessy

twoje rozumowanie opiera się na zwodniczych przesłankach
janlew / 2010-06-12 00:40 / portfel / Tysiącznik na forum

czy czerwcu 2010


2009
bin_laden / 2010-06-12 00:13 / -
no, przykra to sprawa, ale najgorsze jest to, że polski naród ŚPI !!! i pozwalają się dobrowolnie zniewalać!
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 00:17
To niech naród kupuje akcje i ich nie wywala. Była okazja z PZU, teraz jest z Tauronem.
janlew / 2010-06-12 00:15 / portfel / Tysiącznik na forum
następny radiomaryjny głąb?

oszczędź mi człowiecze kolejnego rydzykowego matoła tutaj bo tym razem chyba walnę pawia na monitor
bin_laden / 2010-06-12 00:22 / -
oto TOLERANCJA unijna w najlepszym wykonaniu !
janlew / 2010-06-12 00:24 / portfel / Tysiącznik na forum
a jednak radiomaryjny głąb :((

to już jest ich dwóch....

kooorva
bin_laden / 2010-06-12 00:30 / -
jak umrzesz będziesz inaczej "mówił" ale będzie już wtedy za późno :(
janlew / 2010-06-12 00:39 / portfel / Tysiącznik na forum
jak umrę to nie będę już nic mówił bo trupy charakteryzują się m.in tym, że nie ruszają niczym, w tym wargami
jb / 82.210.148.* / 2010-06-12 01:05
Life sux, and then you die... and then it still sux.
bin_laden / 2010-06-12 00:41 / -
Ty nic na ten temat nie wiesz, bo śmierci nie doświadczyłeś, ale powiadam Tobie, będziesz mówił! nawet po śmierci!
janlew / 2010-06-12 01:00 / portfel / Tysiącznik na forum
ciekawe skąd to wiesz, skoro też śmierci nie doświadczyłeś
Vorg / 2010-06-12 00:50 / portfel / Tysiącznik na forum
Po śmierci to się nie żyje.
Vorg / 2010-06-12 00:54 / portfel / Tysiącznik na forum
Nie tylko. :)
Vorg / 2010-06-12 01:21 / portfel / Tysiącznik na forum
Uogólniłbym to "trochę", ale mogłoby to zabrzmieć nieprzyjemnie. A to nie jest miejsce ani czas na dyskusje, które mogłyby kogoś obrazić. :))

Pozdrawiam. :)
bin_laden / 2010-06-12 01:25 / -
jeśli o mnie chodzi to "wal" spokojnie
janlew / 2010-06-12 01:00 / portfel / Tysiącznik na forum

Tak mówią materialiści


nie znam nic poza materią
bin_laden / 2010-06-12 01:02 / -
po śmierci poznasz, bez względu na to czy chcesz tego, czy nie.
janlew / 2010-06-12 01:04 / portfel / Tysiącznik na forum
skąd to wiesz?

równie dobrze mógłbym powiedzieć, że po śmierci zostaniesz bzyknięty przez 150 krasnoludków i byłaby to taka sama "pewna wiedza"
bin_laden / 2010-06-12 01:10 / -
jestem PROROKIEM ! nie zapominaj!
janlew / 2010-06-12 00:05 / portfel / Tysiącznik na forum
2010-06-12 00:01:57 | janlew [ Tysiącznik na forum ]
to już wiemy od jakiego poziomu marzysz o
rozpoczęciu zakupów

od 1600 na w20

kolejny co został na peronie

im was więcej tym mniej będzie spadać a bardziej rosnąć
bin_laden / 2010-06-12 00:11 / -
latem 2008 roku myślałem dokładnie tak jak Ty teraz :(, ale w tedy nie wiele miałem kasy zainwestowanej, więc stosunkowo mało straciłem.
janlew / 2010-06-12 00:19 / portfel / Tysiącznik na forum

latem 2008 roku myślałem dokładnie tak jak Ty teraz


no i co z tego? a ja latem 2008 nie myślałem jak teraz, więc co to za porównanie?
bin_laden / 2010-06-12 00:23 / -
nic, żadne, przecież "nic" się nie wydarzyło ważnego :) na rynkach :)
janlew / 2010-06-12 00:26 / portfel / Tysiącznik na forum
korekta naturalną rzeczą

w bessie też były korekty wzostowe i nie oznaczało to konca bessy

tak teraz jedna korekta spadkowa nie oznacza końca rynku byka
bin_laden / 2010-06-12 00:07 / -
a nie mam zamiaru zmieniać przyszłości, Ja ją ZNAM!
janlew / 2010-06-12 00:23 / portfel / Tysiącznik na forum

Ja ją ZNAM


jednak kolejny syn radyja w moherze urodzony :((
swierzak450 / 80.48.115.* / 2010-06-12 00:10
jest też opcja że chinole zrobią krach na zielonym aby ocalić sztywny rnb co o tym sądzicie?
bin_laden / 2010-06-12 00:17 / -
"powiem" tyle, że nie jestem zbyt zaawansowanym inwestorem, ale sytuacja można "powiedzieć" jest idealna tak samo jak w 2008 roku. Sam siebie oszukiwałem z myślą o zyskach, niestety przegrałem i dopiero w 2009 odrobiłem straty.
swierzak450 / 80.48.115.* / 2010-06-12 00:20
2010-06-11 23:58:58 | 80.48.115.* | swierzak450
najpierw miały zbankrutować duże banki ale państwa wzięły ich długi na
siebie , teraz czas aby znaleźć sposób aby oddłużyć państwa a jest
taki sposób :-)

pytanie do ciebie co to za sposób ?
bin_laden / 2010-06-12 00:28 / -
ja tego nie wiem, ale np. w Polsce "komunistycznej" było nieporównywalnie mnie długu! Sprzedano majątki zbudowane rękoma polaków za "grosze" mało tego nic z tych pieniędzy niema! Dodatkowo są ogromne długi. Kto to zrobił?! Gdzie te pieniądze?! Ano są tylko trzeba odpowiedniego systemu, żeby gangsterów i złodziei we wcieleniu tzw. polityków rozliczyć łacznie z ich rodzinami i państwo się oddłuży spokojnie, nawet na PLUS wyjdziemy!
swierzak450 / 80.48.115.* / 2010-06-11 23:54
czemu taki skok na obligach wystrzał równy prawie temu z próby przed krachem ?
do tego złoto mocny odpał oj coś grubego nam szykują !!!!!
janlew / 2010-06-11 23:58 / portfel / Tysiącznik na forum
na obligach usiackich? na 10yearsach widzę, że nie stało się nic takiego dziś, co masz na myśli?
swierzak450 / 80.48.115.* / 2010-06-12 00:00
patrz na kontrakty na obligi można było dziś więcej zarobić niż na indeksach :-)
janlew / 2010-06-12 00:04 / portfel / Tysiącznik na forum
bez przesady, takie wahnięcia jak każde

a usiackie indeksy to były dziś do bronienia a nie zarabiania
swierzak450 / 80.48.115.* / 2010-06-12 00:07
2.77 % w dół na dziesięciolatkach to pikuś :-)
pisze teraz o dochodowości a nie cenie
janlew / 2010-06-12 00:29 / portfel / Tysiącznik na forum
ale przecież kontrakty na obligi poruszają się cenowo a nie po krzywej dochodowości, nie ma tam dochodowości

nie rozumiem o co ci chodzi
swierzak450 / 80.48.115.* / 2010-06-12 12:28
pisze o dochodowości amerykańskich obligacji 10 letnich która spadła o 2,77%
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy